Astry- uprawa
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Dawno mnie tu nie było,ale widzę że nikt nie pokazuje jak rosną sadzonki.Ostatnie dni nie były zbyt sprzyjające astrom gdyż o ile padający deszcz potrzebny był roślinom to ochłodzenie już nie za bardzo.
Wczoraj odchwaściłem międzyrzędzia a po niedzieli trzeba będzie zabrać się za plewienie wokół sadzonek bo chwasty rosną szybciej niż same astry.
Wczoraj odchwaściłem międzyrzędzia a po niedzieli trzeba będzie zabrać się za plewienie wokół sadzonek bo chwasty rosną szybciej niż same astry.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Czyżby wszystkim astry wyschły na wiór?
Moje zapewne wyglądałyby tragicznie gdyby nie były w zasięgu węża.
Moje zapewne wyglądałyby tragicznie gdyby nie były w zasięgu węża.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Astry- uprawa
Dobrze, że nie tego w kieszeni i kasy nie żal na wodę Susza okropna ... Moje od dolnej strony najniższych liści jakichś plam dostają Ale foto chyba nie znajdę. Astrów mam mało , to oskubuję i wyrzucam, ale jak będzie tego dużo?
Pozdrawiam Eugenia
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Ty podskubujesz liście a grzyb po cichu szaleje.Bez zdjęcia mogę Ci powiedzieć że to zapewne jedna z najzjadliwszych chorób grzybowych astrów.Topsin na początek i szczególnie liście od spodu dobrze opryskaj i to szybko.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Astry- uprawa
Podobne do mączniaka rzekomego, ale czy astry na to chorują? Topsin mam, jutro z rana oprysk, dzięki
Pozdrawiam Eugenia
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Astry- uprawa
Witku, tak je oskubałam, że z trudem znalazłam dwa listki z tymi zmianami i dzisiaj jednak Topsinu nie użyłam
Rzuć fachowym okiem, na pewno potrzebują tej trucizny?
Rzuć fachowym okiem, na pewno potrzebują tej trucizny?
Pozdrawiam Eugenia
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
W razie czego w takim układzie będziesz dalej podskubywać jak pojawią się nowe zmiany na liściach.Jeśli masz ich nie dużo to i żal wielki nie będzie,ale życzę Ci oczywiście wygranej w tej walce.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- rosliny
- 200p
- Posty: 287
- Od: 11 sty 2015, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Astry- uprawa
Ja niestety nie będę mogła pochwalić się swoimi astrami wszystkie moje sadzonki zostały zniszczone.... najpierw kura wygrzebała cześć z palet, w których wysiałam a później to co wsadziłam indyczka się dorwała i zakończyła żywot moich astrów ale będę tu do Was zaglądać i podziwiać. A ja spróbuję za rok
Pozdrawiam Danuśka
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Astry- uprawa
Ponownie skusiłam się na astry tej wiosny, ale chyba więcej się nie dam i w przyszłości posadzę cynie i jakąś drobnicę, żeby dodać lekkości Jeszcze ich ne miałam, bo mi się nie bardzo podobają a wydają się łatwiejsze w uprawie i mniej chorowite. Żeby utrzymać astry w dobrej kondycji, zgodnie z poradą Witka zrobiłam oprysk Topsinem i jeszcze ze dwa razy czymś je potraktuję, tylko które ŚOR oprócz Topsinu się nadadzą? Wybór taki: Armetil M72 WP, Miedzian WP50, i Previcur 840SL. Tego ostatniego lać chyba nie warto, bo jakie stężenie w glebę i czy to odglebowe choroby je męczą, że o cenie nie wspomnę?
Pozdrawiam Eugenia
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Astry kwiaty jesieni taki przydomek nosiły kiedyś bo o tej porze kwitły.Klimat tak się zmienił że z roku na rok zakwitają coraz wcześniej i szybciej są atakowane przez choroby odglebowe.Nasze mamy i babcie nie znały pojęcia - choroby tych roślin.Teraz grzyb siedzi w ziemi a okres karencji,czyli po jakim czasie możemy astry sadzić w tym samym miejscu po pojawieniu się choroby to o ile dobrze pamiętam to 4-5 lat.Mam ten sam kłopot Gieniu na pojedynczych egzemplarzach.Dotychczas wystarczał Topsin gdyż co roku go stosuję i jest dosyć skuteczny a pole manewru co do innych środków jest mocno ograniczone a choroba wyjątkowo oporna w leczeniu.Z wymienionych trzech przez Ciebie ja żadnego bym nie zastosował,ewentualnie jak masz możliwość kupienia to Biosept możesz spróbować.Przed sadzeniem astrów stosuje się jeszcze moczenie korzeni w roztworze z Topsinu i zmiana miejsca koniecznie jeśli w ubiegłym roku miałaś w tym samym miejscu astry.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Astry- uprawa
W ubiegłym roku nie miałam ich wcale, ale dwa lata wstecz były właśne w tym miejscu i trochę chorowały, już wtedy powiedziałam astrom - nie! Ale minął rok i tej wiosny dałam się znowu skusić, a rosnące w innych miejscach - wcale nie lepsze, pokręcone jakieś
Pozdrawiam Eugenia
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Pojedyncze rośliny jeszcze cały czas wypadają,ale w sumie nie będzie tragicznie.Pierwsze pąki zaczynają pękać i niebawem rozkwitną.Wszystko w tym roku jest wcześniej.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Astry- uprawa
Witku, to całe pole astrowe Moje też się trzymają, nawet jakiś różowy chryzantemowy NN z Palantico kwitnie, reszta jeszcze trochę Ale to ostatni raz, nasiona, które zostały oddam koleżankom z działek, a kolejnej wiosny posieję cynie
Pozdrawiam Eugenia