Grubosz (Crasula)

magazynier
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 3 kwie 2014, o 15:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

raflezja pisze:Magazynier!
Proszę o zamieszczenie zdjęcia Twojej rośliny. Zdjęcie ogólne - pokrojowe jak i zbliżenie na podłoże, liście, łodygę.
Postaram sie coś doradzić, na gruboszach "zęby zjadłam. " :)
Nie mam czym wykonać zdjęć. Opisałem wszystko, co się da. Liście wyglądają tak samo, jak tutaj:
http://c.wrzuta.pl/wi5363/d457963d000d9e244ffa3e32


Chciałbym mieć coś takiego z twardą łodygą:
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... 4ShuFkEByQ
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... FwQMygeMB4

A mam to:
http://spplthumb.blob.core.windows.net/ ... 918227.jpg
http://4.bp.blogspot.com/_WXfU_GN2Q0A/T ... SULLA1.jpg
http://www.iglaki24.pl/galerie/c/crassu ... 157446.jpg

Miękkie i chwiejne. Tylko takie udało mi się wyhodować.
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Magazynier powiem Ci jak to wygląda u mnie. Do gruboszy mam wielki sentyment. Nie raz wracałam z biedronki, czy innych takich z "zabidzoną", przelaną roślinką. Raz przytargałam właśnie taką z cienką łodygą, wiotką, nie będącą w stanie utrzymać się w pionie. Ratunek:
1. Przesadzenie do nowej ziemi. Ja używam takiej do kaktusów wymieszaną z drobnym żwirem i kermazytem.
2. Wystawa wschodnia.
3. Do podlewania czysty nierozcieńczony, naturalny biohumus. (Podlewam raz lub dwa razy w miesiącu. Generalnie dopiero jak ziemia przeschnie).
4.No i oczywiście czas. ;:7

Ps.
Według mnie głównym powodem Twoich niepowodzeń w uprawie gruboszy jest zła wystawa:

"Jedna stoi w pełnym słońcu po zachodniej stronie, druga w miejscu, w którym nie dotykają jej bezpośrednie promienie. Woda z kranu - zawsze odstana, przeważnie gotowana. Inna sztuka łyka kranówę prosto z kranu, ale efekt jest ten sam. Czasem dodam płynny nawóz z kupy dżdżownic. Ziemia do kwiatów doniczkowych z nawoźnikiem w postaci jakiś minerałów, włókien kokosowych, patyczków i kamyczków."

Grubosze kochają słońce, ale wystawa zachodnia ma to do siebie, pozwól, że zacytuje Onectice:
"bo to jest tak: słonko z rana świeci mniej, potem coraz mocniej, więc jak roślinka ma je od rana, to ma czas na reagowanie - przygotowanie się na upał. a jak stoi od rana w cieniu 'na zachodzie', to potem, kiedy słońce już grzeje na maksa, nagle dostaje duża dawkę promieni i łatwiej o poparzenie, dlatego mówia, że lepsze sa wystawy wschodnie, niż zachodnie. Nie znaczy to oczywiście, że się nie uda, tylko trzeba bardziej uważać.
To trochę tak, jak z naczyniem - jak jest zimne i nalejesz do niego goracej wody, to pęka, a jak się powoli ogrzewa, to możesz spokojnie gotować i nic mu nie będzie. Oczywiście nie mówię, żebyś gotowała grubosza :wink:
Trzeba go tylko przygotować i w razie co - szybko reagować."
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
Awatar użytkownika
marta_lara
500p
500p
Posty: 679
Od: 12 mar 2012, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ja z kolei mam wrażenie, że Twoje roślinki są po prostu młode, żeby wyhodować taki fajny pieniek potrzeba lat.
Tak więc to czego Ci na pewno trzeba to cierpliwość :wink:
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Zgadzam się z przedmówcami. Mam zarówno młode i stare roślinki. Twoim nic nie dolega po prostu są młode. Z czasem zobaczysz jak pieniek drewnieje. aha i one naprawdę lubią słoneczne stanowiska:)
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Lubia, ale ja musiałam znów zabrać z bezpośredniego słońca 3 sztuki, bo pomimo przyzwyczajania mi się przypalają.
Stoja teraz tak, że przez południe mają trochę cienia od krzaczka, a gdzieś po 16 żywe słonko do wieczora.
Wybarwienia pozostały, przysmażenia nie postępują.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz jak przycinać

Post »

Witam! Od czerwca roślinki stały w jednym i tym samym miejscu, dziś zauważyłam,że je przypiekło. Co jest dziwne,bo słońce ostatnio nie grzało. Ściągać ją do półcienia czy zostawić tam gdzie jest???pozdrawiam
Pani Szarosc
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 lip 2015, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Pare miesiecy temu zajrzałam na to forum, zastosowałam pare rad na moim Gruboszku.
I jego wygląd znacząco się poprawił.
Zamieszczam zdjęcie jak wyglądał przed i po.
Zauważyłam, że wyraźnie lubi stać na parapecie z zewnętrznej strony.
Dostał taki piękny bordowy paseczek na koncach liści :D



Obrazek[/URL]

p.s Czy Ktoś mógłby napisać jaką mam dokładnie odmiane grubosza?
Z góry dziękuję
:)
Toshibaaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 28 sty 2015, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leszno

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Hmmm ciężko stwierdzić jaka to odmiana, ponieważ zdjęcie jest ciut małe i nie mogę się dobrze przyjrzeć liściom. Jednak skłaniałbym się ku Crassula obliqua, gdyż jak zauważyłem odmiany obliqua mają charakterystyczny jaśniejszy/białawy/kremowy kolor "zdrewniałego" pędu. Jeżeli wrzucisz zdjęcie bardziej obrazujące liście to będzie więcej pewności.
Marcin
Pani Szarosc
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 lip 2015, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Dziękuję za odpowiedź.
Mam nadzieje że na tym zdjęciu liście będą bardziej widoczne.

Obrazek

Na krańcach liści (co nie jest tak wyraźnie widoczne na moim zdjęciu)mój gruboszek ma taki bordowy paseczek jak roślina na tym zdjęciu:

Obrazek

Co potwierdza, czy wyklucza wcześniej podaną odmianę?
Kiedy był mniejszy miał podobny kształt jak ten grubosz:
Obrazek
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6840
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Pani Szarosc!
To Crassulla arborescens, być może 'Blue Bird'
Toshibaaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 28 sty 2015, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leszno

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Pani Szarość. Jak wyżej już napisała raflezja faktycznie jest to C.arborescens. Mój błąd.

Przy okazji wspomnienia "Blue bird". Czy jest to również synonim dla C. arborescens "Silver dollar"? Chodzi o to czy Silver dollar to nazwa handlowa i czy jest tą samą odmianą co C.a."Blue bird".
Marcin
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6840
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Przyznam, ze też się nad tym zastanawiałam. mam obie rośliny. Wielką 'Blue Bird' i małą, która ma bardziej srebrne liście. I nie wiem, czy jest to zmienność w obrębie gatunku, czy osobne odmiany.
Pani Szarosc
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 lip 2015, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Raflezja i Toshibaaa,
Bardzo dziękuję za odpowiedź :)

Sama nazwa Crassulla arborescens 'Blue Bird' jest magiczna, i dodaje mojemu Gruboszkowi jeszcze więcej uroku ;:167
Od dziś jest moim "ptaszkiem" :)

Pytanie tylko:
Od czego zależy kolor liści? W sensie co ma wpływ na to że są bardziej zielone lub takie szarawe?
Czy można na to jakoś wpłynąć?
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”