Ja zupełnie zapomniałam o kupionych nasionkach zimą i wysiała swoją dopiero w maju
O dziwo bardzo dużo mi wykiełkowało > na co nie byłam przygotowana
Przesadziłam tylko całość do dużej doniczki i jak zrobiło się cieplej wystawiłam na balkon > przeszła ulewa i w doniczce zrobiło mi się poletko ryżowe
Ze względu że były jeszcze maleńkie to bałam się je pikować i zostawiłam > co będzie to będzie
Teraz zostało mi zaledwie około 10 szt > są już przepikowane i na dzień dzisiejszy wyrastają im drugie listki :P
Jeśli dalej wszystko pójdzie dobrze to w przyszłym roku nie popełnię tylu błędów
