Rozmnażanie lilii

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Rozmnażanie lilii

Post »

W książeczce o liliach prof.Mynetta jest o rozmnażaniu lilii z łusek jest pewna uwaga.
Mianowicie po przetrzymaniu łusek w wilgotnym podłożu i cieple kiedy już nastąpi zawiązanie
nowych cebulek u podstawy łusek, należy je przetrzymać z kolei w chłodzie ( 2 - 4 st. C )od grudnia do kwietnia,
dopiero wtedy można je wysadzić do gruntu.

I tu właśnie chcę zapytać : czy tak postępowałeś, czy może od razu sadziłeś je jesienią do gruntu?
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Pobierałem łuski z cebuli po zaschnięciu pędów.Czekałem jeszcze trochę
na chłodne dni,aby cebule były dosć mocno wyziębione.Był to koniec
października w ub roku.Trzymałem w cieple dość długo,prawie do wiosny.
Wysadzałem do skrzyneczek balkonowychw namiocie foliowym,jak na razie
liście są zielone.Spodziewam się,że niektóre zakwitną na przyszły rok.
Czasem łuskowałem cebule wiosną i też było dobrze.
Ale najwięcej lilii mnożę z nasion.W tym roku zrobiłem ponad 280 krzyżówek,
jeśli połowa da nasiona to będzie bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

No tak, ja pobrałam łuski z Lilium candidum w sierpniu, troszkę przegapiłam moment bo mnie nie było
i zdążyła wypuścić już nowe pędy, ale na razie z pędami jest wszystko w porządku, nawet nie uschły.
Łuski zaś powypuszczały korzonki i cebulki ;:26 i z tej radości nie chciałabym czegoś popsuć,
dlatego zastanawiam się, co z nimi zrobić przez zimę, czy aby jak je dam do lodówki to mi nie zmarnieją,
bo byłoby mi strasznie przykro :cry: , no ale wszędzie piszą , że należy je przechłodzić, żeby potem dobrze rosły.
Tzn, najbardziej mnie dręczy myśl, czy mi nie spleśnieją w tej lodówce.
Ale najwięcej lilii mnożę z nasion.W tym roku zrobiłem ponad 280 krzyżówek
No moje gratulacje, ja z uwagi na nornice :twisted: , z którymi nie bardzo mam jak walczyć,
muszę się ograniczyć do niewielkiej liczby i sadzę lilie w w doniczkach i koszyczkach.
Próbnie posadziłam w zeszłym roku jedną :!: lilię białą i tygrysią w doniczkach :oops:
te od Vivasvata w tym roku powsadzałam do koszyczków i Twoje siewki trąbkowe też,
martagony jeszcze nie wzeszły :(
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9813
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

mirzan pisze:Ale najwięcej lilii mnożę z nasion.W tym roku zrobiłem ponad 280 krzyżówek,
jeśli połowa da nasiona to będzie bardzo dobrze.
A kiedy sieje się lilie? Czy jeśli teraz pozbieram nasiona, to wysiewam wiosną, czy jeszcze teraz? Bo wiem,że czasami wystepuje samosiew i wtedy nasiona przetrzymują zimę w gruncie.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Siej w skrzyneczkach pod koniec zimy,tak aby wzeszły wczesną wiosną.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

[quote="jokaer"]
Tzn, najbardziej mnie dręczy myśl, czy mi nie spleśnieją w tej lodówce.[quote]

Wysadź na grządkę przed zimą,nic im nie stanie się.Bardzo dużo lilii mam posadzone w 5litrowych butelkach po wodzie mineralnej.Nornice nie wchodzą,
ale przyrosty są słabe.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9813
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

mirzan pisze:Siej w skrzyneczkach pod koniec zimy,tak aby wzeszły wczesną wiosną.
Na zewnątrz??? czy w domu?
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jak w lutym będzie plus 20,to może być na zewnątrz.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9813
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ok! dziękuję! Znalazłam jeszcze kilka innych wskazówek z innych źródeł. Mniej więcej się zorientowałam.
Nie śmiej się, że pytam, bo niektóre nasiona lubią przemarznąć ;-)))))
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nasiona lilii nie muszą być przemrożone,ale trzeba liczyć sie z tym,że niektóre
wschodzą po paru miesiącach.
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Mam pytanie
Czy "to" co znajduje się na łodydze lilii jest nasieniem czy zawiązkiem małej cebulki.W tym roku lilie obrodziły "w to to", część wrzuciłam od razu do ziemi, część przesuszam i mam zamiar wysiać wiosną. Mam wątpliwości bo nasiona lilii królewskiej wygladają jak nasiona , a nie bulwki.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

To są cebulki powietrzne.Nie należy ich suszyć ani przetrzaymywać do wiosny.
Najlepiej od razu do ziemi,na grządkę.Tworzą sie na niektórych gatunkach
i odmianach lilii azjatyckich.Królewska jest lilią trąbkową,nie tworzy cebulek
powietrznych,wytwarza nasiona,z których wychodzą rośliny identyczne,
jak roślina mateczna,ponieważ nie krzyżuje się z innymi liliami.
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

mirzan
Serdecznie dziękuję za informacje. Wszystko jasne. Powiem jeszcze tylko, że wysiana z nasion lilia królewska, raczyła zakwitnąć po kilku latach. Ale i tak miałam dużą satysfakcję.
Serdecznie pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”