Canna - Paciorecznik cz.7

[thiago]

Swoje bulwy położyłem koło ściany pod dachem i przykryłem szmatą.
Dziś jest przymrozek.Kiedy trzeba do piwnicy?w piwnicy mają przeschnąć czy nie???

[-Iwona-]

Martika, daje do myślenia dlatego zostawiam do obserwacji. Masz rację nie każdy może sobie pozwolić na odtworzenie swojej kolekcji. Ale trzymać bardzo chore też nie ma sensu, lepiej wyrzucić jak radzi Tomek.

Tomku piękne masz odmiany, czekam na bardziej różowe.

Thiago już odpisałam wcześniej. Miałeś schować jak tylko otrzymałeś do pomieszczenia ok. 10* a nie rzucić pod ścianę.
Przechowujesz z ziemią, nie przesuszasz. Zabieraj je jak najszybciej bo Ci zmarzną i zgniją, mróz jest zabójczy dla kłączy.

[thiago]

Nie posiadam wolnych skrzynek.
Kartonowe pudła byłyby???
Przykryć je jakimś kocem żeby bnyły w cieniu? Opatulić czy tylko przykryć żeby oddychały swobodnie????

[-Iwona-]

Thiago mam nadzieję, że zdążyłeś zabrać do pomieszczenia przed mrozem.
Niczym nie przykrywasz jeśli kłącza są z ziemią, tylko wkładasz do donic, toreb, worków w co tam masz aby ziemia się wszędzie nie sypała. Powodzenia w zimowaniu.
Ja nie używam kartonowych pudeł bo nieraz w zimie odrobinę podlewam.

[thiago]

1 dzień był przymrozek w nocy ale przykryte były szmatą.
Dziś -4.5 dobrze że uciekłem

[Tomeks118]

Dla Iwonki coś różowego
Canna Rose Quartz

[iwek]

Ale piękność czy ta kanna tak w ziemi rośnie ,czy w doniczce?

[eda1]

Tomku, pokazujesz dużo różowych kann (z dedykacją dla Iwonki), to ja teraz poproszę o żółte (dla Edytki)

[Tomeks118]

Żółta dla Edytki
Lunar Light

[eda1]

Piękna! Tomku, dziękuję, ale poproszę o jeszcze, jedna to dla mnie za mało

[pull]

Na skraju dżungli, w Malezji, wypatrzyłem taką oto kannę:

[Aina75]

Tomku, cudne masz canny. U mnie niestety nigdy nie przetrwały zimy. Na działce mam piwnicę, ale tam w zimie bywa tylko około 0st. albo i mniej. W bloku odwrotnie jest ciepło i sucho. Kłącza gniją albo wysychają .

[thiago]

A kłącza w skrzynkach wolno układać jedne na drugich?