Stokrotka afrykańska (osteospermum)

[selli7]

Magdallena zasuszające się liście od spodu to właśnie efekt zbyt małego, płytkiego pojemnika, czyli skrzynki.Ja sadziłam różne odmiany i nigdy mi nie zasychały, ale też nigdy nie sadziłam ich do skrzynek.Te roślinę sadzić najlepiej do donicy, pojemnika głębokiego (ale zdrenowanego), gdyż silnie się korzeni.
Ja z niej zrezygnowałam, dla mnie był problem z ta rośliną, rośnie duża masa zielona, latem słabo kwitnie, zamyka kwiatki (czytałam, że pracuje się u nowych odmian nad wyeliminowaniem tej cechy), a jesienią jest problem z usunięciem wielkiego krzaczora z donicy.Ludzie sadzą je w skrzynkach, bo wiosną wygląd silnie skarlonych roślin to sugeruje.
W naturalnym środowisku skąd pochodzi osteospermum jest wysokie, stosowane nawet na cięte niskie żywopłoty, częściowo od spodu zdrewniałe.Rośliny z typu krzewinek z reguły dość silnie się ukorzeniają.
Dodam jeszcze, że ja sadziłam osteospermum do średniej wielkości doniczki, a później przesadzałam do dużej.

[Ketmia]

Moja zaczęła mieć zasuszone liście od momentu gdy ją wykopałam z ziemi, posadziłam w dużej doniczce i zaniosłam do domu. W pokoju, w którym ją postawiłam, temperatura była i tak niższa niż w reszcie domu, ale i tak dość wysoka. Wiecznie musiałam ją podlewać, bo stale miała przesuszoną ziemię. Stąd taki efekt i zaschnięte liście. Ale przeżyła i nawet kwitła w domu . To był zresztą eksperyment, bo nie wyobrażam sobie przechowywać wszystkich tych stokrotek. A w tym roku będę mieć ich więcej.

[selli7]

To jest inna sprawa, podczas wykopywania zostały naruszone korzenie dlatego żółkły i zasychały liście.Powinna jednak dojść do siebie, można ją zimować, więc wiosną będzie odrastać.Nie wiem jednak jak z kwitnieniem takiej przezimowanej, nigdy nie przechowywałam.Przesuszająca się nawet w zimie ziemia też świadczy o silnym systemie korzeniowym tej rośliny.

[Ketmia]

Tak teraz wygląda. Jak widać, wyrastają nowe listki. Jestem ciekawa, jak będzie kwitła. Tym bardziej, że w gruncie zimowała jej koleżanka. Będę miała okazję sprawdzić, jak obie będą się sprawować. Posadzę ją do gruntu w połowie maja. Teraz taka pogoda, że nic nie wiadomo...

[Mariola54]

w gruncie zimowała jej koleżanka. Będę miała okazję sprawdzić, jak obie będą się sprawować. Posadzę ją do gruntu w połowie maja. Teraz taka pogoda, że nic nie wiadomo...

I nie zmarzła??????

[selli7]

Ketmia masz dobry materiał na sadzonki, do ukorzeniacza i pod folię.Będą szybciej nowe rośliny niż z tego starego egzemplarza coś sensownego.Ja bym posadziła 3 sadzonki do jednej doniczki, żeby była szersza kępa.

[Ketmia]

Selli, ukorzeniłam dwie sadzonki na próbę, ale prawdę mówiąc, stoją. Obecnie więcej czadu dają stokrotki wysiane przeze mnie w połowie lutego.
Te po lewej to wysiane, prawa z sadzonki.



Mariolu, nie zmarzła, no chyba, że to inna roślina się pod nią podszywa , ale będę obserwować.

[Ninia]

Czy można stokrotkę afrykańską wsadzić do jednej doniczki z pelargonią? Pytam, bo i jedna i druga lubią słońce - to chyba można, a stokrotki z mojego siewu są trochę kiepskie - nie dosyć, że kiepsko powschodziły i mam tylko 8 roślinek, to na dodatek wcale się nie rozkrzewiły mimo, że 4 z nich uszczknęłam. I pomyślałam o dokupieniu gotowych pelargonii, by w tych doniczkach nie było tak biednie. Ktoś miał taki zestaw?

[Ninia]

Kupiłam w Lidlu stokrotkę afrykańską "3D violet ice" - takiej jeszcze nie widziałam (oczywiście były bez podanej nazwy - wyszukałam nazwę w necie).

[anosia]

Dzień dobry.
Witam się bo jestem osobą nową na forum, chciałabym prosić o pomoc od ekspertów.
19 maja posadziłam stokrotki na balkonie, to dwa pierwsze zdjęcia... Niestety straciły prawie wszystkie kwiaty, mimo regularnego podlewania, usuwania zwiedlych kwiatów... Balkon jest bardzo słoneczny, dwa lata temu stokrotki kwitły na nim długo i dość obficie.... Co tym razem może być nie tak?

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc Anna

[Dejna]

Ja też tak mam z sadzonką kupioną w markecie. Po tygodniu w nowym miejscu zaczęły obsychać wszystkie pączki, myślę że to reakcja na przenawożenie u producenta. Rośliny kupione jako wczesne pomału zaczynają dochodzić do siebie, petunie mini musiałam poobcinać, a stokrotka zaczyna wreszcie rosnąć. Stokrotki siane w domu to duże rośliny, około 50 cm, a ta kupiona w markecie 20 cm. Twoje też się pozbierają, ale muszą oczyścić się z nadmiaru chemii - ale to oczywiście moja opinia.

Moje wyhodowane z nasionka








Marketowej nie pokarzę bo mam ją w pracy.

[selli7]

Myślę, że jest to efekt nadmiernego stosowania skarlaczy przez producentów.Takiej roślinie trudno się przystosować do innych warunków.Ja w tym roku kupiłam na początku kwietnia (pisałam na poprzedniej stronie) takie dość wybujałe, wyglądało naturalnie, jakby bez tej chemii i dlatego je właśnie kupiłam.Przesadziłam do nieco większej doniczki, a potem całość nawet z doniczką z dużymi otworami wkopałam do gruntu.Jestem zdziwiona bo zaczęło pięknie rosnąć i kwitnie cały czas, ale na początku nie było tak obsypane kwiatami i pąkami jak te skarlane.Tutaj na 36 str.coś o tym http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=490

[Ninia]

Ja kupiłam w Lidlu (pisałam o tym 9 maja) i kwitną do tej pory 2 szt. o pełnych kwiatach i 1 szt. taka normalna bordowa. Natomiast kupione również w Lidlu (tej samej firmy) 2 szt. pojedyncze fioletowe (jakoś w kwietniu je kupiłam) kwitły przez tydzień po zakupie i do tej pory cisza (wsadzone są do doniczek razem z tymi kupionymi 9 maja), ale widzę, że powoli zbierają się, bo mają pączki. Widocznie tak jak u ludzi - jeden zmianę musi odchorować a inny nie.