Heliotrop - pielęgnacja cz.2
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6642
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- ninkas
- 200p
- Posty: 346
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Wiem, że to kwestia gustu ale ja mnie bardziej podoba się ten fioletowy.
Alicja
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 24 lut 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
A ja nawet nie wiedziałam że są heliotropy z białymi kwiatami.
Pozdrawiam Paulina
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Są też różowe.
Jak dla mnie biały równie ładny co fioletowy z tym, że ma pewną wadę. Bardziej rzucają się w oczy przekwitające kwiatostany (brązowe)
Jak dla mnie biały równie ładny co fioletowy z tym, że ma pewną wadę. Bardziej rzucają się w oczy przekwitające kwiatostany (brązowe)
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Niestety, wadą białych kwiatów jest to, że brzydko przekwitają.
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Jestem w stanie to zaakceptować jeśli da się je łatwo usunąć, a roślina z typu, który szybko tworzy nowe kwiaty np. surfinie, ale w przypadku heliotropu trzeba czekać aż przekwitnie cały kwiatostan, a na nowe trzeba dłużej poczekać.Forma wyjściowa danej rośliny jest też często bardziej odporna i lepiej kwitnie, niż wyhodowane w innym kolorze kwiatów.
Ja też swego czasu lubiłam nowości, jednak wracam do starych, bo coraz bardziej z upływem czasu cenię to, że coś mi nie sprawia kłopotu.Jednak z tym wracaniem do starych odmian coraz więcej kłopotu...Ale myślę, że heliotropom to nie grozi
Ja też swego czasu lubiłam nowości, jednak wracam do starych, bo coraz bardziej z upływem czasu cenię to, że coś mi nie sprawia kłopotu.Jednak z tym wracaniem do starych odmian coraz więcej kłopotu...Ale myślę, że heliotropom to nie grozi
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Moje wszystkie z nasion niedługo będą kwitły. Źle je nawoziłem (za mało azotu) przez co mimo, wysokiej temperatury i wilgotności rosły powoli, chociaż dzięki temu są gęste i grube. Były raz uszczykiwane. W przyszłym roku nie popełnię tego błędu. Te większe pod płotkiem były siane 18 lutego, a te w kółku w marcu, z czego wykiełkowały dopiero po 10 kwietnia. Mają już pąki.
Kwitnący ze sklepu jest.
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Masz piękne, zdrowe krzaczki bez plam na liściach.Moim zdaniem nie popełniłeś żadnych błędów jeśli chodzi o nawożenie, po co 'pędzić' azotem, a nie będą przez to wcześniej kwitły.Wysiewając trzeba się liczyć z tym, że będą później kwitły niż te ze sklepu.U Ciebie widać dobrze im w gruncie, na lekkiej glebie, zauważyłam, że chyba lepiej im w takich warunkach niż w pojemnikach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6642
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
W tym roku moje heliotropy nie pachną. Odmiana bezzapachowa?