Włochacze
- lbanek
- 200p
- Posty: 345
- Od: 11 wrz 2012, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,
Re: Włochacze
No mogę wreszcie wstawić fotki moich nabytków
z biedry:
te 2 po bokach nowe
i trojaczki (nie wiem oreocereus trolli?)
z biedry:
te 2 po bokach nowe
i trojaczki (nie wiem oreocereus trolli?)
Re: Włochacze
Fajne . Nic tylko tulić te puszki Tylko lepiej nie wsadzać kilku kaktusów do jednej doniczki. W przypadku zainfekowania wszystkie się od siebie pozarażają.
Ha en bra dag!
- lbanek
- 200p
- Posty: 345
- Od: 11 wrz 2012, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,
Re: Włochacze
no wiem , podczytuję na FO tematy kaktusowe, ale z braku miejscaCalpurnia pisze:Fajne . Nic tylko tulić te puszki Tylko lepiej nie wsadzać kilku kaktusów do jednej doniczki. W przypadku zainfekowania wszystkie się od siebie pozarażają.
na razie moje tak muszą przezimować
Re: Włochacze
mam nadzieję, ze nic im się nie przydarzy ;) ale obserwuj je uwaznie, czy nic tam na nich nie widać. chociaż, wełnowce mogą byc w korzeniach... ja swoje przesadziłam miesiąc temu, bo miały infekcję. ale nie mogę ci radzić czy je przesadzić czy nie -- nie uważam się za eksperta, bardziej Tomek albo Rejden powinni sie wypowiedzieć.
Ha en bra dag!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Włochacze
Sposobem na to jest posadzenie każdego do osobnej małej doniczki i włożenie i zamaskowanie tych małych w jednej dużej - niby razem, a tak naprawde osobno. Niektóre szkodniki się na to nabierają
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Włochacze
Atrakcyjność włochaczy spada wraz z pojawieniem się szkodników, czasem nawet człowiek nie zauważy kiedy roślina przenosi się do lepszego świata (o czym pisała jedna z koleżanek na forum bodajże nyskadu).
Gdyby tak było, szkodniki pozostawały by w jednej doniczce, zamiast hulać po kolekcji (w przypadku gdy każda roślina rośnie osobno) a z nowych nie przenosiły by się na stare, bo niby jak?onectica pisze:Sposobem na to jest posadzenie każdego do osobnej małej doniczki i włożenie i zamaskowanie tych małych w jednej dużej - niby razem, a tak naprawde osobno. Niektóre szkodniki się na to nabierają
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Włochacze
Ale zawsze jest szansa, że sie tak szybko nie rozlezą, przynajmniej te, siedzące w ziami.
Osobiście nie wypróbowałam tego sposobu, wyczytałam tu u kogoś na forum, ale myślę, że ma sens i na pewno nie zaszkodzi
Osobiście nie wypróbowałam tego sposobu, wyczytałam tu u kogoś na forum, ale myślę, że ma sens i na pewno nie zaszkodzi
Re: Włochacze
Jest jeszcze jedna wada trzymania róznych kaktusów w jednej donicy, chyba Inez o tym mówiła. Może być tak, ze mają rózne upodobania dotyczące ziemi, temperatury, ilości wody i to, co jednego zadowala, drugiego męczy. Szczerze mówiąc nie rozumiem, czemu ludzie ładują kilka kaktusów razem (a czasami są razem też kaktusy z sukulentami ). Tyle ryzyka!~I wcale nie wygląda to dla mnie lepiej, niż gdy każdy jest osobno. Ale de gustibus non est disputandum .
Osobiście zaczynam się przekonywać do kwadratowych doniczek. Zobaczyłam na forum kilka takich parapetów i naprawdę zarąbiaszczo to wygląda, a jaka wygoda! Chyba sobie takie wiosną zafunduję, bo dosyć mam już wiecznej walki z rodziną o parapety.
Osobiście zaczynam się przekonywać do kwadratowych doniczek. Zobaczyłam na forum kilka takich parapetów i naprawdę zarąbiaszczo to wygląda, a jaka wygoda! Chyba sobie takie wiosną zafunduję, bo dosyć mam już wiecznej walki z rodziną o parapety.
Ha en bra dag!