CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Zablokowany
draskeen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 mar 2015, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Witam, bardzo proszę o poradę.
Kupiłam ostatnio moje pierwsze w życiu kaktusy.
Posadziłam je w ziemi do kaktusów, którą rozmieszałam z piaskiem.
Podlałam je pierwszy raz jakoś z początkiem marca, ok 5 ml wody z nawozem płynnym na kaktusa (proporcje zachowane jeśli chodzi o nawóz).
Wczoraj zauważyłam że mają jakieś naloty na dole pnia.
Czy są to jakieś niepokojące objawy?
Co powinnam zrobić?
Bardzo proszę o pomoc :)
Ponieważ zdjęcia są zbyt dużej rozdzielczości zamieniam je na linki
Tomek/blabla

http://images69.fotosik.pl/742/9d818ac4d532279a.jpg
http://images67.fotosik.pl/744/6b68abed0cc0fe87.jpg
http://images68.fotosik.pl/742/92353d8dd2b0f185.jpg
http://images70.fotosik.pl/742/b45c9b5a4fe99fd3.jpg
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Nie do końca jestem pewien, czy problem z Twoimi roślinami wynikłe z tego powodu, ale nigdy nie nawozi się roślin bezpośrednio po przesadzeniu. To jest żelazna zasada.
Druga sprawa, czy podlałaś je od razu po przesadzeniu?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
draskeen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 mar 2015, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Podlałam je 7 dni po przesadzeniu.
Jestem właśnie w trakcie przeglądania poprzednich wątków z chorobami w poszukiwaniu wiedzy na temat hodowli kaktusów i jeśli tylko uda mi się utrzymać je przy życiu do następnego sezonu to na pewno nie popełnię błędu z nawożeniem przy pierwszym podlaniu.
Przydałaby mi się tylko porada co zrobić w tej sytuacji?
Ananas26
200p
200p
Posty: 214
Od: 4 lip 2014, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Jeśli chodzi o podlewanie, to od końca września kaktusów nie polewamy wcale. Są w tej regule wyjątki, ale twoje gymnocalycium do nich nie należy*. Jak na moje oko ziemia jest zbyt torfowa. Odpowiednią ilość przesiej na sitku (jeżeli są tam jakieś farfocle z mchu torfowca czy inne kokosy), dorzuć duużo piasku, przeschniętą ziemię ogrodową (opcjonalnie i odkażoną), kruszoną cegłę, zeolit i drobno rozbity, stary żużel. Doniczkę umyj porządnie płynem do mycia naczyń. Kaktusika opryskaj chemią stosowną do schorzenia (lupa!). Z wilczomleczem i liściakiem zrób to samo.

*Niewielki system korzeniowy trudno się odbudowywuje
Pozdrawiam, Filip :)
Moje wątki
Awatar użytkownika
luczek95
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 13 lip 2009, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Crassula hobbit. Czy to jakiś grzyb?
Obrazek

Obrazek

Obrazek
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu :)
Awatar użytkownika
luczek95
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 13 lip 2009, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Dorzucam zdjęcia pnia, przy ziemi zaciemniony, jednak twardy.
Obrazek

Obrazek
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu :)
lilbee
200p
200p
Posty: 206
Od: 15 cze 2014, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Witam, mój kaktusik pada a jest moim oczkiem w głowie, mam go od niedawna, korzenie słabo rozwinięte, gdy go nabyłam posadziłam do ziemi do kaktusów substral na pół z piaskiem i garścią perlitu. Nie podlewałam, w sumie to podlałam go tylko raz przez miesiąc i dzisiaj drugi, nie wiem czy to nie był błąd ;) woda z filtra RO pozbawiona twardości i wszystkiego co w wodzie może być. Zdaję zdjęcia, przeglądałam wątek i ludzi mieli podobne problemy ale chciałabym zaczerpnąć porady jeszcze raz od Was, co robić? Czy może on się tak długo adaptuje do nowych warunków? Okno wschodnie, stoi na parapecie. Proszę jeszcze raz o porady i wsparcie duchowe ;)
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Weronika
Moje Słoneczne Uprawy
Awatar użytkownika
slonik
50p
50p
Posty: 90
Od: 21 paź 2013, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Drodzy kaktusiarze, po zimowaniu zauważyłem na swojej Parodii, u szczytu rośliny jakieś brązowo rdzawe przebarwienia. Nie są to raczej plamy od słońca, ponieważ to dziwne zjawisko pojawiło się już przy końcu zimowania.
Zdaję sobie sprawę, że fotka nie jest idealna ale najlepsza jaką udało mi się zrobić.
Czy możliwe że są to przędziorki?

Obrazek
Pozdrawiam, Kuba
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Możliwe, że to przędziorki. Może to także infekcja grzybowa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Pomocy wzywa zacny amator - znajomy Piotr
Echinopsisy wiekowe, świetnie kwitnące, mają na pewno 10 lat, zimowane na sucho , w chłodzie jak inne lata, tego roku się skurczyły, nieco zapadły - co robić aby nie zaszkodzić bardziej?
Obrazek
Basia
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Według mnie trzeba stopniowo zwiększać podlewanie. Jeżeli to jakaś choroba grzybowa idąca od korzeni ( albo i nie od korzeni) , to już nic nie pomoże. Myślę, że jest mocno przesuszony. Czy ta skrzynka nie jest za duża?
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

barbra Świeżo przesadzał, więc na korzeniach nic nie zauważył, a skoro hoduje 10 lat kaktusy to coś o nich już wie; też stawiam na przesuszenie; przekażę podpowiedzi, dziękuję.
Basia
Vaeren
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 20 kwie 2015, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3

Post »

Witam!

Proszę o pomoc z moim chorym kwiatkiem. Jak w tytule - nie tyle eszeweria, ile znak zapytania, bo właściwie nie wiem, co to za roślina, a jedyne, co mi przypomina, to eszeweria właśnie. Nieznajomość nazwy mocno utrudnia poszukiwanie informacji na temat możliwej choroby i metod zaradczych, dlatego przy okazji jeśli ktoś będzie w stanie rozpoznać, co to jest, będę wdzięczna za pomoc. (Podpowiedź: jak ją kupiłam prawie rok temu, liście były żółciutkie, z czasem zzieleniały, a potem nabrały czerwonawego zabarwienia na krawędziach.)

A co do samego choróbska - starałam się, żeby wszystko było widoczne na zdjęciach. Liście robią się czarne i paskudne, ale nie uschnięte. Zwłaszcza pod spodem, choć kolejne listki atakowane są najpierw na samym brzegu. Jeszcze trzy tygodnie temu wszystko wydawało się ok, nawet bardziej niż ok, bo roślinka zaczęła bujnie wypuszczać młode rozetki. Ale potem się przeprowadzałam, co niewątpliwie kosztowało ją dużo stresu - wietrzenie, zwłaszcza po południu i wieczorami (czyli zimne powietrze z dworu + grzejnik, nad którym zawsze stała), przewóz, zmiana miejsca. Czerniejące liście zauważyłam już w nowym miejscu, więc mogą być równie dobrze tutejszym "nabytkiem", jak i efektem jakichś wcześniejszych, a może łącznych czynników.

I co ja mam zrobić z moją biedną roślinką? Jedyne, co mi przyszło do głowy, to obciąć wszystko, co chore i próbować wsadzić zdrowe kawałki w świeżą ziemię, ale dużo tego nie zostanie... No i czy w ogóle coś da się tu jeszcze uratować? A jaki to może mieć wpływ na inne kwiatki?

Z góry dziękuję za choćby najmniejszą pomoc!


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”