Wilec trójbarwny ( Ipomoea tricolor )

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Wilec purpurowy - marnie rośnie

Post »

Może to być sprawa deszczów, te rośliny kochają słońce i suchą glebę.Przerwij, wzrusz ziemię, by szybciej obeschła i powinny ruszyć.
kakatarzyna
100p
100p
Posty: 109
Od: 1 mar 2013, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska

Re: Wilec trójbarwny ( Ipomoea tricolor )

Post »

Dzięki - nie pomyślałam, że mogą mieć za mokro.
Wczoraj widziałam, że roślinki puściły "wąsy", więc może ruszą do góry jak w końcu dosięgną siatki.
Kasia

tyle pomysłów, a tak mało czasu
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec trójbarwny ( Ipomoea tricolor )

Post »

renzal pisze:(...) Jak sądzisz można? Myślałam, że już zbyt późno. :wit
Można, można. Już mi się zdarzało w czerwcu siać wilce, jak wcześniejsze wysiewy po majowych chłodach diabli wzięli. Zakwitnie pewnie dopiero na przełomie sierpnia i września, ale zakwitnie.

Pozdrawiam!
LOKI
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Wysiałam sobie wilca Havenly Blue na balkonie, Rośnie w sporej donicy, ma już ponad półtora metra i rośnie ładnie, ale dotąd nie ma nawet jednego pączka. Pogoda dopisuje, bo od kilku tygodni jest gorąco i słonecznie.
Jakie macie doświadczenia w uprawie tych roślin na balkonach?
Oto fotka mojego:
Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Re: Wilec trójbarwny na balkonie

Post »

Poczekaj jeszcze, może zakwitnie. Mój pierzasty dopiero teraz dostał pączków i lada dzień powinien zakwitnąć.
Awatar użytkownika
Niesia
200p
200p
Posty: 403
Od: 23 lut 2012, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Wilec trójbarwny ( Ipomoea tricolor )

Post »

Locutus u mnie to samo.....miałam tylko kilka kwiatów z niebieskiego wilca....nawet pąki nie narosły....więcej tego dziadostwa nie sieję :roll: ....wilec pierzasty też lipa....kilka kwiatów wydał i na tym koniec....chociaż przyznam, że nawet mi się ten pierzasty podobał....szczególnie czerwony....ale więcej nie sieję bo w zeszłym roku mi się wilec nie udał i w tym też :roll:
Ogrodniczka Niesia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec trójbarwny ( Ipomoea tricolor )

Post »

Ja tam wilce tak kocham, że nawet jeśli niektóre gatunki rosną mi opornie, a kwitnąć zaczynają późno, to i tak z nich nigdy nie zrezygnuję. To moja roślina ? fetysz. ;-)

Pozdrawiam!
LOKI
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Wilec trójbarwny na balkonie

Post »

Czekałam, czekałam i wreszcie .... muszę przyznać, że było warto.
Kiedy wróciłam z urlopu pod koniec sierpnia wilec miał sporo malutkich pączków, które rosły "w oczach". Tak wyglądały na początku września:
Obrazek

I wreszcie 8 września zakwitł pierwszy kwiatek. Musze przyznać, że faktycznie jest niebiański:
Obrazek
Obrazek

Od tamtej pory codziennie zakwita jeden lub dwa i następnego dnia przekwita, a na pożegnanie robi się intensywnie fioletowy. Pąków jest jeszcze mnóstwo, ale jak będzie nadal chłodno i deszczowo, to na wysyp kwiatów nie mam co liczyć :( .

Tak wyglądał wilec we wrześniu zeszłego roku w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu.
Obrazek

Znalazłam informacje, że innym ten wilec też kwitł dopiero we wrześniu. Myślę, że trzeba go wysiewać już w lutym do pojemników - jeżeli to normalne, że zakwita ponad 4 miesiące od wysiewu, to pierwsze kwiaty powinny się wtedy pojawić już w lipcu i będzie można się nimi cieszyć całe lato, a nie krótko przed przymrozkami! Myślę też, że powinno go się przyciąć, jak tylko osiągnie około 1 m gdzieś w połowie. Teraz przycięłam go w lipcu, jak dorósł do końca kratki (miał około 1,5 m), i od razu zaczął się mocno rozkrzewiać!

