Rozmnażanie lilii
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Rozmnażanie lilii
W książeczce o liliach prof.Mynetta jest o rozmnażaniu lilii z łusek jest pewna uwaga.
Mianowicie po przetrzymaniu łusek w wilgotnym podłożu i cieple kiedy już nastąpi zawiązanie
nowych cebulek u podstawy łusek, należy je przetrzymać z kolei w chłodzie ( 2 - 4 st. C )od grudnia do kwietnia,
dopiero wtedy można je wysadzić do gruntu.
I tu właśnie chcę zapytać : czy tak postępowałeś, czy może od razu sadziłeś je jesienią do gruntu?
Mianowicie po przetrzymaniu łusek w wilgotnym podłożu i cieple kiedy już nastąpi zawiązanie
nowych cebulek u podstawy łusek, należy je przetrzymać z kolei w chłodzie ( 2 - 4 st. C )od grudnia do kwietnia,
dopiero wtedy można je wysadzić do gruntu.
I tu właśnie chcę zapytać : czy tak postępowałeś, czy może od razu sadziłeś je jesienią do gruntu?
Pobierałem łuski z cebuli po zaschnięciu pędów.Czekałem jeszcze trochę
na chłodne dni,aby cebule były dosć mocno wyziębione.Był to koniec
października w ub roku.Trzymałem w cieple dość długo,prawie do wiosny.
Wysadzałem do skrzyneczek balkonowychw namiocie foliowym,jak na razie
liście są zielone.Spodziewam się,że niektóre zakwitną na przyszły rok.
Czasem łuskowałem cebule wiosną i też było dobrze.
Ale najwięcej lilii mnożę z nasion.W tym roku zrobiłem ponad 280 krzyżówek,
jeśli połowa da nasiona to będzie bardzo dobrze.
na chłodne dni,aby cebule były dosć mocno wyziębione.Był to koniec
października w ub roku.Trzymałem w cieple dość długo,prawie do wiosny.
Wysadzałem do skrzyneczek balkonowychw namiocie foliowym,jak na razie
liście są zielone.Spodziewam się,że niektóre zakwitną na przyszły rok.
Czasem łuskowałem cebule wiosną i też było dobrze.
Ale najwięcej lilii mnożę z nasion.W tym roku zrobiłem ponad 280 krzyżówek,
jeśli połowa da nasiona to będzie bardzo dobrze.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
No tak, ja pobrałam łuski z Lilium candidum w sierpniu, troszkę przegapiłam moment bo mnie nie było
i zdążyła wypuścić już nowe pędy, ale na razie z pędami jest wszystko w porządku, nawet nie uschły.
Łuski zaś powypuszczały korzonki i cebulki ;:26 i z tej radości nie chciałabym czegoś popsuć,
dlatego zastanawiam się, co z nimi zrobić przez zimę, czy aby jak je dam do lodówki to mi nie zmarnieją,
bo byłoby mi strasznie przykro , no ale wszędzie piszą , że należy je przechłodzić, żeby potem dobrze rosły.
Tzn, najbardziej mnie dręczy myśl, czy mi nie spleśnieją w tej lodówce.
muszę się ograniczyć do niewielkiej liczby i sadzę lilie w w doniczkach i koszyczkach.
Próbnie posadziłam w zeszłym roku jedną lilię białą i tygrysią w doniczkach
te od Vivasvata w tym roku powsadzałam do koszyczków i Twoje siewki trąbkowe też,
martagony jeszcze nie wzeszły
i zdążyła wypuścić już nowe pędy, ale na razie z pędami jest wszystko w porządku, nawet nie uschły.
Łuski zaś powypuszczały korzonki i cebulki ;:26 i z tej radości nie chciałabym czegoś popsuć,
dlatego zastanawiam się, co z nimi zrobić przez zimę, czy aby jak je dam do lodówki to mi nie zmarnieją,
bo byłoby mi strasznie przykro , no ale wszędzie piszą , że należy je przechłodzić, żeby potem dobrze rosły.
Tzn, najbardziej mnie dręczy myśl, czy mi nie spleśnieją w tej lodówce.
No moje gratulacje, ja z uwagi na nornice , z którymi nie bardzo mam jak walczyć,Ale najwięcej lilii mnożę z nasion.W tym roku zrobiłem ponad 280 krzyżówek
muszę się ograniczyć do niewielkiej liczby i sadzę lilie w w doniczkach i koszyczkach.
Próbnie posadziłam w zeszłym roku jedną lilię białą i tygrysią w doniczkach
te od Vivasvata w tym roku powsadzałam do koszyczków i Twoje siewki trąbkowe też,
martagony jeszcze nie wzeszły
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
A kiedy sieje się lilie? Czy jeśli teraz pozbieram nasiona, to wysiewam wiosną, czy jeszcze teraz? Bo wiem,że czasami wystepuje samosiew i wtedy nasiona przetrzymują zimę w gruncie.mirzan pisze:Ale najwięcej lilii mnożę z nasion.W tym roku zrobiłem ponad 280 krzyżówek,
jeśli połowa da nasiona to będzie bardzo dobrze.
To są cebulki powietrzne.Nie należy ich suszyć ani przetrzaymywać do wiosny.
Najlepiej od razu do ziemi,na grządkę.Tworzą sie na niektórych gatunkach
i odmianach lilii azjatyckich.Królewska jest lilią trąbkową,nie tworzy cebulek
powietrznych,wytwarza nasiona,z których wychodzą rośliny identyczne,
jak roślina mateczna,ponieważ nie krzyżuje się z innymi liliami.
Najlepiej od razu do ziemi,na grządkę.Tworzą sie na niektórych gatunkach
i odmianach lilii azjatyckich.Królewska jest lilią trąbkową,nie tworzy cebulek
powietrznych,wytwarza nasiona,z których wychodzą rośliny identyczne,
jak roślina mateczna,ponieważ nie krzyżuje się z innymi liliami.