Witam serdecznie,
Prosze bardzo o pomoc.
Kupiłam dziś cristate, w drodze do domu przewróciła mi sie w samochodzie i odłamał mi sie prawie cała podkładka. Czy jest szamsa go uratowac?
Aneta
Złamana cristata
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 10 kwie 2012, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
- 100p
- Posty: 141
- Od: 1 wrz 2013, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Złamana cristata
Chyba jedyny sposób to ukorzenienie zrazu. Cristata to nie forma bezchlorofilowa - może rosnąć we własnym korzeniu. Może jedynie wygląda mniej efektownie niż szczepiona. Na Twoim miejscu zostawiłbym także podkładkę - może odbije z niej pęd.
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Złamana cristata
Może podepnę się pod ten temat, żeby nowego nie tworzyć.
Robiłam wiosenny przegląd swoich kłujaków.
Śliczna Blossfeldia Liliputana rosła na podkładce chyba z Hylocereusa.
No i widzę,że podkładka zbrązowiała i jest miękka."Właściwa" roślina czyli blosfeldia widzi mi się zdrowa i żywa.
Trzeba ją chyba uwolnić od tej zepsutej nóżki.
I mam dylemat: jak to zrobić,żeby nie uszkodzić i co dalej z Blosfeldia zrobić?
Będzie róść w podłożu bez podkładki? Da radę?
Robiłam wiosenny przegląd swoich kłujaków.
Śliczna Blossfeldia Liliputana rosła na podkładce chyba z Hylocereusa.
No i widzę,że podkładka zbrązowiała i jest miękka."Właściwa" roślina czyli blosfeldia widzi mi się zdrowa i żywa.
Trzeba ją chyba uwolnić od tej zepsutej nóżki.
I mam dylemat: jak to zrobić,żeby nie uszkodzić i co dalej z Blosfeldia zrobić?
Będzie róść w podłożu bez podkładki? Da radę?
Re: Złamana cristata
Moim zdaniem trzeba górę po prostu gładko odciąć od dołu tak, żeby na spodzie góry nie było powstałej na dole zgnilizny i wsadzić do ziemi.
Pozdrawiam, Gosia:)