Agawa zimą

Zablokowany
michal80
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 29 wrz 2013, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Gliwice

Re: Agawa zimą

Post »

Witam
Pytam z czystej ciekawości, w jakim celu powinna być zachowywane takie warunki przechowywania jak chłodna temperatura nieogrzewane pomieszczenie pod czas zimy. Z tego, co wiem, że niby po to, że rośliny te mają w tedy nie rosnąć odpoczywać, ale czy zna ktoś jakieś pełniejsze wytłumaczenie, dla czego powinny być zachowywane takie warunki.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6529
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Agawa zimą

Post »

Podam jeden - a inni dodadzą pewnie o wiele więcej, choć i na Forum już niejednokrotnie temat był poruszany. Dlatego między innymi, że są to rośliny z suchego i ciepłego klimatu, zgoła innego niż nasz. Od października do marca mamy za mało słońca, by rośliny rosły cały czas - jeśli nie zostanie zachowany czas spoczynku, po prostu zmarnieją lub wyciągną się do światła. Nikt chyba nie chce mieć w domy powykrzywianych roślin ani nie trzyma ich po to, by zmarniały.
W wielu przypadkach jest to niezbędne do kwitnienia - to kolejny powód.
Resztę - wystarczy że wpiszesz w wyszukiwarkę "zimowanie", a wyskoczy Ci mnóstwo wątków na ten temat. Miłej lektury :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Andrzey
200p
200p
Posty: 247
Od: 11 kwie 2013, o 09:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Agawa zimą

Post »

Jeśli jesteś w stanie zapewnić swojej agawie przez całą zimę temperaturę min. 10-15C w szklarni to może zimować w szklarni bez podlewaniam, a jeśli zapewnisz jej w szklarni temp. ok. 20-25C to możesz ją podlewać i w zimie.
Żaneto, agawa zakwitnie po iluś latach (w zależności od gatunku na kwiat oczekuje się od lat 6 do 106 :wink:) nawet jeśli nie będzie przechowywana u nas w chłodzie (ważny jest okres spoczynku, może się on odbyć też w cieple, ale na tym ucierpią liście agaw), a jeśli już zakwitnie to pozostanie po niej jedynie....odrosty.
Andrzej
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6529
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Agawa zimą

Post »

To jest jasne, oczywiście! Michał ma inny problem z agawą - kilka wątków wyżej o tym pisze. Wspominając o kwitnieniu miałam na myśli kaktusy i większość sukulentów (jak napisałam: "w większości przypadków"), oczywiście, że nie agawę :D Trudno żeby kwitła co roku skoro kwitnie raz :D

PS. Z tego, co rozmawiałam z naszymi miejskimi specami od agaw (też wyżej o tym piszę), temperatura bez podlewania o której wspominasz jest chyba za wysoka. Oni zimują nasze w granicach 6-maks.8 stopni, widne pomieszczenie, nie szklarnia. Mówię jednak, co zawodowcy u nas robią :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Andrzey
200p
200p
Posty: 247
Od: 11 kwie 2013, o 09:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Agawa zimą

Post »

Ja zimuję agawy od dawna w takiej temp. jak podaję 10-15C i w ciemnym pokoju- bez większego problemu, poza uschniętymi liśćmi. Gdybym miał możliwość zimować w niższej temp. pewnie mniej byłoby uschniętych liści.
Kiedyś podlałem agawę w tym pokoju dwukrotnie podczas zimy, to muszę powiedzieć, że wypuściła nowe liście, które do czasu wystawienia do szklarni strasznie się wyciągnęły i były "bardzo blade". Gdyby to pomieszczenie było widne jak szklarnia wówczas rosłaby pięknie przez całą zimę.
Andrzej
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6529
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Agawa zimą

Post »

Mówisz, że te końcówki to przez temperaturę...? No popatrz, a ja wczoraj robiłam generalny przegląd swoich aż dwóch (o dwie za dużo) agaw, i jedna miała suche końcówki...A zimuje właśnie w temperaturze jakiej mówisz...No proszę, ale chłodniejszej jej nie zapewnię, trudno, wiosną odbuduje nowe liście.
Co do szklarni niewątpliwie masz rację. A do tego jak mówisz - doświadczenie, a to już w ogóle nie podlega dyskusji. Ja tylko przekazałam to, o co wypytałam naszych ogrodników w związku z dość dużą populacją agaw w naszym mieście latem. Hodują je z sukcesem, bo jedna zakwitła (też wyżej wspominałam o tym). I na posiadaniu moich dwóch osobistych całe moje doświadczenie w kwestii agaw się kończy :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”