Kosmos - Onętek
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kosmos - Onętek
Miałam czekoladowy przez 2 kolejne lata, tzn. kupowany dwukrotnie bo nie przeżył zimy, mimo okrycia.
Może kiedyś spróbuje go przechować jak dalie, w doniczce w piwnicy.
Może kiedyś spróbuje go przechować jak dalie, w doniczce w piwnicy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Kosmos - Onętek
W necie są sprzeczne informacje.
Jedni piszą, że należy wykopać jak dalie
a inni że przezimuje w ziemi.
Bezpieczniej jest wykopać.
Jedni piszą, że należy wykopać jak dalie
a inni że przezimuje w ziemi.
Bezpieczniej jest wykopać.
Re: Kosmos - Onętek
Nadszedł chyba czas ,aby tą roślinę traktować jak jednoroczną z siewuLocutus pisze:@ Baschka ? Nie istnieją nasiona kosmosu czekoladowego. Gatunek ten niestety wymarł w swoim naturalnym środowisku, a w uprawie znajduje się jeden jedyny klon rozmnażany wegetatywnie. Kosmosy nie są samopylne, wymagają zapłodnienia krzyżowego ? co oznacza, że nie ma szans, aby pojedynczy klon zawiązał nasiona...
Pozdrawiam!
LOKI
Niemożliwe staje sie możliwe
Przypominam, że oferty(usunęłam) zamieszczamy tylko w dziale ofert. Iwona
Pozdrawiam. Ewa
- lili.ana
- 50p
- Posty: 92
- Od: 29 sie 2009, o 20:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Kosmos - Onętek
Kupiłam w formie klączy. Opis: "Te byliny są odporne na mróz. Mogą pozostawać w gruncie przez całą zimę i kwitną każdego roku obficie". Ba, nawet termin sadzenia do gruntu jest podany: od lutego do maja.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kosmos - Onętek
Nigdy nie udało mi się kupić jego nasion i wydaje mi się, że tylko zakup coroczny nowej rośliny wchodzi w grę.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kosmos - Onętek
Kosmos czekoladowy miałam dwa razy.Raz zostawiłam na zimę, bo miała to być bylina. Wypadł.Drugi raz się odważyłam i na zimę go wykopałam.Dałam do doniczki i do chłodu.Też nie przeżył.Trzeci raz nie kupię,bo w naszych warunkach jest jednoroczny.Jeszcze może bym się skusiła z nasion ale mój nie zawiązał choć kwitł a w sprzedaży go nie widzę.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kosmos - Onętek
Kosmos czekoladowy nie wiąże nasion. https://en.wikipedia.org/wiki/Cosmos_atrosanguineus
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kosmos - Onętek
Jest nowa odmiana nad którą pracowano 10 lat i ta odmiana wiąże nasiona ale wszystko się okaże .Jutro najprawdopodobniej dojdą nasiona więc zdam latem relacje czy to co wyrośnie zdąży zakwtnąć i czy będzie tym co chciałabym aby było.
Pozdrawiam. Ewa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kosmos - Onętek
Ewo zobaczysz, czy masz na opakowaniu nazwę gatunku? Czy na pewno jest to Cosmos atrosanguineus czy jakaś odmiana innego czerwonego kosmosu?
Ja trzymam kciuki, by Ci ten kosmos pięknie rósł i kwitł, jakikolwiek on nie jest i też będę zaglądać, co z niego wyrośnie
Ja trzymam kciuki, by Ci ten kosmos pięknie rósł i kwitł, jakikolwiek on nie jest i też będę zaglądać, co z niego wyrośnie
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Kosmos - Onętek
Kosmos czekoladowy uprawiałam przez ostatnie 2 lata. Nasion nie udało mi się uzyskać, na co bardzo liczyłam i z przetrzymaniem zimy też miał problem. Pierwszą zimę nie wykopywałam go tylko porządnie okryłmam,nie przeżył. Drugą potraktowałam jak dalię i też padł. Teraz również go zakupiłam i mam zamiar na zimę potraktować go jak fuksję. Życzę wam powodzenia z tą rośliną bo warta jest zachodu.
Re: Kosmos - Onętek
Najprawdopodobniej nowa odmiana zawiązuje pełnowartościowe nasiona w 10-30%
Pozdrawiam. Ewa