Maciejka (Matthiola longipetala)

[Agneska]

Czy poradzi sobie na stanowisku półcienistym?

[MartisM]

Do siewu odgarniałaś korę i tak zostawiałaś? Czy przykrywałaś? W jakim terminie zaczynałaś siew? Masz może jakieś zdjęcie swojej rabaty?

Odgarnęłam lekko korę a potem przykryłam, z tym że kora na tej rabacie jest raczej drobna. Siałam w drugiej połowie kwietnia.

Zdjęcie rabaty z lipca:



Jak widać maciejka to rzeczywiście taki zapychacz, bo główną rolę grają tu hortensje i nagietki. Maciejka ma raczej drobne kwiaty i nie wygląda oszałamiająco, ale według mnie warto ze względu na wspaniały zapach. Między innymi dlatego posiałam ją przy tarasie

Czy poradzi sobie na stanowisku półcienistym?

U mnie bez problemu sobie poradziła pod wschodnią ścianą domu, słońce miała tylko parę godzin o poranku. A wieczorem pięknie pachniała

[Szczurbobik]

W półcienu poradzi sobie znakomicie. Babcia siała ją pomiędzy wysokimi daliami, cień miała cały czas a kwitła nieziemsko

[vanilia]

Kupiłam nasiona maciejki, i dopiero potem przeczytałam, że pachnie wieczorem.
Mam działkę w ROD i raczej nie siedzimy tam do późna jakoś, wysieję ją od strony wschodniej, czy jeśli tam zaczyna być cień popołudniu to można się spodziewać tegoż zapachu? Czy raczej jak już się ściemnia ?

[niesobia 1]

Rośliny mają wbudowany bardzo precyzyjny instrument, który informuje je o długości dnia.
Ona wie że aby wyhodować nasiona bez zbędnego ryzyka musi zakwitnąć od do.I tak zrobi.
A pachnieć będzie tak czy owak wieczorem.

[czmiel]

Czy jest jakaś różnica pomiędzy maciejką zwykłą, a dwurogą?

[Locutus]

Nie, to dokładnie to samo. Nazwa ?dwuroga? wzięła się od charakterystycznego zakończenia torebek nasiennych. Zresztą po łacinie roślina ta nazywa się właśnie Matthiola bicornis (gdzie "bicornis" oznacza dokładnie ?dwuroga?).

Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI

[Ginka]

Pierwszy raz widzę samosiejki maciejki , a ruszyły z kopyta, tylko szkoda że tak rzadko i niekoniecznie tam gdzie bym chciała

[egzekta]

Na początku kwietnia wysiałem do skrzynki na balkonie maciejkę. Balkon jest od wschodu. Ładnie wzeszła i pięknie rosła. W pewnym momencie roślinki zaczęły się "pokładać" plackami jak zboże powalone burzą. Myślałem, że to kwestia zbyt małej wilgotności, więc zacząłem ją podlewać co 2-3 dni (wcześniej raz w tygodniu). Nie pomogło, dalej marnieje. Rośnie dosyć gęsto - może to jest przyczyną?

[Aguss85]

Jak rośnie gęsto, ma często mokrą ziemię i było chłodno (a kwiecień był zimny) to pewnie poraziła je zgorzel siewek. Tak właśnie wyglądają objawy, siewki kładą się takimi plackami, a jak są grubsze łodyżki to nawet widać jak przy ziemi są podgnite i zwężone, maciejka ma cienkie łodyżki to trudno to zauważyć.
Gęsty siew dodatkowo pogarsza sprawę, bo jest mniejszy przewiew. Teraz może pomóc tylko podlanie previcurem, albo ratowanie roztworem olejku herbacianego, jeśli nie uznajesz chemii. Albo po prostu wyrzucić je, razem z ziemią, odkazić doniczkę i wysiać świeże nasiona trochę rzadziej. Maciejka zdąży zakwitnąć nawet teraz wysiana

[egzekta]

OK, chyba wszystko to wyrzucę i zasieję jeszcze raz w nowej skrzynce. A jak wysiać żeby nie było za gęsto?

[Aguss85]

Możesz pomieszać nasiona z piaskiem, wtedy łatwiej wysiać rzadko. Ja sieję maciejki w ogrodzie i sypię nasiona z większej wysokości, zawsze się wtedy rozproszą, ale do donicy to chyba trochę szkoda jakby poleciały obok

Edit// Chyba, że chodzi Ci o idealny rozstaw, powinien być rozpisany na torebce.

[egzekta]

Spotkałem się z opinią, że w skrzynce balkonowej maciejkę należy wysiewać w dwóch równoległych rzędach w odległości ok. 2cm od krawędzi skrzynki. Jeśli mam skrzynkę 42x18cm i wysieję ją w dwóch rzędach długości 42cm każdy (wzdłuż skrzynki, 2cm od jej krawędzi), to taki sposób wysiewania będzie OK? A może lepiej rozsiać równomiernie po całej powierzchni skrzynki?