Grubosz - Crassula cz.4

Zablokowany
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

norbert76 pisze:Jak ta wata się ciągnie, klei to są najprawdopodobniej wełnowce, jeśli nie zwykła pleśń.
Dopóki patrzyłam tylko na ziemie i korzenie to nic się nie ciągnęło, sypał się biały piasek. Ale na brzegach doniczki się ciągnie ;:185
I co teraz? Tyle różnych metod na forum, że nawet nie wiem od czego zacząć. Nigdy nie miałam problemu z takim paskudztwem...

Jak tak czytam to Polysect 005 SL ma chyba najlepsze opinie. Spróbuje dorwać.

Ucięłam zarażoną nóżkę i wywaliłam w cholere. To niewielkie drzewko, wypuści sobie nowe korzenie. Na razie schnie po cięciu, jutro wsadzę do suchego podłoża.
Na innych roślinach nie widzę ani śladu. Czy wystarczy jeśli profilaktycznie podleje wszystkie z czymś czego mogę użyć w domu?
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

onectica pisze:Ja bym zostawiła ten najgrubszy pień grubosza IroniiLosu, wszystkie boczne odrosty usunęła i dała mu jeszcze trochę porosnąć.
Co osoba, to pomysł :wink:

Mówiąc 'żwirek' masz na myśli te większe kamyki na fotce?
Też ciekawa opcja. Ogołocić go i zostawic tylko ten wysoki pień główny. Ja to widzę, ale nie wiem czy początkująca osoba nie skrzywdzi rośliny.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Jakie owady, oprócz wełnowców, mogą korzystać z liści gruboszy? Zauważyłam u dwóch najmniejszych sadzonek na najświeższych, dopiero rozwijających się listkach bardzo małe przezroczyste kuleczki. Prawdopodobnie jajeczka. Są przyklejone jakby na wnętrzach liści. Trzymają się na tyle mocno, że jedynie igłą daję radę je zdjąć. Wkleiłabym fotografię, ale nie mam odpowiedniego aparatu do tak małych obiektów. Kuleczki mają wielkość na oko 0,2 mm lub mniej. Jak na razie nie widzę innych niepokojących zmian, rośliny wyglądają całkowicie zdrowo. Co radzicie? Powinnam użyć jakiegoś środka czy zostawić to wszystko w spokoju?
digitalis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 mar 2017, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Witajcie,
Jest to mój pierwszy wpis na forum, a bezpośrednim powodem jest nowy nabytek, który kilka tygodni temu przyniosłam z supermarketu. Zmieniłam mu ziemię, chociaż bałam się uszkodzenia korzeni, dlatego tylko częściowo udało mi się oczyścić bryłę korzeniową z dawnego podłoża. Grubosz jest gesty i zwarty. Stwierdziłam, że jest to 8 oddzielnych roślinek, najwyższa ma ok. 12 cm. I tutaj mam zagwozdkę. Chciałabym kiedyś w przyszłości mieć tak ładnie uformowanego grubosza jak niektóre, które widziałam na forum, czyli jeden gruby pieniek i zwartą koronę. I stąd pytanie: czy już teraz rozdzielić roślinki i posadzić pojedynczo, czy też pozostawić je jeszcze na ten sezon tak, jak są i rozsadzić za rok? Czy one urosną? A może już teraz powinnam pousuwać jakieś listki?
Bardzo proszę znawców tematu o poradę :)
A oto zdjęcia delikwenta:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Ja bym poczekał przynajmniej z rok na wstępne kształtowanie, żeby trochę podrosły. Rozdzielić z kolei można nawet teraz, w zależności czy chcesz mieć posadzone w małą kępę - powiedzmy 3 - 5 roślin, czy chcesz je mieć całkowicie osobno. Myślę, że uwzględniając wielkość rośliny i młody wiek, wybrałbym to pierwsze rozwiązanie, a z czasem w miarę wzrostu roślin stopniowo je rozsadzał.
Ważna uwaga, żeby rosły zwarte trzeba zapewnić im jak najwięcej słońca, na lato możesz wystawić na balkon.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Witamy na forum!
Osobiście radziłabym zostawić maluchy,aż odrobinę podrosną. Po upływie pewnego czasu,dolne liście zaczną się starzeć i odpadać samoistnie odsłaniając pieniek. Wraz z wiekiem roślina będzie się rozgałęziać,wypuszczać nowe gałązki z międzywęźli. Krzewienie się można stymulować poprzez uszczykiwanie wierzchołków,ale pierw warto się zastanowić jaką chcesz mieć docelową wysokość głównego pieńka. Póki co najlepsze co możesz zrobić to zapewnić tej roślince przepuszczalne podłoże,dużo słońca,oszczędne podlewanie i jeśli to możliwe w sezonie wystawienie na zewnątrz. Gdyby to była moja roślina wstrzymałabym się z rozdzielaniem,do czasu jak będą większe. Pozdrawiam
digitalis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 mar 2017, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

