Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
Troszkę się zdziwiłam , znajdując gałąź mechatego (?) plektrantusa w innych roślinach, a na końcu tej gałęzi:
Inne też pięknie się rozrosły
Inne też pięknie się rozrosły
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
Ładne komarzyce macie , ja w tym roku nie miałam , ale u sąsiadki podziwiałam bo wielkie okazy jej urosły
Bożena
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
Mam pytanie do osób, którym udało się przezimować plektrantusy: Czy sadzonki zabierane przed zimą do domu lepiej ukorzenią się w wodzie czy od razu w ziemi w doniczce?
A może uda im się przetrwać w nieogrzewanym domu w jasnym miejscu?
Takie piękne mi porosły i żal zmarnować
A może uda im się przetrwać w nieogrzewanym domu w jasnym miejscu?
Takie piękne mi porosły i żal zmarnować
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
No właśnie: czy nie za późno teraz na ukorzenianie sadzonek? Jeśli postawię w widnym miejscu i będą miały ciepło, to może się uda?
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
Ja zawsze ukorzeniam sadzonki właśnie o teraz, ponieważ roślinę tnę do zera. Następnie do słoika z wodą z dodatkiem kawałka węgla drzewnego. Stawiam na parapet, jak puszczą korzonki sadzę do małych doniczek.
Alicja
Alicja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
To fajnie! Tak zrobię. Wnuczka dostanie kilka, bo jest strasznie napalona na kwiatki (doniczkowe ), a ja nie wiem gdzie postawię u siebie.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
Plektranthus Lemon Twist.
Niko
A ten nie pamiętam... ale bardzo ładnie pachniał.
Niko
A ten nie pamiętam... ale bardzo ładnie pachniał.
Re: Komarzyca - Plektrantus
Plectranthus amboinicus
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
I znów problem z komarzycami W tym roku miałam 4 odmiany, chyba im służyły nieustanne deszcze, bo porosły ogromne : i pędy i liście. Może też pomógł krowieniec , którym podlałam chyba 2 razy. Udało mi się przez zimę przechować sadzonki, ale u wnuczki, gdzie mają chłodniej. Moje w mieszkaniu z centralnym niestety padły. W tym roku też potnę gałęzie i spróbuję przetrzymać sadzonki.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
Dlaczego problem? W mojej okolicy można kupić sadzonki w każdym ogrodniczym, prawie zawsze dostępne i niedrogie.Może nie wszystkie odmiany jednocześnie, ale jak zajrzeć kilka razy w ciągu miesiąca, to można mieć kolekcję.Myślę, że sens zimować tylko mniej spotykane.
Po raz pierwszy też spotkałam 6 paki, każda sadzonka innej odmiany, uznałam, że to dobry pomysł producentów.
Jeżeli chcesz jednak zimować, to trzeba sadzonki zrobić w sierpniu, podobnie jak pelargonie.Tylko dobrze ukorzenione przezimują, oczywiście w odpowiednim miejscu.Zimujesz młode, a stare można wyrzucić jesienią.
Po raz pierwszy też spotkałam 6 paki, każda sadzonka innej odmiany, uznałam, że to dobry pomysł producentów.
Jeżeli chcesz jednak zimować, to trzeba sadzonki zrobić w sierpniu, podobnie jak pelargonie.Tylko dobrze ukorzenione przezimują, oczywiście w odpowiednim miejscu.Zimujesz młode, a stare można wyrzucić jesienią.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
Nie zgodę się z Tobą. W zeszłym roku właśnie w X/XI robiłam sadzonki. Po ukorzenieniu się (dość szybko) stały w chłodnym , jasnym miejscu. Nie jest problemem kupienie wiosną , bo nie są drogie, ale co za radocha mieć swoje z roku na rok
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia