Włochacze
Włochacze
Czy ktoś z Was ma włochatego kaktusa? Widuję takie czasami w sklepach i zastanawiam się, czy by sobie takiego puchacza nie zafundować. Czy oprócz cefalocereusa i niektórych odmian mammilarii są jeszcze inne włochate kaktusy?
Czy to prawda, ze myje się je wodą z mydłem? Taką informację znalazłam na stronie o roślinach, ale wydaje mi się to z lekka podejrzane. Nie dość, ze woda, to jeszcze mydło?
A, i jeszcze jedno. Czy jakieś włochacze kwitną? Podejrzewam, ze cefalocereus pewnie nie, bo kolumienką jest....
Czy to prawda, ze myje się je wodą z mydłem? Taką informację znalazłam na stronie o roślinach, ale wydaje mi się to z lekka podejrzane. Nie dość, ze woda, to jeszcze mydło?
A, i jeszcze jedno. Czy jakieś włochacze kwitną? Podejrzewam, ze cefalocereus pewnie nie, bo kolumienką jest....
Ha en bra dag!
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Włochacze
Każdy kaktus kwitnie. Inaczej nie przedłużyłby gatunku.
Włochacze, które tak na szybko przychodzą mi do głowy:
Całe rodzaje Oreocereus i Espostoa, wiele gatunków z rodzaju Austrocylindropuntia, m.in. A.floccosa. Jeśli nie muszą być to włosy przyrośnięte do rośliny a również przez nie produkowane to także do włochaczy można zaliczyć wiele gatunków z rodzaju Parodia, np. P.schwebsiana lub P.subterranea. Trochę włosów mają niektóre sulki, np. Sulcorebutia gerosenilis. Jest też jedna trochę włochata lobiwia czyli Lobivia albolanata. Jest wiele innych kolumnowych włochatych kaktusów, sporo gatunków z rodzaju Cleistocactus. Jest też włochaty epifit, czyli Hildewintera polonica. Do włochaczy można zaliczyć również cały rodzaj Astrohytum. Większość gatunków ma całe ciało pokryte delikatnymi włoskami.
Włochacze, które tak na szybko przychodzą mi do głowy:
Całe rodzaje Oreocereus i Espostoa, wiele gatunków z rodzaju Austrocylindropuntia, m.in. A.floccosa. Jeśli nie muszą być to włosy przyrośnięte do rośliny a również przez nie produkowane to także do włochaczy można zaliczyć wiele gatunków z rodzaju Parodia, np. P.schwebsiana lub P.subterranea. Trochę włosów mają niektóre sulki, np. Sulcorebutia gerosenilis. Jest też jedna trochę włochata lobiwia czyli Lobivia albolanata. Jest wiele innych kolumnowych włochatych kaktusów, sporo gatunków z rodzaju Cleistocactus. Jest też włochaty epifit, czyli Hildewintera polonica. Do włochaczy można zaliczyć również cały rodzaj Astrohytum. Większość gatunków ma całe ciało pokryte delikatnymi włoskami.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Włochacze
Dzięki Sporo znalazłam tych włochaczy, ale im więcej, tym lepiej.
Jasne, ze kwitną, ale z tego co słyszałam to dopiero jak są b. wysokie. A nie co roku, jak np echinopsis.
A co sądzisz o tym myciu mydłem? Cytuję: "Stare kaktusy z białymi włosami można raz w roku wykąpać w letniej wodzie z dodatkiem mydła - po prostu piorąc miękkie futerko - a następnie spłukać czystą wodą (aby zabezpieczyć ziemię w doniczce, najlepiej owinąć ją folią)".
Jasne, ze kwitną, ale z tego co słyszałam to dopiero jak są b. wysokie. A nie co roku, jak np echinopsis.
A co sądzisz o tym myciu mydłem? Cytuję: "Stare kaktusy z białymi włosami można raz w roku wykąpać w letniej wodzie z dodatkiem mydła - po prostu piorąc miękkie futerko - a następnie spłukać czystą wodą (aby zabezpieczyć ziemię w doniczce, najlepiej owinąć ją folią)".
Ha en bra dag!
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Włochacze
Jeśli kaktus jest dojrzały to kwitnie każdego roku niezależnie od wieku i wielkości. Co do mycia włochaczy to tego nie stosuję i nie mam zdania w tej materii.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Włochacze
Calpurnia, coś mi się wydaje, że to jakaś bajka z tymi kąpielami Podaj źródło tych informacji, ciekawa jestem jak to jest uzasadnione i jaki miałby być cel takich kąpieli.
Kaktus to nie zwierzę czy zabawka, że trzeba je prać przecież w warunkach naturalnych nikt kaktusów nie myje a radzą sobie wyśmienicie.
