Begonie z nasion cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Damroka
100p
100p
Posty: 197
Od: 28 cze 2009, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Begonie z nasion cz.1

Post »

Kochani, bardzo Was proszę o wyrozumiałość dla debiutantki i wskazówki dotyczące wyhodowania begonii z nasion. Mam nadzieję, że nie powielam tematu :oops: nie znalazłam odpowiedniego wątku, a jeśli coś przeoczyłam, to przepraszam.
25 stycznia wysiałam do kuwetek po paczuszce czerwonych begonii (Kujawianka i Papillon Rouge), przykryłam i postawiłam przy kaloryferze. Czytałam, że begonie należy cieniować, więc kuwetki ustawiłam w pracy pod biurkiem. Może całkiem ciemno tam nie jest, ale nie wymyśliłam innego miejsca, gdzie byłoby i ciemno i ciepło i z dala od ciekawskich nosów moich psów. Dzisiaj zauważyłam, że maluszki wschodzą (mają ok. 1 mm wzrostu) i nie wiem, co dalej? Nadal powinny tkwić pod biurkiem, czy należałoby wystawić je już do światła? A jeśli nie teraz, to kiedy? Jak długo mają pozostawać pod przykryciem? Jaka temperatura będzie dla nich najbardziej odpowiednia?
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
dawidbanan
---
Posty: 7593
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Begonie z nasion

Post »

Nasionka begonii są malutkie, więc trzeba było nie przysypywać ich ziemią.
Ciężko im się przebić przez ziemię.
Awatar użytkownika
Damroka
100p
100p
Posty: 197
Od: 28 cze 2009, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Begonie z nasion

Post »

Oj, prawda - to straszna drobnica. Nie przysypywałam nasionek :) i jakoś wschodzą. Kiedy napisałam o przykrywaniu, to miałam na myśli przezroczystą plastikową przykrywkę na tackę wysiewową. Coś, jak te popularne miniszklarenki. I właśnie nie wiem, jak długo jeszcze begonie powinny być pod przykryciem. Dzięki temu jest cieplej i utrzymuje się większa wilgotność. Na początek to może i dobre, ale później prosta droga do choróbska.
Na paczce jest napisane, żeby nasiona lekko przygnieść, więc po wysiewie delikatnie przycisnęłam je plastikową łyżeczką. Dalej za PlantiCo: Wymaga dwukrotnego pikowania (to dopiero będzie się działo). Młode siewki cieniować i często zraszać. Cieniować, czyli po prostu nie wystawiać bezpośrednio na słońce, tak? Czy o tej porze roku tak mało jest jeszcze słońca, że nie grozi roślinkom popaleniem? A to o cieniowaniu bardziej dotyczy ochrony przed np. kwietniowym słoneczkiem? Pewnie głupie wydają się Wam moje pytania :oops: a ja po prostu boję się, że zamęczę te siewki.
Przed wyjściem z pracy pozdejmowałam przykrywki z tacek i zostawiłam je jeszcze na podłodze - i tak jest ciemno, więc żadna różnica, czy stoją na parapecie, czy pod biurkiem. Ale rano powinnam im znaleźć już jakieś jasne miejsce, prawda? W końcu to będzie drugi dzień, odkąd w tackach zazieleniło się. I przykryć?
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Awatar użytkownika
gorzka
100p
100p
Posty: 174
Od: 7 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Begonie z nasion

Post »

halo Damroko jak twoje begonie bo u mnie są mniejsze niż rzeżucha nie wiem kiedy należy pikować bo póki co wydaje mi się to być mało realne :)
pozdrawiam Gocha
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Begonie z nasion

Post »

wystaw je do światła niech sie nie wyciągają... póki co nich rosną, z pikowaniem będziesz miała trochę problemu bo to baaardzo delikatne roślinki. Dla mnie miały zbyt "wodniste" łodyżki. U mnie pierwsze sianie było porażką, posiałam zbyt gęsto i zbyt było ich dużo. Kolejny rok - były siane baaardzo oszczędnie, mniejsze ryzyko zgnilizny korzeniowej i łatwiej jest pikować, ale i tak pikowane były po parę roślinek ( nie miałam cierpliwości ) - nie musiałam ich "uszczykiwać" aby sie rozkrzewiły :wink: .

