Naparstnica purpurowa (Digitalis purpurea)

[kama_80]

Nawiązując do naparstnic, tak wygląda wysiew nasion pod moją rośliną:



Takim kręgiem mi się rozsiało.

[aneczka1979]

Miałam jedną naparstnicę w zeszłym roku. Oczywiście pozwoliłam się jej wysiać. Niestety w tym roku siewki nie zakwitły. Za to urosły piękne i dorodne. Mam kilkanaście sztuk. Już nie mogę doczekać się przyszłego roku! Też zrobię tak jak piszecie. Ze dwie zostawię na nasiona a resztę przytnę zaraz po kwitnieniu. Niech powtarzają.

[shanti]

Moje naparstnice strasznie się rozsiewają.Przesadziłem je,rozdałem po rodzinie a resztę musiałem wyrzucić.

[janewa]

Ja idę z naparstnicami na żywioł. Co roku częściowo skracam im pęd nasienny (ze względów estetycznych) a one się rozsiewają. Najlepsze siewki przesadzam na właściwe miejsce i już. To sposób, który zapewnia mi co roku kwitnące naparstnice.

[x - e-1]

Moje wysiane tego lata naparstnice niestety nie wzeszły, mam tylko kilka samosiejek, które wyrosły po zakupie i rozsypaniu w ogrodzie ziemi.
Marzy mi się las naparstnic, może kiedyś się spełni

[x - e-1]

Myślę, że one mają jakieś trudności z kiełkowaniem. Na wiosnę spróbuję wysiać na paletę. Raz udało mi się z zebranych nasion u cioci w ogródku. To było jednak dawno, na poprzedniej mojej działce.

[Uszaty]

U mnie te zwykłe naparstnice sieją się jak szalone, nawet w miejscach, gdzie nie są mile widziane, czyt.trawnik
W ubiegłym roku zamówiłam w Anglii nasiona odmiany Pam's Choice, siewki jesienią osiągnęły potężne rozmiary, nie mogę się doczekać kwitnienia

[aneczka1979]

Mam kilkanaście dorodnych sztuk wysianych w 2014. W tym roku powinny pięknie zakwitnąć.

[Mariola54]

Uwielbiam naparstnice w czasie kwitnienia.
Później kiedy rozsiewają tysiące nasion to już mniej.

[Wolusia]

Nie moja, ale podoba mi się


Zrobiłam jej fotkę podczas urlopu ;)

[hanna133]

Ja też bardzo lubię naparstnicę,mam je w ogrodzie dosyć dużo ,bo same się wysiewają.

[majalis2013]

Haniu, jak ty to robisz że się same rozsiewają.Mnie się jeszcze nie udało

[kama_80]

Też miałam kilka sztuk wysianych w 2014. W 2015 były piekne, zasłaniające rośliny wszelakie, zagłuszające pierwiosnki, tulipany...ale myślałam, że trzeba przecierpieć bo będą kwitnąć, że hej. Dzisiaj ruszyłam liśćmi. Korzenie przegniłe. Ze 2 rośliny z boku wypuszczają młode rośliny ale to raczej będzie forma zabawy od zera. Jestem zła na pogodę i nie wiem jeszcze na co. Tyle czekania po nic.