Wilczomlecz białounerwiony(Euphorbia leuconeura)
Wilczomlecz białounerwiony(Euphorbia leuconeura)
Witam
Mam wilczomlecza, któremu przemarzła dolna łodyga (zapomiałam zamknąć okno). Górna łodyga (pomiędzy nimi jest zdrewniałe przewężenie) jest nadal zielona.
Czy możena tą górną część obciąć i ukorzenić czy raczej nie ma szans jeśli chodzi o ten gatunek?
A jeżeli da się ukorzenić to jak?
Mam wilczomlecza, któremu przemarzła dolna łodyga (zapomiałam zamknąć okno). Górna łodyga (pomiędzy nimi jest zdrewniałe przewężenie) jest nadal zielona.
Czy możena tą górną część obciąć i ukorzenić czy raczej nie ma szans jeśli chodzi o ten gatunek?
A jeżeli da się ukorzenić to jak?
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Czy da się ukorzenić wilczmlecza białounerwionego?
Lena odetnij tę zdrową część, na pewno poleci białe mleko.wpakuj na chwilę w letnią wodę,żeby wyciekł ten sok.
A potem po wyjęciu zostaw na trochę niech to wszystko obeschnie np. na dzień.
Wpakuj roślinę w lekkie przepuszczalne podłoże i nie podlewa, czasami zraszaj lekko podłoże i roślinę.
Mnie tak Monadenium zrobiło, tyle,że w grudniu, w tej chwili puszcza maleńkie listki.
A potem po wyjęciu zostaw na trochę niech to wszystko obeschnie np. na dzień.
Wpakuj roślinę w lekkie przepuszczalne podłoże i nie podlewa, czasami zraszaj lekko podłoże i roślinę.
Mnie tak Monadenium zrobiło, tyle,że w grudniu, w tej chwili puszcza maleńkie listki.
Re: Czy da się ukorzenić wilczmlecza białounerwionego?
Hmm Dzięki za odpowiedź.
Od wczoraj mam ją w wodzie trochę odżyła więc etap wypłukania soku można pominąć. Teraz zostawię do wyschnięcia i posadzę A jakie będzie najlepsze podłoże tnz co z czym najlepiej wymieszać?
Od wczoraj mam ją w wodzie trochę odżyła więc etap wypłukania soku można pominąć. Teraz zostawię do wyschnięcia i posadzę A jakie będzie najlepsze podłoże tnz co z czym najlepiej wymieszać?
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7487
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy da się ukorzenić wilczmlecza białounerwionego?
Tutaj znajdziesz wiele wiadomości o odpowiednim podłożu dla kaktusów http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 95&start=0
Re: Czy da się ukorzenić wilczmlecza białounerwionego?
No ok dzięki za podłoże już wiem co i jak. Jeszcze ostatnie pytanie gdzie go najlepiej postawić? Na okno czy raczej zapewnić mniej światła?
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Czy da się ukorzenić wilczmlecza białounerwionego?
Słońca u mnie zimą nie ma, monadenium stało na parapecie, ale lepiej na słońce może go nie wystawiaj.
Re: Czy da się ukorzenić wilczmlecza białounerwionego?
Bardzo dziękuję za porady. Stoi biedak na oknie. U mnie też nie ma dużego słońca o tej porze roku także myślę, że nie będzie mu źle. Teraz żeby tylko chciał rosnąć
Re: Czy da się ukorzenić wilczmlecza białounerwionego?
Hmm minęły prawie 3 miesiące i chyba mogę powoli stwierdzić, że się udało biedaka odratować. Chociaż jeszcze w kwietniu jak mi się roślina przy przestawianiu przewróciła to korzeni nie było. Teraz te liście które były zwiędłe zamiast po kolei usychać tak jak wcześniej, podniosły się i roślina wypuszcza mnóstwo nowych mimo, że miała mało wody (miesiąc nie była podlewana). Nie jestem pewna czy ma już odpowiedni system korzeniowy, ale chyba jest bardziej stabilna bo przy przestawianiu i nie chwieje się jak poprzednio.
Niestety nie mam jak wstawić zdjęcia bo nie mam dostępu do mojego komputera, ale za jakiś czas na pewno pokaże rezultaty.
W każdym razie bardzo dziękuje za pomoc
Niestety nie mam jak wstawić zdjęcia bo nie mam dostępu do mojego komputera, ale za jakiś czas na pewno pokaże rezultaty.
W każdym razie bardzo dziękuje za pomoc
- Nuami
- 100p
- Posty: 180
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Wilczomlecz białounerwiony - jak przyciąć ?
Witam
Mój wilczomlecz potrzebuje pomocy. Jest na tyle wysoki i krzywy ,że niedługo się złamie w pół. Jedna odnoga już odleciała Planuje go jakoś odratować ale nie wiem jak się do tego zabrać. Myślałam aby go ściąć w zaznaczonych w załączniku miejscach, tylko nie wiem czy z części która pozostanie w doniczce coś odrośnie, i jak to obciąć i czy czymś posmarować powstałą ranę? No i co z tą częścią, którą obetnę, tą z liściami. Jak ją zasadzić ? Czy coś da się z tego wykombinować.
Pomożecie ?
Mój wilczomlecz potrzebuje pomocy. Jest na tyle wysoki i krzywy ,że niedługo się złamie w pół. Jedna odnoga już odleciała Planuje go jakoś odratować ale nie wiem jak się do tego zabrać. Myślałam aby go ściąć w zaznaczonych w załączniku miejscach, tylko nie wiem czy z części która pozostanie w doniczce coś odrośnie, i jak to obciąć i czy czymś posmarować powstałą ranę? No i co z tą częścią, którą obetnę, tą z liściami. Jak ją zasadzić ? Czy coś da się z tego wykombinować.
Pomożecie ?
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wilczomlecz białounerwiony(IEuphorbia leuconeura)
U mnie w pracy stał taki wielki okaz w korytarzu i co chwila ktoś go łamał na szczepki. Łamał go tak nieudolnie - w zasadzie masakrował, ze pewnego dnia jak przechodziłam to stwierdziłam, że bidak nie ma szans. Jakie było moje zdziwienie jak przechodziłam po około 2 miesiącach a on zregenerowany. Cudak normalny. Pytam się babeczki na portierni czyj on i w te pędy do "właściciela" wyżebrać kawałek. Patrzę a na parapecie w biurze u babki z 20 sztuk maluchów. Dostałam ładną sadzoneczkę i teraz mam swojego i mnóstwo dzieci bo jak się okazało cudak sam produkuje nasiona ))) Mam do niego straszną słabość )) Raz w nerwach wystawiłam go na olx bo nie mam miejsca i jak babka do mnie napisała, to wymiękłam i powiedziałam, że mogę jej tylko dziecko małe dać
Nie jestem znawcą gatunku ale jak widziałam po jakiej masakrze on odbił to chyba cięcie mu w warunkach domowych nie zaszkodzi - jednak na mojej opinii się nie opieraj.
Nie jestem znawcą gatunku ale jak widziałam po jakiej masakrze on odbił to chyba cięcie mu w warunkach domowych nie zaszkodzi - jednak na mojej opinii się nie opieraj.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma