Ponawiam pytanie, co z podlewaniem w takiej sytuacji?piekara114 pisze:Wsadzę do głębszej doniczki, w połowie wysokości i od góry zasypię także ziemię, aby całe były przykryte (jak w gruncie). Dosadzę ze 2 noce cebulki - jeśli u mnie w miejscowości coś jeszcze kupię.
Podlewać w takiej sytuacji?
Hiacynt - wszystko o uprawie
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Cynamon stosuję dokładnie przeciw chorobom grzybowym. Cebulka musi być w wilgotnym środowisku by wytworzyć dużo przybyszowych i wtedy łatwo łapie ją pleśń. Również można wykorzystać dedykowany środek przeciwgrzybowy, kaptan itp.
- grzes993
- 200p
- Posty: 418
- Od: 24 wrz 2015, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Tak myślałem. Ja stosuję kaptan od lat.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Ostatnio na wyprzedaży kupiłam różne hiacynty z pąkami w małej doniczce. Jestem trochę zaskoczona bo biały i różowy pojedynczy prawie wcale nie pachnie , gdy tymczasem 3 pełne wydzielają intensywny zapach na cały pokój. Myślałam że, wszystkie hiacynty pachną. Nie wiem czym ta różnica w intensywności zapachu jest spowodowana.
-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 8 sty 2014, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, okolice Pułtuska
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Ja też to zauważyłam. W poprzednim roku kupowałam kilkakrotnie po jednej rosnącej cebulce. I ta jedna wystarczyła żeby w całym pokoju pięknie pachniało. W tym roku kupowałam już po kilka i prawie wcale nie pachniały. Trzeba było nieomal wtykać nos w kwiaty żeby coś poczuć niestety... Nie wiem od czego to zależy bo rożne odmiany miałam.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Witajcie,
pisałam w tym wątku o perturbacjach z jednym hiacyntem (post z 24 sierpnia 2016) i niestety nikt mi wówczas nie udzielił żadnej odpowiedzi. Historia okazuje się jednak nie mieć końca
Po tym, jak wypuszczony w grudniu 2015 kieł zmarzł w styczniu 2016, zostawiłam roślinę normalnie w ziemi, żeby mimo wszystko dokończyła swój cykl. Wykopana i suszona w przewiewnym, zacienionym miejscu cebula wypuściła w sierpniu kieł.. Też mi wtedy nikt nie odpisał w tym wątku. Nie wiedziałam co z tym fantem zrobić, więc postanowiłam zignorować te wygłupy pacjenta i posadziłam go razem z innymi cebulowymi na początku października na głębokość trzykrotnej wysokości cebuli, moczyłam go też przeciwko grzybom. W styczniu, który w moich okolicach był najzimniejszym miesiącem tej zimy, hiacynt ponownie jak rok wcześniej postanowił wyjść na powierzchnię ziemi. Żadne z innych moich cebulowych wtedy jeszcze ani myślały o puszczaniu kłów. Przysypywałam go coraz wyższym kopczykiem ziemi i przykryłam go gałązkami iglastymi. Jednak w odróżnieniu od zimy 2015/2016 tym razem nie zmarzł, tylko wypuścił normalne liście. Kiedy się rozchyliły, zajrzałam do środka i .. nie znalazłam tam ani śladu kwiata.. I teraz pytanie czy ktoś może mi wyjaśnić o co mu chodzi? Wyrzucać mi go szkoda, bo cebula jest raczej zdrowa, skoro wypuszcza normalne liście. Dodam jeszcze, że teraz w marcu zauważyłam, że z rozety liści wyrasta jakiś taki "patyczek", nie wiem jak to nazwać, ale raczej nie wygląda jak torebka nasienna. Nie udało mi się tego uchwycić na zdjęciu, jak się ciut wynurzy z liści, to wrzucę foto.