Może ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia z uprawą tej konkretnej odmiany wilca? Cały czas się zastanawiam, czy w przyszłym roku też go wysiać - jeżeli to u niego normalne, że kwitnie dopiero we wrześniu, to nie jest wart zachodu.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1342
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Wilec trójbarwny na balkonie

Post »

Może można by spróbować zrobić sadzonki w wodzie według sposobu Alembika i spróbować je przechować w chłodnym miejscu? Siew w lutym spowoduje wyciągnięcie się rośliny, nie ma wtedy przecież dużo światła.
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Wilec trójbarwny na balkonie

Post »

Dzięki za radę. Nie mam chłodnego pomieszczenia, najwyżej lekko chłodniejsze parapety. Gdybym miała, to można by spróbować przyciąć całą roślinę, przechować do wiosny i w maju postawić na balkonie. Zauważyłam teraz na moim wilcu, że u dołu wyrastają mu nowe pędy, więc pewnie ładnie by się rozkrzewił.
W przyszłym roku jednak wysieję nasiona w lutym. Wykiełkują na początku marca, a wtedy jest już sporo słońca. Mam południowe parapety, więc światła mu nie zabraknie.
Mój wilec wygląda nadal nieźle, chociaż ostatnio w nocy było tylko 7 stopni. Rośnie i ma mnóstwo paków - żeby jeszcze było trochę cieplej to by super wyglądał obsypany kwiatami.
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Wilec trójbarwny na balkonie

Post »

Jak planowałam, tak zrobiłam i tydzień temu wysiałam nasiona wilca do dużej doniczki o średnicy 20 cm, żeby spokojnie sobie w niej rósł do maja. Zobaczymy co z tego eksperymentu wyjdzie i jak roślinka zniesie przesadzanie.
Nie mam miejsca, żeby wysiać kilka roślin, a robienie doświadczeń na jednej roślinie nie jet zbyt miarodajne. Może ktoś się przyłączy i też wysieje sobie tego wilca (chodzi o odmianę Haevenly Blue) i będziemy mogli porównać, jak roślina rosła.

W zeszłym roku ścięłam kilka pędów do wazonu, bo było już tak zimno, że nie liczyłam już na rozwinięcie się pąków. Mimo że wyglądały dość delikatnie okazało się, że nieźle się trzymały i zakwitły, choć niektóre kwiatki były fioletowe, pewnie z braku słońca.

Obrazek
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Wilec trójbarwny na balkonie

Post »

Uprzejmie donoszę, że z moich doświadczeń w tym roku wyszły nici. Nasionka nie wykiełkowały, po 4 tygodniach wysiałam nowe innej firmy, też nie kiełkowały, więc kolejne namoczyłam i posiałam 4 do jednego dołka. No i wreszcie wykiełkowały 2, ale jedna roślinka padła szybko, a drugą niestety wykończył mój mały bratanek :twisted: .
W tym roku dam sobie już spokój, ale w przyszłym spróbuję znowu w lutym, ale najpierw namoczę nasionka i posieję w 2 miejscach w doniczce, żeby potem wybrać silniejsze siewki.
A w zeszłym roku wykiełkowały bez problemu bez moczenia ... i rób tu sobie ogrodniku doświadczenia :roll:
Apollokrk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 31 lip 2014, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wilec trójbarwny na balkonie

Post »

Witam,
Jestem nowym forumowiczem, choć poczytałem troszkę o wilcach. To moje ulubione pnącze. Mam wysiane wilce na balkonie - strona południowa. Latem wiadomo ... mocne słońce. Zrobiłem w tym roku system nawadniania i daje radę. Po ubiegłorocznym doświadczeniu (wilec uciekł do sąsiada piętro wyżej i tam kwitł jak szalony) postanowiłem zrobić mu siatkę ze sznurka i prowadzić pnącze. Efekt zamieszczam na zdjęciach.
Wilec jest zasilany wodą i wodą z nawozem (raz w tygodniu coś bio dolewam odrobinę do wiadra). Ponad to aby mi nie uciekł wyżej odcinam pędy wychodzące powyżej ramki. A te które mogły by wyjść postanowiłem podwiązać poziomy sznurek i tam go prowadzę aby po osiągnięciu odpowiedniej długości ponownie skierować całą łodygę ku dołowi. I tutaj potwierdza się sekret ogrodniczy, że pędy które są skierowane ku dołowi prowokują kwitnienie. W ubiegłym roku uciekł mi do sąsiada z kwiatami (wypuszczał na pędach opadających) i w tym roku zapanowałem nad sytuacją. Postanowiłem kierować pędy ku dołowi jak podrosną poza granicę normy. Efekt - pojawiają się kwiaty. Są cudne...;) choć nietrwałe (1 dzień). Oczywiście jak ktoś ma altanę to coś innego ale w warunkach balkonowych taka zielona ściana to sama radość;)

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

na jednym ze zdjęć pusta skrzynka - to co przekwitło już wyrzuciłem i posiałem ... koper;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”