Mieczyki ( Gladiola )

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

Bardzo dobrze to napisałeś, przede wszystkim

- że mało odporne na deszcz i transport , to spora wada
- że mało kwiatów w porównaniu z nowymi

ale odporne na choroby - to całkiem spory plus

czy można je krzyżować z nowymi odmianami np czeskimi - czy jest w ogóle sens?
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Co do krzyzowania - ja tego nie robilem by, dla tego, ze cechy dzikie jest dominanty. Tym bardziej nie ma racji to robic z czeskimi odmianami - choc czechy i jest bardziej progresywnie, nezeli holanderczyki, ale duzo czeskich odmian jest tez starego typu (pochodzi z holanderskich i troche - z amerykanskich). U czechow nie bylo dostepa do odmian z wschodniej Europy, a w Ameryce teraz juz tez jest spadek w hodowli w trwaniu kilkonasto lat. Wieksza cest amerykanskich hodowcow - juz nie mlode, lat 75-85...

Racja jest w tym, co roslina-matka przy krzyzowaniu musi byc mocna i chworoboodporna. "Ojcec" musi byc z dobrymi charakterystykami dekoracyjnymi.
Ja podam kilko fotek dla porownania.
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 786
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Czytam twoją wypowiedź i myślę, że należy tu rozgraniczyć dwie rzeczy .
Pierwszy indywidualne podejście osoby do zieleni "np. kwiaty, drzewa" czyli prawo do imdywidualnego wyboru tak ja i starej warszawy czy nowoczesnego mercedesa. Także odczucia z tym związane. Jedna osoba idealnie będzie się czuła własnie wśród zapomnianych starodawnych zmutowanych mieczyków a inna będzie kroczyła w świat nowości mieczyka.
Drugi to podejście osoby sprzedawcy czy producenta do towaru jakim jest w tym przypadku mieczyk. Czyli chęć zaprezentowania i ukierunkowania na systematyczny zakup nowych odmian.
jarek
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

wesoly,
jezeli chodzi o tem, mam ja jakies to interesy na rynku Polsci, to ja juz po mojemu pisalem - ja i tak nie moga zadowolic wiecej, nezeli 30% zamowienij z cialego swiata, a w tym roku to bylo i ponizej 20%.
Ale jak dla hodowcy, to dla mnie jest bardzo interesna taka situacja, kiedy Polska, w ktorej jest wysoki poziom rolnictwa (i kwiaciarstwa !) jest taka wyspa zastoja w branzu, w ktorem u wszystkich sasiadow Polscy jest normalny poziom. Czy Litwa, czy Ukraina, Czechy, Slowakia - wyjatek tylko niemcy, ktore wszystko pozostawili holanderczykam, i Bielorusja, ktora fiurer "backa" Lukaszenko zamknel i izolowal od swiata. Ale i to na Bielorusji poziom jest wyzszy...
Ja mysle, ze jest tylko jeden wniosek - to po prostu niepopularna kultura w Polsce. Jeszcze nie slychalem, zeby ktos mowil: "dla czego nowe odmiany liliowcow - jest dzikie, i dosc". Dla tego, ze hodowcow liliowcow w Polsce kilko raz wiecej, nezeli na Litwie...
Tak, ja jestem litwin, i dla mnie to nie musi byc nie jakiej roznicy, co jest w Polsce. Ale na pewno to przejawi sie ta niewielka cesc polskiej krwi, ktora ja mam ... :?
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Dla porownania:

ObrazekObrazekObrazek

Trzy mieczyka, ktore jest "dzikie". Typ kwiata "gandavensis", kolos z wielkimi odstepami miedzy kwiatami, platki rowne.
To tez jest ilustracja tego, ze w Ameryce juz zaczynala sie recesja...

A to - jak wygliada nowe normalne odmiany:

ObrazekObrazekObrazek

Prosze zwrocic uwage nie na kolor, a na typ kwiatow i kolosa. To dwurzendowy kolos, odstepa miedzy kwiatami nie ma, platki zmorszczone i twarde, transportabilne; kwiat typu "edel".
Prosze nie pomyslic, ze to moja reklama - mojich odmian tu nie ma... :D

Mam nadziejie, ze uda sie dostrzec roznice i dla tych, ktore nic nie rozumie o mieczykach... :D :D :D
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

różnica jest kolosalna, masz rację - jak warszawa do mercedesa :D
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Prosze jeszcze zwrocic uwage i na foto Nr 2 (to odmiana z cechow, rejestrowana w Ameryce). Na nizszem kwiatu - plamy od deszcza. To tez charakteryzuje...
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

To już się nie dziwię że tak bronisz nowych odmian - naprawdę są tego warte.....
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

