Kobea i jej uprawa cz.5

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Czym ją karmiłaś, Violu? Ja swoje chyba przygłodziłam, kwiatów jak na lekarstwo.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1400
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

:wit
Moja obficie kwitnie od czerwca. Najwięcej pąków miała w sierpniu podczas upałów dochodzących do 40 stopni i te niestety przysychały. Teraz wygląda tak:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

anido, może faktycznie sekret tkwi w nawożeniu. Dałam sadzonki sąsiadce, nie są zasilane i kwitną zdecydowanie słabiej (stanowiska maja podobne).
Ewa
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Nie nawoziłam chemią, tylko jesienią rozkładałam obornik na rabatach a później na początku lata podlałam dwa razy pokrzywami.

Mam sporo takich pąków to chyba nasiona, dzisiaj zobaczyłam :heja


Obrazek




Obrazek
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1400
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Violu, tak, to owoce, ale chyba nie zdążą dojrzeć przed przymrozkami.
Ewa
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Mnie nasienniki nie dojrzały w ubiegłym roku, ale niektórym forumkom zdążyły.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Trzymajcie kciuki :wink: chciałabym mieć kilka swoich nasionek. Nigdy nie miałam :(
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Przecież jeszcze musi być ciepło!
Nawet może być wilgotno byle było ciepło.
Podziwiam Wasze kobiałki, moja póki co w pąkach, to zimno ewidentnie ją przystopowało chociaz thunbergia mimo zimna rozwija kwiecie.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Myślę, że kwitnienie kobei zależy od rodzaju gleby i konkretnego egzemplarza.Patrząc na zdjęcia widać różnice nawet w wielkości i kształcie kwiatów.Warto może zebrać nasiona z takich dobrze kwitnących jak U Violi.
Ja nie uprawiam jej już, ale swego czasu sadziłam w donicę z dziurami i wkopywałam w grunt.Jednak gdy zaczynała kwitnąć jakoś nie zauważałam jej delikatnych kwiatów w ogrodzie w sąsiedztwie innych o tej porze roku bardziej spektakularnie kwitnących roślin.Posadziłam raz w sąsiedztwie tarasu, ale u mnie tam za mało słońca i nie kwitła wcale.Myślę, że jej urodę łatwiej docenić na balkonie, do ogrodu jakoś mi nie pasuje :wink:
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1383
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Dodam jeszcze, że kwitnienie zależy również (a może przede wszystkim) od pogody. Niestety, to lato było chłodne na wybrzeżu i na pierwszy kwiat musiałem bardzo długo czekać. Ale warto było :)
Obrazek
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Sekret pewnie leży w stanowisku (musi być słoneczne) i pogodzie (w słoneczne, gorące lata lepiej kwitnie).
Moje kobee posadziłam na stanowisku półcienistym. Nadaj mają masę liści i oprócz tego jedynego kwiatka, o którym już pisałam, kolejnego jak na razie się nie doczekałam. Pączków też nie widzę ;:145
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Nowy kwiatuszek rozkwita


Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Przez tydzień zimna i deszczu wstrzymywała rozwinięcie kwiatów.

Obrazek

Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Deszcz każdego dnia a dzisiaj wietrznie jednak kobea nie myśli o zimie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”