Kolekcja dalii ze Śląska cz.II

[vimen]

Ja w tym roku miałam sadzić wcześniej - tzn w okolicach świat, a wyszło mi jak zwykle - czyli w weekend majowy. Też więc okazałam się szybsza od Ciebie, ale tylko dlatego, żeś sie Grzesiu zapóźnił w tym roku... Ja mam spore straty po zimie - niektóre takie piękne odmiany... nawet sadzenie do doniczek nie pomogło i nic nie wyszło W doniczce mam tylko jedną - Neva Lotus Bianca y Verde. Muszę zahartować i do ziemi. Ciekawa jestem Co wyrośnie Grzesiu z tych nabytków od naszych południowych sąsiadów - już się doczekać nie mogę

[man211]

Kasiu - jestem bardzo ciekaw jak będzie ze zgodnością odmianową wśród tych zamówionych z Czech .
Ja oczywiście też mam straty .Pewnie kilka odmian mimo że były posadzone nie wyjdzie .

[BarbaraR]

Grzesiu,
też się martwiłam, że niektóre dalie, pozyskane w ubiegłym roku z sadzonek, nie wyjdą... Część, właśnie tych z sadzonek, które bardzo mało przyrosły, nie wyszła, ale niektóre widzę, że wychylają noski- jednak!
Może i u Ciebie tak będzie?

[takasobie]

Grześ! jak się ma tyle dalii i aura nie sprzyja, nie ma się co dziwić, ze w połowie maja skończyłeś. Ale dawniej ludzie tylko tak sadzili i nikt się nie odważył posadzić wcześniej. Pamiętam mój tato jechał na działkę sadzić dalie i wracał z konwaliami.

Teraz tylko niech pogoda będzie, czyli nich popada i na zmianę ze słońcem. Jak teraz będą miały dobrze, potem zdążą na Mysłowice zakwitnąć!

[ewa w]

Mam nadzieje, że po dzisiejszym deszczu ruszą Dokarmione, podlane to jakby mogły odmówić ?

[man211]

U mnie bardziej mżawka niż deszcz , ale lepsze to niż nic .
Ogólnie to mogło by trochę lepiej popadać , bo zrobiło się już trochę sucho .

[man211]

Dawno mnie tu nie było
Kilka dni bez deszczu .W nocy i nad ranem aż do południa trochę popadało.
Zbawienny ten deszcz da moich dalii
Wieczorem po deszczu zrobiłem sobie obchód i zauważyłem że na niektórych moich daliach siedzą pomrowy i objadają mi dalie.
Nie było by w tym nic dziwnego , ale one wylazły prawie na samą górę 1 metrowej rośliny i dobierają się do młodych pędów moich okazów.
Tak było na kilku moich daliach .
Kilka dni suszy , siedziały sobie w ukryciu i nagle trochę mokrego podłoża i wybrały się na wycieczkę .

[lanceta]

Grzegorzu, z pomrowami też dasz sobie radę......nie takie przeszkody pokonujemy.Brak wody-opadów wszystkim daje się we znaki.Dzisiaj dalie na działce podlewałam od 19-ej do 21-ej Pokaż coś ze swoich kwitnących, bez mięsnego wsadu.
Poczęstuj " gości "piwem w miseczkach , jak się napiją nie będą wchodziły tak wysoko

[BarbaraR]

U mnie też pomrowy zagościły - łodygi niektórych dalii odgryzione poniżej pąków... Posypałam granulkami. Przez cały tydzień był ukrop i ani kropli deszczu - dopiero dziś popadało około południa. Trochę podlało... ale to wszystko za mało!

[ewa w]

U mnie tragedia jeszcze nic nie kwitnie do tego z ziemi wyszło połowa dalii

[leszczyna]

U mnie też kilka nie wyszło ale na brak deszczu nie narzekam, pózno sadziłam ale chyba deszcz którego u mnie nie brakuje pomógł daliom dość szybko na pokazanie się na wierzchu.
Krzaczki są silne i już pomaleńku zaczynaja mnie cieszyć.

[maniusika]

U mnie od czasu do czasu popaduje, dzisiaj też po południu to i dalie zaczynają kwitnąć. Przynajmniej po liliowcach będzie kolorowo w ogrodzie.

[man211]

Jetfire









First Lady