Poza tym kaktusy nie mają żadnego futra tylko raczej włoski i nie jest to to samo co ludzkie włosy czy futro zwierząt; te roślinne w głównie celuloza, to u ssaków to keratyna i białka, poza tym ssaki posiadają różne gruczoły wydzielające łój, pot itp. i w tym przypadku mycie włosów czy futra u zwierząt ma sens.
Ja mam kilka kaktusów posiadających owłosienie np. Oreocereusa, Mammillaria plumosa czy M. hahniana i nigdy w życiu ich nie kąpałam! mają się bardzo dobrze
Co najwyżej można je lekko pędzelkiem omieść z kurzu, jeśli komuś taki kurz przeszkadza.
Naprawdę pierwszy raz słyszę o kąpielach kaktusów i traktowania ich owłosienia jak futro i szczerze się z tego uśmiałam
Chociaż nie wykluczone, że ja o czymś nie wiem....
Gwoli sprostowania, odnosząc się do wypowiedzi Tomka, nie wszystkie z wymienionych to kaktusy kolumnowe i nie wszystkie muszą być duże czy wysokie żeby zakwitnąć. Do łatwo kwitnących, a na pewno łatwiej od kolumnowców należą Lobivia, Parodia, Sulcorebutia, Astrophytum, Mammillaria. W każdym z tych rodzajów sa gatunki mniej lub bardziej owłosione.
Włochate kolumnowce, których zakwitnięcie jest mało prawdopodobne to rodzaje Oreocereus, Cleistocactus, Espostoa - to właśnie one muszą być stare i muszą mieć odpowiednie warunki (najlepiej szklarniowe) żeby zakwitnać.
Kaktus to nie zwierzę czy zabawka, że trzeba je prać przecież w warunkach naturalnych nikt kaktusów nie myje a radzą sobie wyśmienicie.
Poza tym kaktusy nie mają żadnego futra tylko raczej włoski i nie jest to to samo co ludzkie włosy czy futro zwierząt; te roślinne w głównie celuloza, to u ssaków to keratyna i białka, poza tym ssaki posiadają różne gruczoły wydzielające łój, pot itp. i w tym przypadku mycie włosów czy futra u zwierząt ma sens.
Ja mam kilka kaktusów posiadających owłosienie np. Oreocereusa, Mammillaria plumosa czy M. hahniana i nigdy w życiu ich nie kąpałam! mają się bardzo dobrze
Co najwyżej można je lekko pędzelkiem omieść z kurzu, jeśli komuś taki kurz przeszkadza.
Naprawdę pierwszy raz słyszę o kąpielach kaktusów i traktowania ich owłosienia jak futro i szczerze się z tego uśmiałam
Chociaż nie wykluczone, że ja o czymś nie wiem....
Gwoli sprostowania, odnosząc się do wypowiedzi Tomka, nie wszystkie z wymienionych to kaktusy kolumnowe i nie wszystkie muszą być duże czy wysokie żeby zakwitnąć. Do łatwo kwitnących, a na pewno łatwiej od kolumnowców należą Lobivia, Parodia, Sulcorebutia, Astrophytum, Mammillaria. W każdym z tych rodzajów sa gatunki mniej lub bardziej owłosione.
Włochate kolumnowce, których zakwitnięcie jest mało prawdopodobne to rodzaje Oreocereus, Cleistocactus, Espostoa - to właśnie one muszą być stare i muszą mieć odpowiednie warunki (najlepiej szklarniowe) żeby zakwitnać.
Re: Włochacze
No mi tez się wydalo dziwne to mycie... Roślina i mydło? http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113408,1854248.html Cytuję: "Stare kaktusy z białymi włosami można raz w roku wykąpać w letniej wodzie z dodatkiem mydła - po prostu piorąc miękkie futerko - a następnie spłukać czystą wodą (aby zabezpieczyć ziemię w doniczce, najlepiej owinąć ją folią).".
Co do kwitnienia, zalezy mi na tych które mają większe prawdopodobieństwo kwitnięcia ;)
A, i jeszcze coś. Słyszałam, że w futrze mogą chować się pająki. Mam arachnofobię, więc wolałabym wiedzieć, czy to prawda
Co do kwitnienia, zalezy mi na tych które mają większe prawdopodobieństwo kwitnięcia ;)
A, i jeszcze coś. Słyszałam, że w futrze mogą chować się pająki. Mam arachnofobię, więc wolałabym wiedzieć, czy to prawda
Ha en bra dag!
