Tujałka ( salpiglossis )
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Poczytam jeszcze raz, ale mam nadzieję, że do gruntu wystarczy, bo po dzisiejszym dniu, to już nie tylko parapetów, ale podłogi zbraknie...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2472
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Jednak zrezygnowałam z dzisiejszego siewu Nie mam gdzie tego stawiać ! Ale chęci też nie umiem opanować
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 maja 2012, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czeladź
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Ja w zeszłym roku miałem jedną sadzonkę tujałki kupioną na targu, tylko nikt mi nie umiał powiedzieć co to za roślinka. Dzięki temu forum już wiem! Dzisiaj zakupiłem nasionka i jutro mam zamiar je wysiać prosto do gruntu
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tujałka ( salpiglossis )
A ja mam już spore siewki, tylko, że dość wątłe są. Trzeba je będzie niedługo przepikować.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Właśnie je przepikowałam To był horror Wzeszły dość gęsto, mimo iż starałam się sypać z wyczuciem. Przy pikowaniu zaplątywały im się listki, trzeba było towarzystwo rozplątywać, ręce mi się zaczęły trząść ze stresu, miałam chwile kryzysu, w których mówiłam sobie - "jak to zaraz wszystko wyp...." Ale dałam radę. Niektóre siewki zostały z gołym korzonkiem, postawiłam na nich krzyżyk ale dosadziłam do innych doniczek. Zobaczymy, jak tujałki znoszą pikowanie...
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Właśnie kupiłam tujałkę z myślę, że może niedługo posieję, ale z tego co czytam, chyba trafi prosto do gruntu.
Pozdrawiam, Kasia
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2472
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tujałka ( salpiglossis )
A jak się sprawdza tujałka w gruncie? Kiedy najlepiej ja wysiać i jak się nią zaopiekować?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Ja zapomniałam wysiać, ale teraz spisałam już listę
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Tujałki są przecudne. Niestety pokładają się, a tego po prostu nie znoszę.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Tujałka ( salpiglossis )
A pomaga podparcie lub podwiązanie? Bardzo mi się spodobały na zdjęciu i chciałabym je jednak posiać.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Będę siała pierwszy raz tujałkę,choć też nie bardzo lubię te, które się pokładają. Ale te kwiaty zauroczyły mnie. Mam wrażenie, że wprowadzą na rabatę trochę lekkości, przez te długie łodyżki. Patent na podwiązanie widziałam taki: dookoła kępki wbite trzy bambuski i to okręcone sznureczkiem w dwóch, trzech miejscach w zależności od wysokości. Oczywiście te patyczki nie za ciasno.
Pozdrawiam, Kasia
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Ja nie chciałabym robić takiej konstrukcji, ale wysieję i zobaczymy jak to wyjdzie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tujałka ( salpiglossis )
Ja też nie lubię palikowania. Lepszym sposobem na pokładające się kwiatki jest gęste sadzenie. Mam jednak wątpliwości, czy to zadziała w przypadku tujałek, bo są jakieś takie łamliwe.
Próbowaliście kiedyś zrobić zdjęcie tujałce nocą z lampą błyskową? Polecam! Wychodzą na zdjęciach cudownie!
Próbowaliście kiedyś zrobić zdjęcie tujałce nocą z lampą błyskową? Polecam! Wychodzą na zdjęciach cudownie!