Aha, niech sobie rosną i dopiero jak będa miały parę listków wybierz najsilniejsze i popikuj.
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
Damroka
100p
100p
Posty: 197
Od: 28 cze 2009, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Begonie z nasion

Post »

Rano wystawiłam je do światła, ale zamknęłam kuwetki, bo często uchylamy w pokoju okno i nie chcę ich wychłodzić. Dobrze robię? Przed wyjściem z pracy znów je odkryłam, bo z kolei boję się zgorzeli siewek, czy innego paskudztwa (tak źle, a inaczej też niedobrze). Rzeczywiście skojarzyły mi się z rzeżuchą, ale taką dopiero wschodzącą - można dojrzeć na nich miniaturowe dwa listeczki. Pionierzy od wczoraj zrzucili z głów już czapeczki (tę okrywę nasionka). Eh, mam nadzieję, że te siewki jakoś ostro przytyją przed terminem pierwszego pikowania, bo inaczej czarno to widzę.

Gorzka :wit kiedy wysiałaś swoje begonie?
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Awatar użytkownika
gorzka
100p
100p
Posty: 174
Od: 7 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Begonie z nasion

Post »

wydaje mi się że 14 stycznia. kolejne skojarzenie to rzęsa wodna:).wysiałam po pól paczki z każdego koloru ale na przyszłość będę wiedziała, że trzeba jeszcze rzadziej, nie sądziłam, że będą aż tak malutkie. Moje wszystkie już mają po dwa listki. Może jutro uda mi się wkleić jakieś zdjęcie choć nigdy jeszcze tego nie robiłam.
pozdrawiam Gocha
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: Begonie z nasion

Post »

oj wklej. koniecznie zdjęcia. Będę porównywała, czego mam sie spodziewać. Ja swoje begonie wysiałam 24.01 i na razie to mikr mikro mikroskopijne poruszenie ;:138
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Awatar użytkownika
gorzka
100p
100p
Posty: 174
Od: 7 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Begonie z nasion

Post »

Obrazek

nie wiem czy to wystarczy by zobaczyć moje begonie :)

tak więc może mi ktoś powie ile czasu jeszcze do pikowania?
stoją cały czas na parapecie niestety na północnym oknie, bo tylko tu mam wystarczająco ciepło(chyba) temp powiedzmy16-23stopnie, staram się doświetlać lampą. Przez większość czasu są zamknięte w przezroczystych pudełkach po lodach.
pozdrawiam Gocha
Awatar użytkownika
Damroka
100p
100p
Posty: 197
Od: 28 cze 2009, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Begonie z nasion

Post »

Gorzka, to moim begoniom jeszcze daleko do Twoich ;:63 U mnie mają znacznie mniejsze listeczki - znaczy miały, gdy widziałam je przed wyjściem z pracy.

Jakoś dziwnie mi zwracać się do Ciebie "Gorzka" - jak masz na imię?

Kiedy wysiewam nasionka, przyklejam do pojemniczków karteczki z nazwą i datą wysiewu (a później pikowania). Pozwala mi to póżniej zorientować się w parapetowym "buszu" :wink:
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: Begonie z nasion

Post »

Oj to moje będą takie dopiero za 10 dni. W pojemniczku z czerwonymi wzeszły tylko 2 , albo tylu się dopatrzyłam :heja To nie będę miała problemu z pikowaniem :;230
Ja swoje trzymam na parapecie poludniowym, ciepło od kaloryfera i jak słonko pogrzeje ;:3 ale dziś wietrznie i nie ma widoków na słoneczko niestety.
Też je przykrywam i wietrzę i zraszam i ciągle dogladam :heja
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
handzia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 22 lis 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Begonie z nasion

Post »

Moje też tak wyglądały na początku, ale duża częśż zamarła, myślę, że miały za dużo słońca, bo najwięcej zostało po bokach pojemnika.
Muszę poczytać o tym cieniowaniu.
:(
Awatar użytkownika
gorzka
100p
100p
Posty: 174
Od: 7 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Begonie z nasion

Post »

Mam na imię Małgosia ale mówią na mnie goszka.
Moje siewki utrzymują ten stan od kilku dni i nie bardzo wiem co dalej. Innego miejsca na nie nie mam. Wystarczy że cały stół kuchenny jest już w doniczkach i mężczyźni w domu się trochę denerwują :). A przecież tych doniczek będzie coraz więcej. Nie mogę się już doczekać wiosny wtedy łatwiej będzie przetrzymywać te wszystkie roślinki.

Dziś chyba jeszcze wysieje heliotropka i spróbuje podratować Petunie bo też wystrzeliły jak dzikie na chudych nóżkach :(
pozdrawiam Gocha
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”