Rozmnażanie lilii
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Na pierwszym zdjęciu wysiew nasion jest już szczypior, zdjęcie drugie pobrane łuski:) Super udało się!!!
- baudolino
- 50p
- Posty: 78
- Od: 11 mar 2009, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Umieram z zazdrości, jak widzę takie piękne wschody. Moje posiałam w niedzielę a już dziś zagladałam do doniczki . Sposób na łuskę bardzo mi się podoba. Z ile łusek ogołacasz jedną lilię? I kiedy jest najlepszy czas na to?
Katarzyna
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Ewa, ten szczypiorek liliowy kiedy był siany? Domyślam się, że w styczniu( 30 pisałaś, że wysiany), ile czasu kiełkowały nasiona?
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Kasiu baudolino, tu na FO poradzono mi aby ściągnąć jedną warstwę łusek wówczas cebula nie traci na wartości,
ainat, nasionka 16 stycznia dostałam, namoczyłam i wysiałam 30 już kiełkowały:) Nie zwróciłam uwagi po ilu dniach zaczęły ale jak widać stosunkowo szybko:)
Mam pytanie do znawców tematu, czym zasilać te maleńkie cebulki z łusek aby szybciej rosły i kiedy?
ainat, nasionka 16 stycznia dostałam, namoczyłam i wysiałam 30 już kiełkowały:) Nie zwróciłam uwagi po ilu dniach zaczęły ale jak widać stosunkowo szybko:)
Mam pytanie do znawców tematu, czym zasilać te maleńkie cebulki z łusek aby szybciej rosły i kiedy?
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Kilka lat temu po kupieniu działki w kwietniu przy przekopywaniu wykopałam cebule lilii (pomarańczowy tygrysek), ponieważ wykopując uszkodziłam je, to podzieliłam na małe kawałeczki (łuski, ząbki..) i dałam od razu do ziemi. Po dwóch latach miałam pięknie kwitnące lilie.
I moje pytanie: czy to przypadek, czy odmiana czy norma, że tak się stało? Bo jeśli norma to czy można spróbować tak zrobić z innymi liliami?
I moje pytanie: czy to przypadek, czy odmiana czy norma, że tak się stało? Bo jeśli norma to czy można spróbować tak zrobić z innymi liliami?
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Normalna metoda rozmnażania.Cebulę dzielisz na łuski i od razu na grządkę wysadzasz.
Możesz też zabrać do mieszkania i trzymać w woreczku z torfem,aż wytworzą się cebulki.
Tygrysia tworzy również cebulki powietrzne,które nadają się do rozmnażania.
Możesz też zabrać do mieszkania i trzymać w woreczku z torfem,aż wytworzą się cebulki.
Tygrysia tworzy również cebulki powietrzne,które nadają się do rozmnażania.
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Dzięki za odpowiedź
Rzeczywiście zauważyłam cebulki powietrzne, ale nie wpadłam na to, żeby się nimi zająć. W tym roku to zrobię. Tylko czy je się obrywa czy czeka aż same spadną?
Jeżeli można rozmnażać tak jak ja to zrobiłam /od razu do ziemi w kwietniu/ to dlaczego zabierać do domu? Czy wtedy lepiej będą rosły albo szybciej kwitły?
Rzeczywiście zauważyłam cebulki powietrzne, ale nie wpadłam na to, żeby się nimi zająć. W tym roku to zrobię. Tylko czy je się obrywa czy czeka aż same spadną?
Jeżeli można rozmnażać tak jak ja to zrobiłam /od razu do ziemi w kwietniu/ to dlaczego zabierać do domu? Czy wtedy lepiej będą rosły albo szybciej kwitły?
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Kupiłam pod koniec lutego w Castoramie cebule lilii On Stage- czyli OT, "lilia drzewiasta", hhehe. Niezbyt ładne było kilka łusek z wierzchu, więc mając w pamięci tą dyskusję wsypałam te łuski do reklamówki, te trociny z ziemią w której były cebule i resztki wilgotnej ziemii w którą wsadzałam cebule, żeby sobie pomieszkały do wiosny.
I machnęłam ręka, leżało sobie toto w spiżarni, zaglądam ostatnio- a tam, na tych łuskach maleńkie cebulki wielkości łebka od zapałki ! Ale co dalej z tym cudem tworzenia zrobić? Wysadzić na grządkę, gdy będzie ciepło? Na jaką głębokość?