norbert, honorata, dziękuję za szybki odzew. Chciałabym, żeby pieńki były jednak wyższe niż obecnie, więc na ten rok pozostawiam roślinkę tak, jak jest. Stoi obecnie na parapecie okna południowo-wschodniego i jest to najbardziej słoneczne miejsce w moim mieszkaniu. W czerwcu będę mogła zabrać ją na działkę :D
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Rozsadziłabym od razu.
Im dłużej rosną razem, tym bardziej splątane są korzenie. Kolejny argument to to, że nie oczyściłaś dokładnie korzeni. Większość roślin z marketów rośnie w torfie, który jest bardzo złym podłożem i trzeba go bardzo dokładnie wytrzepać z korzeni.
Też w tym roku kupiłam kilka takich kępek w marketach i po przesadzeniu zdecydowane odżyły.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Nina_Brzeg pisze:Rozsadziłabym od razu.
Popieram ;:108
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Przesadzanie moich gruboszy, ciąg dalszy.
Dziś postanowiłem przesadzić część moich gruboszy. Zacząłem od największego, żeby później mieć doniczki na kolejne;)


Obrazek

Po wyciągnięciu z doniczki bryła ziemi wyglądała tak:



Obrazek

Oczywiście ziemia zbita na kamień i brak drenażu. Tak niestety mają wszystkie moje grubosze.
Ziemię usuwałem metodą na mokro- moczyłem bryłę w wodzie i starałem się jak najdelikatniej obmywać ziemię. Szczerze to myślałem, że będzie to szło dużo szybciej. Po kilkunastu minutach korzenie wyglądały tak:



Obrazek

Zostało jeszcze trochę ziemi, ale nie chciałem już ryzykować uszkodzenia korzeni, a tam bardzo ciężko się dostać bez nieprzyjemnego dzwięku "targania" korzeni. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo to moja największa i najstarsza roślina.
Jak długo teraz korzenie powinny schnąć by można było posadzić roślinę? Mowa o kilku godzinach? Czy może nawet o dobie?
Na grubosza czeka już większa doniczka, na spód dostanie keramzyt, a podłoże to 30 % ziemi, reszta to piasek, żwirek i perlit.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Kilka godzin to za mało, dzień dwa albo i dłużej jeśli moczyłeś korzenie pod bieżącą wodą. Przed wsadzaniem w podłoże muszą być całkowicie suche. Pozostawienie w takim stanie poza doniczką nie powinno w żadnym wypadku zaszkodzić roślinie. Oczywiście po posadzeniu nie podlewasz przez około tydzień.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
digitalis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 mar 2017, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Dziękuję za rady. Zdecydowałam się jednak pozostawić grubosze w jednej doniczce na ten sezon. Podoba mi się na razie taka kępka. Poza tym chciałabym, żeby jeszcze podrosły przed przesadzeniem, żebym była pewna, które chcę posadzić pojedynczo, a które w grupie. Poza tym, jak opadnie im trochę liści od dołu, będę miała większą motywację do rozdzielenia ich.

Tymczasem mam jeszcze jedno pytanie. Mam jeszcze takie dwie roślinki. Tę pierwszą dostałam od koleżanki. Tę drugą kupiłam jako 'hobbit'.
Czy to ta sama odmiana? Na pierwszy rzut oka wyglądają inaczej, ale zdaję sobie sprawę, że przedstawiciele tej samej odmiany mogą się znacząco różnić...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Moim zdaniem obie rośliny to Gollum (ewentualnie tzw. skinny fingers). Liście Hobbita w większości nie zamykają się w pełną rurkę i sprawiają wrażenie lekko spłaszczonych :) Dwa Hobbity dla porównania:
https://st.hzcdn.com/simgs/d362c01f054b ... design.jpg
http://i129.photobucket.com/albums/p240 ... g~original
I rysunek: http://smg.photobucket.com/user/Manreas ... s.jpg.html
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”