Vivasvacie, a czemu właściwie Holandia się tak zatrzymała w tych cebulkach na starych odmianach,
bo rozumiem, że oni nie zajmują się raczej nowymi odmianami ?
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Ja mysle, ze to jest kilko momentow, nie jeden.
U holanderczykow juz nie ma hodowcow mieczykow. Dla tego z roku okolo 1965 nie ma i nowych odmian. Dopoki jest takie kraje, na ktorych jest mozliwe sprzedac i stary chlam (ja to mowiem nie tylko o Polsce, ale tez i o Niemcach, Wlosach, Hispanii), nie bylo i zainteresowania na nowe odmiany.
W Polnocnej Afryce holanderczyki ma plantacji mieczykow, z ktorych do Wlosow i do Hispanii dostarca ciete kwiaty mieczykow i cebulki dla "wczesnego kwiatnania na cieplarniach" - prosze napisac, jak to po polski... :oops: To jest stare odmiany, wyprobowane na ta cel i - znow to samo - nie bylo przyczyny szukac nowych odmian, jezeli jest mozliwosc sprzedac i stare.
Problema jest w tym, co handlarze i z Polscy, i z Litwy bardzo tanie zakupuje cebulki z Afrycy i sprzedaje u nas jak dla otwartego gruntu - na co oni nie jest przeznaczone. To cebulki "jednorazowe" - za kwiatnaniem ich z cieplaren wyzuczyli by won, dla tego onie i kosztuje tylko 5-6 eurocentow za sztuke. I do tego czasu, kiedy naszy handlarze beda ich zakupowac, holanderczyki ich beda produkowac... To zamkniety krag.
Z drugiej strony, holanderczyki tez juz zrozumieli, ze oni opoznili sie na pociag. Dla tego oni juz kilko lat jak zakupuje nowe odmiany z Rossji, po mojemu - i z Czechow. Ja juz pisalem, co i moje 4 odmiany juz jest u holanderczykow. Problem u nich tylko w tym, ze oni nie moga zaczac sprzedawac jaka to odmiana mieczyka, dopoki u nich nie beda choc kilkodesiac tysiac cebulek. Jezeli oni dostali 100 cebulek, to do sprzedawania jest potrzebny 4-5 lat. I to tylko w tym przypadku, jezeli wyjasni sie, ze odmiana z Rossji, Czechow czy Litwy moga aklimatizowac sie w warunkach Afrycy... Na samej Holandji cebulek mieczykow produkuje bardzo malo.

Dla tego ja i mowiem, ze produkowac normalne odmiany mieczykow trzeba samim polakam w POLSCE, a nie na Afryce. Na Litwie tez handlarze sprzedaje duzo holanderskich cebulek mieczykow - u nas jest kilko hodowcow, ale niema wielkich producentow. Po prawdzie, jeden jest, ktory produkuje okolo 100000 cebulek mieczykow za rok, ale on wszystko sprzedaje tylko na Rossji...

ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

Kod: Zaznacz cały

 dla "wczesnego kwiatnania na cieplarniach" - prosze napisac, jak to po polski...  
czyli do uprawy szklarniowej, do uprawy w szklarniach, do przyspieszonej uprawy szklarniowej - wiadomo o co Ci chodziło

Vivasvacie bardzo dobrze wszystko napisałeś i dziękuję Ci za wytłumaczenie :D problemu mieczykowego
całkiem dobrze idzie Ci pisanie po polsku :D
Awatar użytkownika
Vivasvat
50p
50p
Posty: 65
Od: 15 paź 2007, o 09:59
Lokalizacja: Litwa, Kaunas (Kowno)
Kontakt:

Post »

Dzekuje, jokaer.

Tak i musi byc:

"do przyspieszonej uprawy szklarniowej ".
Bardzo czesto po prostu niemozliwe wytlumaczyc z jednego jezyka na drugi doslownie.
Naprzyklad, po litewski to bylo by "paankstintas pražydinimas", czy co to okolo "zawczesniete zakwitnanie"...
Po rossyjski - "выгонка", co do polskiego wytlumaczyc mozno tylko jak "wypedzic czy wygonic", ale sens beda nie ten... :D :D :D

A sens, po prawdzie, jest w tym, co u cebulek mieczyka jest period spokoja - okolo 2 miesiaca. Kiedy cebulki mieczykow rosna w Afryce, to posadzic mozliwe i w poczontku marzca, a wykopac dorosle cebulki - w poczontku sierpnia. Takie cebulki moga kwitnac na szklarniach juz w marzec nastepnego roku.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

w języku polskim jest też określenie pędzenie cebulek kwiatowych - jak najbardziej

np: pędzenie tulipanów i na 8 marca są już w sklepach,
a teraz to i dużo wcześniej można kupić jakieś kwitnące tulipany czy narcyzy

na robienie bimbru też się mówi :wink: pędzenie bimbru :roll:
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”