W jednej z posadzonych cebul moja dwulatka ułamała czubek...A taki duży już był! Mam nadzieje, że cebula nie zgnije?
I machnęłam ręka, leżało sobie toto w spiżarni, zaglądam ostatnio- a tam, na tych łuskach maleńkie cebulki wielkości łebka od zapałki ! Ale co dalej z tym cudem tworzenia zrobić? Wysadzić na grządkę, gdy będzie ciepło? Na jaką głębokość?
W jednej z posadzonych cebul moja dwulatka ułamała czubek...A taki duży już był! Mam nadzieje, że cebula nie zgnije?
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Jako, że cebulki puściły "szczypiorek" wysadziłam je do dużej donicy w sieni. Mają rozproszone światło i jakieś 10-15 stopni. Na jesieni chyba pójdą do gruntu
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 20 lut 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie
Re: Rozmnażanie lilii - do Mirzana
Wczoraj zebrałem te nasiona czy wysiać je dziś do gruntu?
Pozdrawiam
Re: Rozmnażanie lilii
Odkopuję wątek. Może ktoś się podzieli swoimi doświadczeniami?
Właśnie zrobiłam z 4 lilii sadzonki łuskowe ? pierwszy raz w życiu miałam lilie w tym roku (wszystkie zakwitły) i stwierdziłam, że czas spróbować, szczególnie że najtańsze cebule są koło 3 złotych, a średnio po 5,50. Jako że chcę przesadzić wszystkie za jakieś 2-3 tygodnie (wraz z nowo zakupionymi), to dziś delikatnie wykopałam całą cebulę (łodyga ciągle zostawiona, prawie wszystkie jeszcze żywo zielone) i oderwałam po kilka łusek. Następnie oprószyłam miedzianem (topsin mam do rozrobienia z wodą, miedzian mam 100g proszku) i wsadziłam do woreczka z ziemią. Z braku laku stworzyłam podłoże z piachu (wykopany z ziemi, u mnie jest na głębokość szpadla), kompostu i ziemi z worka. Muszę jutro jeszcze lekko zwilżyć wodą, tego punktu najbardziej się obawiam, bo albo za dużo i zgniją, albo za mało i uschną.
Właśnie zrobiłam z 4 lilii sadzonki łuskowe ? pierwszy raz w życiu miałam lilie w tym roku (wszystkie zakwitły) i stwierdziłam, że czas spróbować, szczególnie że najtańsze cebule są koło 3 złotych, a średnio po 5,50. Jako że chcę przesadzić wszystkie za jakieś 2-3 tygodnie (wraz z nowo zakupionymi), to dziś delikatnie wykopałam całą cebulę (łodyga ciągle zostawiona, prawie wszystkie jeszcze żywo zielone) i oderwałam po kilka łusek. Następnie oprószyłam miedzianem (topsin mam do rozrobienia z wodą, miedzian mam 100g proszku) i wsadziłam do woreczka z ziemią. Z braku laku stworzyłam podłoże z piachu (wykopany z ziemi, u mnie jest na głębokość szpadla), kompostu i ziemi z worka. Muszę jutro jeszcze lekko zwilżyć wodą, tego punktu najbardziej się obawiam, bo albo za dużo i zgniją, albo za mało i uschną.
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2336
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rozmnażanie lilii
Kilka uwag do rozmnażania lilii przez łuskowanie:
Łuski staramy się pozyskać z piętką.
Obtaczamy jedynie w ukorzeniaczu.
Łuski umieszczamy w torfie, w torebce foliowej. Torf powinien być jedynie lekko wilgotny, inaczej wszystkie wygniją.
Inkubacja trwa trzy miesiące. Następnie muszą być przechłodzone.
Cebulki wielkości owoców borówki amerykańskiej wysadzamy do gruntu.
Łuski staramy się pozyskać z piętką.
Obtaczamy jedynie w ukorzeniaczu.
Łuski umieszczamy w torfie, w torebce foliowej. Torf powinien być jedynie lekko wilgotny, inaczej wszystkie wygniją.
Inkubacja trwa trzy miesiące. Następnie muszą być przechłodzone.
Cebulki wielkości owoców borówki amerykańskiej wysadzamy do gruntu.