Petunia z nasion cz.5
Re: Petunia z nasion cz.5
Ja swoje wysiewam jutro. Zaczynamy sezon.
Re: Petunia z nasion cz.5
Jak patrzę na wasze petunie, to moje takie jakieś marne, i na dodatek mało ich mam. jak bym teraz posiał jeszcze raz to jest szansa ,że zakwitną do wakacji??
Poznam regulamin
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3750
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Petunia z nasion cz.5
Spokojnie dadzą radę. Tak jak pisałem wcześniej w ubiegłym siałem 10 marca i w tym zrobię tak samo.Po pierwsze nie będę się martwił na zapas że siewki mi wyciągnie,albo wda się grzyb jak przypadkiem przeleję przy podlewaniu a po drugie przedłużę im okres obfitego kwitnienia na czas kiedy kwitnących wokół domu mam mało.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Petunia z nasion cz.5
Faworyt ja zrobię tak samo, bo te co teraz wysiałam to mi się kompletnie nie udały może odmiana jakaś wrażliwa:pierzaste czy coś takiego, zasieję chyba te najzwyklejsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.5
Ja robię w ten sposób:Faworyt pisze:przedłużę im okres obfitego kwitnienia na czas kiedy kwitnących wokół domu mam mało.
moje petunie kwitną bardzo szybko tj już potrafią w połowie kwietnia zakwitnąć.
Zależy jakie jest lato, jeżeli upalne to szybko robią się "brzydkie".
Zawsze sadzę kilka skrzynek więcej
i wówczas przycinam je przy ziemi.
Pięknie odbijają i mam świeży kwiat aż do jesieni.
Tak kwitły we wrześniu
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
Ciekawa teoria, jak to czytam to mnie to przekonuje, szkoda tylko że teoria ma się nijak do praktyki. W zeszłym roku tak zrobiłam, czyli posiałam do blachy od piekarnika i tak trzymałam bardzo długo bo nie miałam gdzie przepikowywać. Nic się z siewkami nie stało i pięknie petunie kwitły całe lato. Petunia ma tak małe korzenie, nawet po uszkodzeniu ich przy pikowaniu nie szkodzi to na dalszy rozwój roślinki.Amanita pisze:Seba, ale jak nie masz dziurek w tej blasze do ciasta, to korzenie bez dostępu tlenu od dołu się uduszą i siewki padną
jeśli woda nie ma ujścia od dołu - nawet jeśli skromnie podlewasz, to w koncu zalegająca, spływająca woda wypełni całą powierzchnię blachy i wyprze tlen z dna i wtedy siewki przestają pobierać wodę i padają
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Petunia z nasion cz.5
No mi dwa lata temu też pięknie rosły, i też wysiane byle jak, tym razem się starałam, posiałam na specjalnym podłożu, i tacce i co?? i jedna wielka lipa.
- drakka
- 500p
- Posty: 921
- Od: 4 lip 2016, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
Mariola54, poczułam zapach na widok tych zdjęć ! Piękne były, dokarmiałaś je naturalnie czy jakimś specjalistycznym nawozem?
Re: Petunia z nasion cz.5
Dorota, to teoria o ogólnej uprawie roślin w pojemnikach bez dziurek, może w przypadku siewek petunii, to faktycznie nie przeszkadza, bo są maleńkie i szybko je się pikuje dalej. Może tak być
- drakka
- 500p
- Posty: 921
- Od: 4 lip 2016, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
Może to kwestia jakości nasion, podłoża?Carmelka00 pisze:No mi dwa lata temu też pięknie rosły, i też wysiane byle jak, tym razem się starałam, posiałam na specjalnym podłożu, i tacce i co?? i jedna wielka lipa.
Moje własne nasionka wykiełkowały w 95%, nasionka sklepowe już dużo mniej, a im dziwaczniejsza odmiana ty mniejsze wschody.
Poległa na całej lini petunia żyłkowana i kaskada żółta, wchody minimalne żeby nie powiedzieć że prawie brak.
- drakka
- 500p
- Posty: 921
- Od: 4 lip 2016, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
Mam ten nawóz, tylko że do siewek
Oj tak, bardzo żarłoczne, ale i wdzięczne
Oj tak, bardzo żarłoczne, ale i wdzięczne