Wyżlin - lwia paszcza
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Tomek, możesz spróbować podlać je Previcurem na wypadek gdyby to jednak była zgorzel.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Na razie je popikowałem, okazało się że jest ich około 20. Wysiałem kolejną partję, na wszelki wypadek previcuru użyję.
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Wczoraj eksperymentalnie wysiałam nasionka prosto do ogrodu. Ciekawa jestem czy wyrosną? Myślę, że jest szansa skoro zimują w ziemi i same się rozsiewają Jak myślicie? Jest nadzieją, że urosną? Nie mam już miejsca na parapetach i stąd taki pomysł
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Myślę że spokojnie dadzą radę, może trochę później zakwitną, ale i to będzie zależeć od pogody
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2840
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Tomek - zimują stare, zdrewniałe łodygi, a nie delikatna młodzież i tak jesteś szczęściarz, że coś przeżyło -5
Pozdrawiam Eugenia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Witam. W tym roku siałam po raz pierwszy. Już wschodzą . Straszne maleństwa z nich ale może uda mi się je jakos utrzymać. Pozdrawiam .
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Tylko poczytaj dobrze ulotkę. W domu nie podlewaj tylko na balkonie, w garażu i tam je potrzymaj.Tomek_Os pisze:Na razie je popikowałem, okazało się że jest ich około 20. Wysiałem kolejną partję, na wszelki wypadek previcuru użyję.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Pozwolę sobie odświeżyć ten problem, bo właśnie czytałam o wciornastkach i okazuje się, że niektóre gatunki żerują właśnie m.in. na lwiej paszczy.javier pisze:Hej.
Może coś mi doradzicie w sprawie Lwiej Paszczki?
Swoją mam posadzoną w balkonówce.Teraz słabo,bo słabo ale nadal kwitnie:)Mam ją nadal na parepecie na balkonie.Całkiem nie dawno pojawiły sie male plamki na listach.(ciężko mi je opisac więc dołączam zdjecia)Zastanawiam się czy to czasem nie od zimna.Zaskakujace jest dla mnie to że cały czas pojawiają sie nowe listki.A jak sie rośline chwyci do ręki to wydaje się taka sprężysta,silna.
Przypomniało mi się również, że javier pisał kiedyś o białych plamkach na liściach i to by się mogło zgadzać. A że może jeszcze ktoś spotka na swoich roślinach ten problem, dlatego po dokładniejszy opis odsyłam tu:
https://zojalitwin.wordpress.com/2012/0 ... iornastki/
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Dzięki Agnesko, zastosuję się do tych środków ostrożności.Agneska pisze:Tylko poczytaj dobrze ulotkę. W domu nie podlewaj tylko na balkonie, w garażu i tam je potrzymaj.Tomek_Os pisze:Na razie je popikowałem, okazało się że jest ich około 20. Wysiałem kolejną partję, na wszelki wypadek previcuru użyję.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Witajcie! Przeczytałam dziś, że lwią paszczę i lewkonię mogę wysadzać do gruntu w drugiej ołowie kwietnia...
Hartuję już moje wysiewy, ale na noc zabieram do domu, czy to wysadzanie nie będzie zbyt wczesne?
Hartuję już moje wysiewy, ale na noc zabieram do domu, czy to wysadzanie nie będzie zbyt wczesne?
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wyżlin - lwia paszcza
U mnie lwie paszcze z zeszłego roku nie przetrwały jednak tej niby łagodnej zimy. Ani jedna
Zostają więc tylko tegoroczne siewki.
A jak się mają Wasze paszczki?
Zostają więc tylko tegoroczne siewki.
A jak się mają Wasze paszczki?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wyżlin - lwia paszcza
U mnie podobnie: spodziewałam się, że przezimują. Jeszcze wiosną zdawało mi się, że coś odbija od korzeni, ale chyba jednak nic z tego. Muszę się rozejrzeć, czy siewki wzeszły, bo jesienią potrząsałam suchymi główkami z nasionami. (Musiałam zrezygnować z domowej rozsady kwiatów w tym roku.)