Czyli jednak by się zgadzało. A już miałam nadzieję, że jest jakaś odmiana kwitnąca cały rokSzczurbobik pisze:Moje kwitną pierwszy raz w okolicach końca listopada-grudnia a drugi raz właśnie teraz. To kwitnienie jest nieco dłuższe - mniej obfite ale rozciągnięte w czasie
---12 lut 2017, o 23:34 ---
Bardzo dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie. Czyli nie ma reguły i jedynie przy odrobinie szczęścia można trafić na taki, który powtarza kwitnienie.sauromatum pisze:Rośliny w kwiaciarniach/marketach mają okres kwitnienia sztucznie sterowany odpowiednimi warunkami - nie ma to żadnego związku z odmianą.
W domu kwitną już zupełnie inaczej, w terminie, jaki dla nich jest bardziej naturalny. Czasem powtarzają kwitnienie, różne odmiany mogę w różnym czasie kwitnąć, ten sam osobnik raz może zakwitnąć w listopadzie, raz w lutym. Rośliny sprzedawane w sklepach muszą zakwitnąć równocześnie dlatego steruje się ich kwitnieniem.
A kiedy można się spodziewać kwitnienia młodziutkiej sadzonki? Jest szansa cieszyć nią oko zimą 2017?