Poradźcie dlaczego drugi rok z rzędu ten uparty hiacynt nie kwitnie?
pisałam w tym wątku o perturbacjach z jednym hiacyntem (post z 24 sierpnia 2016) i niestety nikt mi wówczas nie udzielił żadnej odpowiedzi. Historia okazuje się jednak nie mieć końca
Po tym, jak wypuszczony w grudniu 2015 kieł zmarzł w styczniu 2016, zostawiłam roślinę normalnie w ziemi, żeby mimo wszystko dokończyła swój cykl. Wykopana i suszona w przewiewnym, zacienionym miejscu cebula wypuściła w sierpniu kieł.. Też mi wtedy nikt nie odpisał w tym wątku. Nie wiedziałam co z tym fantem zrobić, więc postanowiłam zignorować te wygłupy pacjenta i posadziłam go razem z innymi cebulowymi na początku października na głębokość trzykrotnej wysokości cebuli, moczyłam go też przeciwko grzybom. W styczniu, który w moich okolicach był najzimniejszym miesiącem tej zimy, hiacynt ponownie jak rok wcześniej postanowił wyjść na powierzchnię ziemi. Żadne z innych moich cebulowych wtedy jeszcze ani myślały o puszczaniu kłów. Przysypywałam go coraz wyższym kopczykiem ziemi i przykryłam go gałązkami iglastymi. Jednak w odróżnieniu od zimy 2015/2016 tym razem nie zmarzł, tylko wypuścił normalne liście. Kiedy się rozchyliły, zajrzałam do środka i .. nie znalazłam tam ani śladu kwiata.. I teraz pytanie czy ktoś może mi wyjaśnić o co mu chodzi? Wyrzucać mi go szkoda, bo cebula jest raczej zdrowa, skoro wypuszcza normalne liście. Dodam jeszcze, że teraz w marcu zauważyłam, że z rozety liści wyrasta jakiś taki "patyczek", nie wiem jak to nazwać, ale raczej nie wygląda jak torebka nasienna. Nie udało mi się tego uchwycić na zdjęciu, jak się ciut wynurzy z liści, to wrzucę foto.
Poradźcie dlaczego drugi rok z rzędu ten uparty hiacynt nie kwitnie?
- grzes993
- 200p
- Posty: 418
- Od: 24 wrz 2015, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Odpowiedź jest prosta: cebula po "przygodach" w tamtym roku teraz jest znacznie osłabiona i potrzebuje regeneracji, dlatego nie zakwitnie. Podlewaj ją, podsyp nawozem i wykop końcem czerwca (powinna być okazała). Gdy posadzisz ją jak Bóg nakazał - jesienią, w przyszłym roku doczekasz się kwiatów
Powodzenia!
Powodzenia!
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Dzięki grzes993
czyli cwaniaczek każe aż 3 lata na siebie czekać?! Muszę wykopać jakieś dodatkowe pokłady cierpliwości
czyli cwaniaczek każe aż 3 lata na siebie czekać?! Muszę wykopać jakieś dodatkowe pokłady cierpliwości
- grzes993
- 200p
- Posty: 418
- Od: 24 wrz 2015, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Rozumiem, że zwracasz się do zimy, a nie do mnie? Nie miałam przecież wpływu na bardzo ciepły grudzień i gwałtownie mroźny styczeń. Donica była w osłoniętym kącie balkonu przykryta zimową, podwójną agrowłókniną. Co Twoim zdaniem mogłam więc zrobić, żeby zapobiec problemom zarówno ubiegłej zimy, jak i obecnej?
- grzes993
- 200p
- Posty: 418
- Od: 24 wrz 2015, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Głębiej sadzić cebulki, to na pewno. W jakich warunkach przechowujesz cebule? Mnie nigdy nie zdarzyło się, żeby "ożyły" w sierpniu, a wykopują stosunkowo wcześnie, początkiem czerwca, gdy liście są jeszcze zielone.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
W ubiegłym roku wszystkie cebulowe przechowywałam w papierowych, przewiewnych torbach w zacienionym kącie balkonu. Mój balkon jest mocno osłonięty dachem i bocznymi ścianami, więc nie ma mowy, żeby na cebule spadła choć kropla deszczu, zwłaszcza że trzymałam je we wnęce.
- sawczenko
- 200p
- Posty: 236
- Od: 12 lip 2013, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hiacynt - wszystko o uprawie
Moje zimują w gruncie