Kobea i jej uprawa cz.5
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ten wątek czyta się prawie jak powieść sensacyjną
Zawsze ostatnio zaczynam lekturę forum właśnie od niego.
Ale suspens. Wzejdzie jeszcze jakaś kobea czy nie.
U mnie w domu też czekanie w napięciu czy i kiedy te z miksu raczą się pojawić.
Zawsze ostatnio zaczynam lekturę forum właśnie od niego.
Ale suspens. Wzejdzie jeszcze jakaś kobea czy nie.
U mnie w domu też czekanie w napięciu czy i kiedy te z miksu raczą się pojawić.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Z kolejnych posianych, po ustawieniu doniczek na podgrzewanej podłodze w kuchni, po upływie 1,5 tygodnia wyszły kolejne kolanka.
W trzech doniczkach po jednym kolanku widzę,a posiałam do 4 doniczek po 2 nasionka.
Wniosek-kobea do kiełkowania potrzebuje ciepełka.
W trzech doniczkach po jednym kolanku widzę,a posiałam do 4 doniczek po 2 nasionka.
Wniosek-kobea do kiełkowania potrzebuje ciepełka.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Albo! Bardzo zimnych nocy Jak moja, która skiełkowała dopiero w tacce porów w tunelu.
Może trzeba ją po prostu czymś zaskoczyć? Żeby wyszła sprawdzić, co jest grane?
Agnieszko ja też zaglądam tu ciekawa nowych doniesień.
Może trzeba ją po prostu czymś zaskoczyć? Żeby wyszła sprawdzić, co jest grane?
Agnieszko ja też zaglądam tu ciekawa nowych doniesień.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Agneska, pięknie to ujęłaś, mam takie same odczucia i też ten wątek sprawdzam jako pierwszy komu co tam wyszło. Przez to napięcie od razu wysiałam kilka paczek na wszelki wypadek i mam teraz 20 sadzonek. I jak czytam, że niektórzy mają takie problemy ze wschodami, to myślę, że grzech wyrzucić, skoro taki towar deficytowy i trzymam wszystkie Niektóre już się pną, niektóre maleńkie listki na 2cm i nie widać postępów. A te pnące wyglądają tak:
Papi
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Papi no prawie zawistnym okiem spogladam.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Zapraszamy do poczytania o niej tematów na forum.
Są tu zawarte wieloletnie doświadczenia osób uprawiających tę roślinę.
Kobea
-Wymagania,pielęgnacja,problemy Cz.1, Cz.2, Cz.3, Cz.4
-Czy przezimuje?
-Uprawa w pojemniku
Są tu zawarte wieloletnie doświadczenia osób uprawiających tę roślinę.
Kobea
-Wymagania,pielęgnacja,problemy Cz.1, Cz.2, Cz.3, Cz.4
-Czy przezimuje?
-Uprawa w pojemniku
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Sądząc po wielkości bardzo mocno się spóźniłam. Kiedy je posiałaś? Ja dopiero wczoraj. Mam nadzieje że zawitają w tym roku
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Moim coś dolega. Kilka jest ładnych, pną się i są ok. Ale razem z nimi przesadzałam inne mniejsze, które nie miały jeszcze liści właściwych. Wszystkie były na początku w jednym pojemniku, wschodziły bardzo nierówno, więc jak już ten pojemnik rozbroiłam, to każdą roślinkę przeniosłam do osobnego. I te co miały na ten czas same liścienie nie wypuszczają nic. Stoją w miejscu, jakieś 10 sadzonek, od 3 tygodni co najmniej. Coś im uszkodziłam może, choć wydawało mi się, że traktowałam je bardzo delikatnie. Ktoś zna taki problem?
Papi
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Agnieszke, spróbuj, niby powinno się siać w styczniu, lutym, bo późno kwitną, ale teraz dni są dłuższe, moźe nadrobią.
Chyba ktoś już pisał w wątku o sadzonkach z marca.
Papi, poczekaj jeszcze trochę, wydaje mi się, że po takim czasie powinny zwiędnąć, jeżeli miałyby uszkodzone korzonki, nic zielonego ze środka nie widać?
Pozdrawiam Irena
Chyba ktoś już pisał w wątku o sadzonkach z marca.
Papi, poczekaj jeszcze trochę, wydaje mi się, że po takim czasie powinny zwiędnąć, jeżeli miałyby uszkodzone korzonki, nic zielonego ze środka nie widać?
Pozdrawiam Irena
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Nic nie widać. Liście są sztywne i żywe, nie wygląda na roślinę umarłą. Może brak im słońca, żeby się wybić. U mnie nie ma go wcale.
Papi
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Kobea nie jest aż tak bardzo wymagająca, jeżeli chodzi o słońce, może po prostu zbiera siły.
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Papi - zbiera siły. Moja też długo nie chciała ruszyć po przesadzeniu.
Moja ostatnia partia kobei posiana z opakowania mixu wschodzi ładnie. Już 4 sztuki wzeszły. Tym razem posiałam je na sztorc... Ciekawe, czy to właśnie sprawiło różnicę i lepiej kiełkuje.
Moja ostatnia partia kobei posiana z opakowania mixu wschodzi ładnie. Już 4 sztuki wzeszły. Tym razem posiałam je na sztorc... Ciekawe, czy to właśnie sprawiło różnicę i lepiej kiełkuje.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska