Zasychające pąki

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ROBERTOBORO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 13 lis 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stryków
Kontakt:

Zasychające pąki

Post »

Nie wiem czy słusznie ale założyłem nowy wątek . Jeżeli moderator uzna że niepotrzebnie to niech go skasuje albo przeniesie.
Chodzi mi mianowicie o pąki u rodzaju Sulcorebutia.W zasadzie każdego roku zdarza się u mnie coś takiego że malutkie pąki u sulek przestają rosnąć i z czasem usychają . Nie jest to przeważnie kilka sztuk ale myślę że można by było temu zapobiec gdybym oczywiście znał powód . Przeważnie dzieje się to na S. caniguerali i S. rauschii Nie chcę po prostu po raz kolejny szukać powodów ich zasychania . Myślę że jest jakieś tego wytłumaczenie . Mogę jeszcze dodać że to samo dzieje się czasami z Pelecyphora pseudopectinata . Wiem że Pelecyphora wypuszcza pąki w poprzednim sezonie i wstrzymuje się z rozwijaniem , ale na początku kolejnego sezonu pąki zaczynają rosnąć i się zatrzymują po czym z czasem zasychają
Myślę że jest więcej osób u których dzieje bądż działo się coś podobnego i mogą wypowiedzieć się na ten temat.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zasychające pąki

Post »

Robert, fajnie, że założyłeś taki wątek, może mądre głowy coś na to poradzą. W minionym sezonie u mnie zaschło multum pąków na różnych roślinach. Do dziś nie wiem, dlaczego. Pamiętam, jak kilka osób próbowało doszukać się przyczyn. Któraś na pewno jest właśnie tą. Wymienione były wówczas takie jak:
- przeciąg
- za mało wilgoci
- obracanie/przestawianie doniczek
- za mało słońca
Nie pamiętam, czy coś jeszcze. Ale wierzę, że mądrzejsi coś dopiszą i doradzą.
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Zasychające pąki

Post »

Też mam taki problem, zwłaszcza przy gymno. Dodam, że zimuję je w pomieszczeniu, w którym temperatura wynosi w zależności od pogody 10-15 C, bo zimniejszego niestety nie posiadam.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zasychające pąki

Post »

U mnie zawsze zasycha około 10-20% pąków na większości lobiwek. Dla mnie to normalne zjawisko w przypadku nieco trudniejszych warunków uprawy. Roślinka tworzy więcej pąków, niż później jest w stanie wykarmić i w trakcie ich rozwoju decyduje się na zrzucenie części z nich. Osobiście raczej nie rozpieszczam swoich roślin dużą ilością wody czy żyznym podłożem czego konsekwencją tego są zrzuty pąków, zwłaszcza przy niesprzyjających warunkach pogodowych (zbyt gorąco lub odwrotnie, brak słonka). Z drugiej strony rośliny nie są przelane i mają zdrowe korzenie oraz rosną powoli i mają kompaktowy wygląd. To są moje główne cele uprawy.
Zatem zrzucanie około 30% pąków nie traktuję w kategorii problemu. Natomiast gdy tracę powyżej 50% pąków lub pąki przekształcają się w pędy i roślina nie kwitnie wtedy poważnie się martwię i zastanawiam się, co zrobiłem nie tak.
O ile dobrze pamiętam to kilkakrotnie widziałem zrzucone pąki u roślin w naturze. To oznacza, że jest to ich naturalna obrona przed niekorzystnymi warunkami uprawy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Zasychające pąki

Post »

Inna sprawa czy dla górali da się stworzyć u nas warunki idealnie odzwierciedlające to co jest w naturze, pod względem nasłonecznienia, wilgotności powietrza, temperatury etc... Myślę, że jakby to się udało, to by zrzucania pąków nie było. Acz generalnie dla mnie również zrzucenie paru pąków to nie problem. I też jestem raczej zwolennikiem nawet lekkiego przygłodzenia roślin. I tak ogóry, które zakupiłem w Niemczech blisko 3 lata temu u mnie w zasadzie nic nie urosły na powierzchni. Za to odrabiają lekcje pod ziemią.
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zasychające pąki

Post »

U nas górale, zwłaszcza medio mają 10x lepsze warunki uprawy niż w naturze i kwitną wielokrotnie obficiej. Na stanowiskach standardem jest jeden, może dwa kwiatki z roślinki. U kulturze kwiatów zawsze jest klika lub nawet kilkanaście. Coś takiego w naturze się nie zdarza.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Rejden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2761
Od: 22 sie 2012, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie

Re: Zasychające pąki

Post »

Ktoś kiedyś pisał :idea: ... że u rodzaju Sulcorebutia potrzebna jest stała wilgotność podłoża, aby pąki nie zostały zrzucone.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zasychające pąki

Post »

Tylko, że to jest groźne w przypadku załamania pogody - korzenie mogą zacząć gnić. Dlatego wolę gdy roślinka zrzuci 30% pąków i mam pewność, że korzenie są w dobrej kondycji.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
ROBERTOBORO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 13 lis 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stryków
Kontakt:

Re: Zasychające pąki

Post »

to ja już wolę żeby zgubiła kilka pąków :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”