Krynka (Crinum X Powelli)

Rośliny doniczkowe
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: "Amarylis ogrodowy" = Crinum powelli

Post »

Robert, a co zakwitło? ;-) Bo w tym wątku mieszają się hippeastrum, amarylis i crinum.

Choć niezależnie od tego co masz to odpowiedz na pierwsze pytanie jest jasna. Nie, nie przeżyją zimy. Najbliżej przeżycia jest amarylis beladonna (tej zimy zostawiłem przybyszowe i ładnie przetrwały, ale ta zima to ewenement).

Przybyszowe możesz dzielić, ale nie trzeba się z tym spieszyć.

Ja Crinum wysadzam luzem. Jesienią wykopuję. Nie korzeni się głeboko i nie ma problemów z tym że uszkadzam mu korzenie.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Amarylis ogrodowy" = Crinum powelli

Post »

Crinum :D Dzięki za rade.
Trochę upierdliwe to. Jedynie, że zabójczo pachnie ;:oj
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Edyradka
50p
50p
Posty: 57
Od: 18 mar 2011, o 12:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rybnika

Re: "Amarylis ogrodowy" = Crinum powelli

Post »

Moje crinum które dostalam od forumowiczki posadziłam do donicy i stoi na tarasie.Będzie kwitła

Obrazek


- Wt 08 lip 2014 16:29 -

Jeden kwiatuszek się rozwinął :D

Obrazek
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 136
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Crinum powelli - krynka

Post »

Moja dziś tak się prezentuje :D
Obrazek
Pozdrawiam
elka
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 136
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

Dla mnie to rośliny bez szczególnych wymagań, warto je mieć.
Potrzebują tylko sporo nawozu i podlewania. Można je uprawiać w donicy, można późną wiosną posadzić do gruntu. Nie zimują w gruncie, nie są mrozoodporne.
Aby zakwitły, muszą być już duże cebule.
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4530
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

Elu , czy Twoje Crinum ma tak intensywny , różowy kolor ?

Crinum powelli
Obrazek

Crinum amoenum
Obrazek
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 136
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

ktoś pisze:Elu , czy Twoje Crinum ma tak intensywny kolor...
Tak.
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
Biedronka641
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5724
Od: 5 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

I moja już przekwitająca. Uprawiana w doniczce.

Obrazek
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

Ja w ubiegłym roku tytułem próby zostawiłem w gruncie 8 krynek. Najpierw założyłem na nie doniczki, następnie zasypałem je ziemią i na to stroisz. Niestety wszyscy widzimy jaką mamy zimę, jest zbyt dużo wilgoci, a tego obawiam się najbardziej. Myślę że krynki przetrzymałyby mrozy. Robiłem próby trzy lata temu z krynką w doniczce. Wystawiłem ją na taras i przez miesiąc była na mrozie. Myślałem że nic z niej nie będzie. Po podlaniu zaskoczyła mnie, zaczęła rosnąć.
Zapomniałem dodać, że będąc na tarasie miała całkowicie suche podłoże w doniczce. Jestem ciekawy co zastanę na wiosnę.
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

Józek, jestem ciekawy Twojego eksperymentu, nie mniej jednak nie ryzykowałbym w klimacie Polski południowej na zimowanie kryni w gruncie. W Szczecinie i na wybrzeżu szansa na zimowe przetrwanie jest znacznie większa.

Ja swoją wniosłem właśnie do ciepłego mieszkania. Uprawiam w dużej donicy, aczkolwiek ona już ją przerasta. Pomyślałem, że w przyszłym roku przesadzę ją do dużej skrzyni. Problem będzie tylko z przestawianiem. No trudno, zobaczy się jak będzie.

Warto dodać, że jakiekolwiek najdrobniejsze uszkodzenia korzeni odbiją się brakiem kwitnienia, dlatego co niektórym radzę unikać przycinania korzeni (!!!), przesadzania i wykopywania. Kwiaty pojawią się najwcześniej po dwóch latach od momentu przesadzenia, dlatego robimy to jak najrzadziej. Zimą też nie można jej w 100% zasuszyć, kwitnienie u kryni jest bardzo zależne od stanu zachowania bryły korzeniowej. Im więcej żywych, nieuszkodzonych korzeni będzie mieć cebula tym ładniejsze i obfitsze kwitnienie oraz prawidłowy wzrost i rozwój.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

Swoją w donicy też przeniosłem do cieplejszego miejsca. Zresztą ona mi chyba oszalała, produkuje ciągle nowe cebulki przybyszowe. Te krynki pozostawione w gruncie to jej dzieciaczki :D Naprodukowała ich znacznie więcej, część wyrzuciłem. Teraz na razie od jesieni ma tylko dwie. Ciekawe czy znowu weźmie się za produkcję.
Tomek moja mamusia to dopiero dwuletnie maleństwo. W tamtym roku rosła w gruncie latem bez doniczki. Chyba w sierpniu chciałem ją zmusić poprzez zastosowanie etylenu. Niestety nie zakwitła, lecz postarzyło to ją na tyle, że dorosła do macierzyństwa.
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

Moja też ma coraz więcej nowych cebulek, a te które mają już kilka lat powoli dorównują cebuli matecznej. Jednak ja trzymam je razem w kupie, tylko zmieniam im pojemniki na coraz większe co kilka lat. W grupie ładniej wyglądają, lepiej rosną i kiedy zamierzają kwitnąć można spodziewać się prawdziwego spektaklu ;:oj
Takie samotne, oddzielone maluchy w ogóle nie chcą przyrastać, a jeśli już to bardzo powoli.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Krynka (Crinum X Powelli)

Post »

To historia mojej dwuletniej krynki, warta opowiedzenia. Gdy miała jeden roczek tytułem próby zostawiłem ją w doniczce na mróz od końca stycznia do wiosny 2017r. Po tym czasie jak się ją ścisnęło to wyciekał z niej sok.
Po kilkudniowym pobycie w cieple wyciągnąłem ją z doniczki i tak się prezentowała dnia 16- 04-17r.



Włożyłem ją do tej samej doniczki i w maju zauważyłem że coś zaczyna wypuszczać zielonego. Znowu wyciągnąłem ją z doniczki, tym razem bardzo delikatnie z całą ziemią. Ku mojemu zaskoczeniu zaczęła wypuszczać korzonki widoczne poniżej. Widać również stare obumarłe korzenie. Było to 14-05-17r.


Posadziłem ją w ogrodzie bezpośrednio do ziemi bez doniczki, zmuszałem do zakwitnięcia, lecz ona wolała wydawać potomstwo :D


Dlatego mogłem sobie pozwolić na pozostawienie przez zimę w gruncie widocznych na ostatniej fotce krynek. Ciekawe co będzie na wiosnę.

Klepsydry po zdjęciach usunięte/Karo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”