Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

[Carmelka00]

No moje już też posiane, czekam na wschody
Aksamitka wielkokwiatowa biało-kremowa
Aksamitka wzniosła Alaska żółta
Aksamitka wielkokwiatowa pomarańczowa
Aksamitka wysoka Fantastic
Resztę posieję wprost do gruntu tak za 2 tygodnie, uwielbiam te mało problemowe i długo kwitnące kwiaty

[Mariola54]

Resztę posieję wprost do gruntu tak za 2 tygodnie, uwielbiam te mało problemowe i długo kwitnące kwiaty

Żartujesz ??? No chyba, że do ogrzewanego tunelu.
Aksamitka jest bardzo wrażliwa na przymrozki.

[pomidor7]

Ja do gruntu wysiewam koło 20 kwietnia.

[Carmelka00]

Serio, zawsze wysiewam szybko hehehe , co tam zawsze wysiewałam wprost do gruntu na jesień, zasypywałam ziemią nasionka a na wiosnę wyrastały siewki teraz też 3 tygodnie mroziłam nasiona canny miało podobno nic z nich nie wyrosnąć a tu niespodzianka , bo na 10 nasion 6 już skiełkowało hahah , większość mam w pojemnikach w domu, więc zobaczymy za jakiś miesiąc co da z tych gruntowych.

[Mariola54]

Tak jesienią możesz wysiać.
One będą długo kiełkować
i nic im nie będzie.
Ja też tak robię,
ale to te pospolite.
nie wiem co powiedzą wielkokwiatowe?
Na nich nie robiłam eksperymentu.
Powodzenia.

[Carmelka00]

No to były właśnie te zwykłe, a te wielkokwiatowe to mam w doniczkach, do gruntu pójdą te zwykłe ogólnie lubię eksperymentować

[patasko]

Carmelka00, aksamitka nie cierpi mrozów... A do maja jeszcze daleko.

[Mariola54]

Każdy się uczy na własnych błędach.

[pomidor7]

Ja posadziłem kiedyś przed piętnastym maja, aż tu nagle ciach... w nocy z czternastego na piętnastego przymrozek. Uchowało się może z dziesięć roślinek.

[gosia79z]

Witam
Moje aksamitki to w większości zdobyczne z podarowanych nasionek. Bardzo lubię te roślinki.Pasują wszędzie i czasem mówię na nie brzydko zapchajdziura...

Takie kremowe, z poprzednich postów też siałam, ale jakoś nieszczególnie się udały.

[vanilia]

Gosia Wow jakie wielkie to są aksamitki takie wysokie?
Koniecznie muszę mieć takie!! co mam zrobić?

[bietka1964]

Ja w tym roku z wysokich -takie od 0.8 m rezygnuję ze względu na ich łamliwość. Aż żal było na nie patrzeć gdy gałązki odłamywały się po kolejnych wiatrach. Nasiona pozbierałam ale chyba nie wysieję ich.

[Wolusia]

Ja zastanawiam się nad kremowymi aksamitkami. Nasionka już mam, ale słyszałam, że szybko tracą swój urok. Czy macie doświadczenia w tej kwestii?