Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )

[Locutus]

Chyba rzeczywiście wszystkie już siałem. Ale zdecydowana większość mi albo nie wyrosła, albo wyrosła i nie zakwitła, albo wyrosła, od ziemi nie odrosła i zakwitła jednym czy dwoma kwiatami... Zapewniam Cię, że z wilcami mam więcej problemów niż sukcesów...

Pozdrawiam!
LOKI

[Amanita]

Z dziwnych (przynajmniej dla mnie) wilców sieję w tym roku impomoea noctiflora, kupiłam cał paczkę nasion, bo spodobały mi się te czyste białe kwiaty. Dopiero potem doczytałam, ze kwiaty otwierają się dopiero wieczorem, jak nazwa wskazuje, i najlepiej się czują rosnąc w pełnym słońcu.

Ma ktoś doświadczenie z tym wilcem? Loki?

[Locutus]

Ipomoea alba (bo to jest prawidłowa nazwa, Ipomoea noctiflora to tylko synonim) próbowałem uprawiać. Zazwyczaj kiełkował, rósł, owijał się wokół podpór, ale nigdy nie doczekałem się choćby to jednego kwiatu...

W tym roku kolejne podejście... Uparty jestem... Zwłaszcza w kwestii wilców, które są jednymi z moich ulubionych roślin ogrodowych...

Pozdrawiam!
LOKI

[LadyK]

Od dawna sieję wilce na początku kupowane jako Ipomoea purpurea oraz Arlequin ale zachciało mi się innych, mam kupiony Red Picotee, ale w ubiegłym roku ledwo wykielkował i kwiatu nie ujrzałam. Nigdy nie myślałam, że może być z tym problem bo zazwyczaj wilce same mi się wysiewały i rosły jak szalone aż na drugi balkon ( ok 6 metrów) - poszukam zdjęć to pokażę. Mam też kupiony Reffles, havenly blue, mieszankę dwubarwnych a jeszcze mam zamiar zamówić Seta, Scarlet O'hara, Split Personality, Blue Star i mieszankę early call ( Ipomoea Nil).
Przyznam jednak, że pogubiłam się kompletnie w tych odmianach więc zadam może głupie pytanie jakie są zasadnicze różnice między I. Purpurea, Nil a tricolor?
W internecie kompletnie nic nie można znaleźć, tu na forum poczytałam trochę w tym wątku ale większośc była pokazywana na przykładach zdjęć, które niestety się nie otwierają.

[Locutus]

Ipomoea tricolor ma sercowate liście i gigantyczne kwiaty. Najpopularniejsza jest odmiana Heavenly Blue, o pięknym, błękitnym kolorze kwiatów, ze środkiem białym oraz żółtym. Łatwo też dostać odmiany takie jak Ismay, białe z niebieskim zabarwieniem przy nerwach oraz Flying Saucers, białe w niebieskie paski... Trudniej dostać odmiany Candy Pink (różowe) oraz Wedding Bells (forma dzika, fioletowa).

Ipomoea purpurea ma również sercowate liście i mniejsze kwiaty występujące w ogromnej różnorodności barw.

Ipomoea nil ma zaś liście trójklapowe, kwiaty rozmiarów Ipomoea purpurea, i również występuje w ogromnej różnorodności barw, choć zazwyczaj układ kolorów jest tu inny niż u I. purpurea (I. purpurea często ma ciemniejsze nerwy główne, podczas gdy u I. nil często są one jaśniejsze lub nawet białe)... Są też mniej dostępne w handlu.

Pozdrawiam!
LOKI

[LadyK]

Dzięki za wyjaśnienie teraz będę miała (mam nadzieję) porównanie bo zamierzam wysiać sporo wilców. Nowe nasionka już do mnie idą. Heavenly blue też mam - dostałam nasionka w ubiegłym roku.
Niezłe zamieszanie wprowadzają sprzedawcy, dopiero niedawno zwróciłam uwagę, że na torebce mieszanki wilców pod nazwą " o dwubarwnych kwiatach" jest Ipomoea tricolor. Pytanie czy faktycznie w środku jest to co powinno być ponieważ jeden, który mi zakwitł w ubiegłym roku miał kwiaty wielkości Wilca purpurowego.
Odmiany w paski, o których piszesz mam w mieszance pod nazwą (pewnie handlową) Arlekin tyle, że na odwrocie torebki Ipomoea purpurea i bądź tu człowieku mądry - jak się samemu nie nauczy odróżniać to ... ale o tym była mowa w wątku.

[Locutus]

Oj jest z nomenklaturą wilców bałagan, jest. Mieszanka o kwiatach dwubarwnych, o której wspominasz, pochodzi zapewne od Legutki ? i na opakowaniu, choć pisze ?Ipomoea tricolor?, masz fotki zarówno Ipomoea tricolor, jak i Ipomoea nil oraz Ipomoea purpurea. A co z tego wyrasta nawet nie wiem, bo jako że sieję wszystkie wilce obok siebie i jako że rosnąc, mocno się przeplatają, nigdy nie śledziłem co wyrosło z której torebki...

Co do arlekina, o którym wspominasz, prawdopodobnie jest to rzeczywiście Ipomoea purpurea, odmiana Carnevale de Venezia...

Pozdrawiam!
LOKI

[anida]

Loki, jak blisko siebie siejesz wilce?

[LadyK]

Oczywiście zgadłeś co do producenta, w kraju nie ma zbyt wielkiego wyboru. Ktoś tu kiedyś zachwalał nasiona kupowane w Niemczech na sunshine seeds - faktycznie jest w czym wybierać jednak dla mnie jak na razie za droga impreza. Arlekiny też od Legutko - wschodzą ciut trudniej niż te najpopularniejsze ale są ładne, ciekawe.
Postaram się wysiewać tak aby sprawdzić co faktycznie jest w torebce, może mi się uda, mam całkiem sporo miejsc, które chciałabym zasłonić latem.
Anida nie wiem jak Loki ale u mnie są siane nawet co kilkanaście cm, często mam samosiejki to tylko gdzieniegdzie przerywam, wtedy jest fajny gąszcz.

[anida]

Dziękuję, Kasiu. Nasionek nie żałuję, tylko zastanawiałam się czy nie będą zbyt słabe jeśli tak blisko siebie rosną. Też mam dużo miejsc do przykrycia.

[Locutus]

@ Anida ? Sieję rządkami, a rządki oddalone od siebie o jakieś 10 cm...

@ LadyK ? Obstawiam, że tym kimś zachwalającym SunshineSeeds byłem ja, bo co roku u nich zamawiam. ;-)

Pozdrawiam!
LOKI

[LadyK]

Możliwe bo to w tym wątku było, czytałam w ubiegłym roku, gdzieś sobie zaznaczyłam nazwę sklepu ale zapomniałam kto o tym pisał no i wszystko by się zgadzało.

[Violinek]

Witam,
posadziłam tydzień temu nasiona wilca NIEBIAŃSKIE PNĄCZE - Heavenly Blue, juz wyrasta roślinka, czy ją też trzeba uszczykiwać po trzecim listku.
pozdrawiam
Violinek


Używasz nagminie tego określenia.
Proszę przyjmij do wiadomości i stosowania,że:
Nasiona się sieje,wysiewa,
Sadzonki,gotowe rośliny - sadzi się,przesadza
Adm.