100krotka pisze:Leszku, mój podziw! Wspaniałe zdjęcia! Taką krateczkę, jak pokazujesz, chyba i ja w tym roku sobie sprawię - posadzę tam powojnik i wilce... a tunbergie uprawiane jako zwisające też gdzieś widziałam na zdjęciu, w jakiejś gazecie - rosły sobie w skrzyneczce i wisiały całkiem w dół, świetny efekt, chociaż zastanawiam się, czy tak prowadzonej (właściwie - nie prowadzonej) rośliny nie uszkodzi wiatr...?
Ja nie miałem z tym problemu. Jedyne straty odnotowałem, przy tak silnym wietrze, że zerwał i zrzucił na ziemię całą doniczkę... wtedy się nieco nadłamały ;).
selli7 pisze:Leszek wspomniał, że w dużej donicy rośnie odmiana o większych kwiatach, ja taką widziałam w zeszłym roku u znajomej, która też kupiła sadzonkę.Rosła zdecydowanie bujniej, miała ciemniejsze, większe liście i lepiej kwitła.Z nasion kupowanych w ogrodniczym miałam niezbyt efektowną

Tak myślę, że rośliny w sprzedaży w postaci sadzonek są chyba inaczej rozmnażane.
Tak, najwyraźniej jednak jest to w ogóle odmiana niepłodna - nie udało mi się na niej doszukać nasion - owocników było mało i znalazłem tylko 1 nasiono na 2 posadzone rośliny.
Dyshia pisze:Niesamowita roślina i niesamowite zdjęcie. Czy ona jest jednoroczna?
Tak jednoroczna, ale...
* podobno można podjąć próbę jej przezimowania w domu, gdzieś tu chyba nawet na forum znalazłem o tym wzmiankę, ale jest to niezmiernie trudne
* gdzieś też widziałem informację że te odmiany z niebieskimi kwiatami są wieloletnie, ale nie wiem czy to w naszym klimacie (i czy w ogóle to prawda bo widziałem to tylko w 1 miejscu)