Re: Włochacze
Kaktusiarą nie jestem ale małe co nieco dla urozmaicenia parapetów mam ... tak się składa że Oreocereus trolli też jest i jako że już kolejny rok spędził na dworze mogę napisać że żadnych pajączków nie widziałam , jedyne co ,to sporo nasienników różnych roślin , trafić się też może mucha nadziana na kolce , czasami nawet kilka . Z kudłaczami może być tylko jeden ale poważny problem , trudniej na nich dojrzeć żerowania wełnowca , futerko jest gęste , porządnie oplata roślinę . Ja na szczęście jak do tej pory tego problemu nie miałam ale ... kąpać nie kąpałam i nie zamierzam , doczytałam gdzieś że można czesać nawet spróbowałam
Oto moja paskuda
Oto moja paskuda
Re: Włochacze
Calpurnia, mi się wydaje, ze kogoś poniosła fantazja ale zobaczmy co inni kaktusiarze napiszą i czy piorą swoje kaktusy
Pająki mogą sobie siedzieć w każdej roślinie, to nie reguła, ze czają się tylko w tych włochatych. Tak samo mogą być w paproci jak i w kaktusie. Ale uwierz mi że pająki zdecydowanie lepiej czują się w zaciemnionych zakamarkach (kąty, za łóżkiem itp.) niż w roślinach na słonecznym parapecie.
Zajrzyj na mój wątek z kaktusami (link w stopce) mam kilka kaktusów z ciekawym, puszystym pokryciem, może znajdziesz coś dla siebie, zapamiętasz nazwy i będziesz wiedziała czego szukać.
Tak jak napisała tija, gęste włosy mogą maskować różne choroby czy to grzybowe czy szkodniki. Ja czasem zaglądam pod te włosy, delikatnie rozsuwam je pęsetą w kilku miejscach żeby sprawdzić czy nic złego się nie dzieje.
Aaaa i jeszcze coś, przytoczony artykuł to dla mnie jakieś brednie, jak można podzielić kaktusy na włochate i nie włochate i pod tym względem pisać o ich wymaganiach?
Przecież w grupie tych włochatych jest wiele rodzajów, które znacznie różnią się od siebie wymaganiami i nie można wrzucać ich do jednego worka.
Pająki mogą sobie siedzieć w każdej roślinie, to nie reguła, ze czają się tylko w tych włochatych. Tak samo mogą być w paproci jak i w kaktusie. Ale uwierz mi że pająki zdecydowanie lepiej czują się w zaciemnionych zakamarkach (kąty, za łóżkiem itp.) niż w roślinach na słonecznym parapecie.
Zajrzyj na mój wątek z kaktusami (link w stopce) mam kilka kaktusów z ciekawym, puszystym pokryciem, może znajdziesz coś dla siebie, zapamiętasz nazwy i będziesz wiedziała czego szukać.
Tak jak napisała tija, gęste włosy mogą maskować różne choroby czy to grzybowe czy szkodniki. Ja czasem zaglądam pod te włosy, delikatnie rozsuwam je pęsetą w kilku miejscach żeby sprawdzić czy nic złego się nie dzieje.
Aaaa i jeszcze coś, przytoczony artykuł to dla mnie jakieś brednie, jak można podzielić kaktusy na włochate i nie włochate i pod tym względem pisać o ich wymaganiach?
Przecież w grupie tych włochatych jest wiele rodzajów, które znacznie różnią się od siebie wymaganiami i nie można wrzucać ich do jednego worka.
Re: Włochacze
DZięki, Inez. Bardzo mi pomogłaś. A kaktusik koleżanki u góry jest uroczy
Ha en bra dag!
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Włochacze
Z tym myciem kaktusowych włosów to nie jest jakaś kompletna bzdura, w literaturze też czasem coś na ten temat piszą. Dla mnie to bardziej ciekawostka niż poważny temat do realizacji. Jeśli moje roślinki są upaprane w taki czy inny sposób (nawóz, chemia, pył, ptasia kupa lub inne świństwo) to zwyczajnie spryskuje je większą ilością wody i w ten sposób załatwiam temat.
Z włochatych kaktusów to przypomniała mi się jeszcze Rebutia (Aylostera) muscula i niektóre formy Rebutia senilis. Może nie są to typowe włochacze, ale mają gęste ciernie, które dość ciekawie wyglądają, prawie jak futerko. No i oczywiście jeszcze sulki a dokładnie Sulcorebutia gerosenilis i kilka innych, blisko spokrewnionych taksonów z tego rodzaju.
Z włochatych kaktusów to przypomniała mi się jeszcze Rebutia (Aylostera) muscula i niektóre formy Rebutia senilis. Może nie są to typowe włochacze, ale mają gęste ciernie, które dość ciekawie wyglądają, prawie jak futerko. No i oczywiście jeszcze sulki a dokładnie Sulcorebutia gerosenilis i kilka innych, blisko spokrewnionych taksonów z tego rodzaju.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Włochacze
Sorki ale ja trochę o innej roślinie moje opuncje /domowy parapet/ dostają futerka czy to normalne ?? czy coś nie tak.