Grubosz - Crassula cz.4
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Pytam, ponieważ też mam grubosza, takiego zwykłego, ovata. Fajnie się hoduje, tylko powoli. Rośliny uczą cierpliwości... 10 lat,
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Grubosz - Crassula cz.4
I między innymi dlatego uwielbiam to Forum, przepiękne rośliny można pooglądać, barbra13 gratuluję Grubosza jest bajkowy!!! Może ktoś jeszcze coś pokaże!
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.4
No to mam metodę na pierwsze słońce. Rozwieszę agrowłóknine i zdejmę dopiero po jakimś czasie.
Przepiękne drzewko! I aż trudno uwierzyć, że nie było cięte. Chociaż w sumie mam teraz 2, których też nie cięłam i na razie nie zapowiada się, żebym musiała bo same z siebie pięknie rosną - ale są jeszcze maleńkie.
Przepiękne drzewko! I aż trudno uwierzyć, że nie było cięte. Chociaż w sumie mam teraz 2, których też nie cięłam i na razie nie zapowiada się, żebym musiała bo same z siebie pięknie rosną - ale są jeszcze maleńkie.
- Marcinnno
- 100p
- Posty: 109
- Od: 27 lis 2016, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
I za to uwielbiamy nasze grubosze
Po 10 latach masz wyjątkowy okaz, który będzie pięknie rósł przez 100 lat
Po 10 latach masz wyjątkowy okaz, który będzie pięknie rósł przez 100 lat
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dziewczyny i Chłopaki!
Nie tnijcie swoich drzewek! Raczej wycinajcie im doszczętnie zbędne "konary"
Nie tnijcie swoich drzewek! Raczej wycinajcie im doszczętnie zbędne "konary"
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Raflezjo, czemu radzisz wycinać całe gałązki, a nie skracać?
Właśnie się zastanawiałam, czy nie poskracać
Właśnie się zastanawiałam, czy nie poskracać
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Gdyż po skracaniu pozostają takie obcięte kikuty. Ja daję moim roślinom pole do samodzielnego popisu, rosna jak chcą w sposób naturalny, a potem tylko wycinam niepotrzebne pędy. Zdaję sobie sprawę, ze niekiedy trzeba coś skrócić, ale nie może to być zwykłe ciachanie bez umiaru, bo takie na pewno niekorzystnie odbije się na wyglądzie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Wniosę drobny wkład do wątku i przedstawię swoją małą trzódkę.
1. Nastawiałam się na wiosenne strzyżenie Crassula ovata od babci. Stety lub niestety po oczyszczeniu pnia z liści roślina na tyle mi się podoba, że nie będzie ciachania. Po lewej zdjęcie jesienne, zaraz po przybyciu do mnie i przesadzeniu, po prawej aktualne:
2. Wygląd poniższego delikwenta nie jest wynikiem estetycznych frustracji, ale nieznanej mi choroby powoli niszczącej liście od września. Nie wiem czy utrzyma się przez kolejne pół roku
3. Zdjęcie zbiorowe z maluchami. Nic nie jest wybarwione, więc tylko dla informacji podam, że to ciemnozielone tuż przed gollumem to sadzonka Hummel's Sunset.
Na mojej liście chciejstwa jest jeszcze C.Argentea f.variegata cv.Tricolor, coś podobnego, co zakupiła kiedyś Raflezja https://lh5.googleusercontent.com/-Gh0O ... auchan.jpg Może kiedyś uda mi się gdzieś upolować tę odmianę.
1. Nastawiałam się na wiosenne strzyżenie Crassula ovata od babci. Stety lub niestety po oczyszczeniu pnia z liści roślina na tyle mi się podoba, że nie będzie ciachania. Po lewej zdjęcie jesienne, zaraz po przybyciu do mnie i przesadzeniu, po prawej aktualne:
2. Wygląd poniższego delikwenta nie jest wynikiem estetycznych frustracji, ale nieznanej mi choroby powoli niszczącej liście od września. Nie wiem czy utrzyma się przez kolejne pół roku
3. Zdjęcie zbiorowe z maluchami. Nic nie jest wybarwione, więc tylko dla informacji podam, że to ciemnozielone tuż przed gollumem to sadzonka Hummel's Sunset.
Na mojej liście chciejstwa jest jeszcze C.Argentea f.variegata cv.Tricolor, coś podobnego, co zakupiła kiedyś Raflezja https://lh5.googleusercontent.com/-Gh0O ... auchan.jpg Może kiedyś uda mi się gdzieś upolować tę odmianę.
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ja jestem zakochana w crassulach i tak mi się marzyło żeby mieć je wszystkie. A później zobaczyłam ile ich jest
U mnie sunsety pomału się zaczynają wybarwiać
U mnie sunsety pomału się zaczynają wybarwiać
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Witajcie. Mojemu gruboszowi zaczęły marszczyć się listki. Nie żółkną, tylko marszczą się. Po podlaniu sytuacja się nie zmienia. Nie zimowałam go, podlewałam, jak ziemia była sucha (co 2-3 tygodnie). Całą zimę było ok. Od tygodnia zauważyłam tą zmianę. Stoi na południowo-wschodnim parapecie, nie przestawiałam go od początku,przesadzony był latem, po zakupie. Te liście marszczą się nieregularnie, to znaczy w różnych miejscach na roślinie. Nie jest ich dużo, ale coś z nim nie tak. Obejrzałam go i nie zauważyłam robali. Do ostatniego podlewania (wczoraj) dałam biohumusu - może jest zmęczony zimą. Wyjmować go z doniczki i sprawdzić korzenie?
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Po co dałaś biohumusu? Zimą nie nawozi się przecież sukulentów. Oczywiście, że warto zajrzeć w korzenie, może wdała się jakaś infekcja.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Nina_Brzeg, zazdroszczę dobrej pogody. W moim mieście od początku roku prawie cały czas jest szaro. Słonecznych dni było tak mało, że Hummelsy nie miały szans nawet na sugestię wybarwienia. Czekam na wiosnę.
Oj dużo, dużo. Gdyby część z nich nie była bardzo rzadka lub w ogóle nieosiągalna w Polsce, to by mi zabrakło miejsca na parapetachtak mi się marzyło żeby mieć je wszystkie. A później zobaczyłam ile ich jest
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Norbercie, biohumus dałam z myślą o wzmocnieniu go na "przednówku". Dostał nawet nie pół zalecanej dawki. Pomyślałam, że wielkiej krzywdy mu nie zrobię.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam