lobivia

ODPOWIEDZ
Marcin8411
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 3 mar 2012, o 01:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

lobivia

Post »

Bardzo was proszę o rady hodowlane w przypadku lobivia hatinhensis i sulcorebutii rauschii

Chodzi mi tu o podlewanie, o słońce i czy w lecie w pełnym słońcu czy półcień? wilgotność powietrza jaka? zimowanie w jakich warunkach itd.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: lobivia

Post »

Po pierwsze mam prośbę, by być konsekwentnym. Jeśli tworzysz wątek o lobiwiach to nie mieszaj do nich sulek. Możesz utworzyć o tym rodzaju nowy wątek o ile takowego jeszcze u nas nie ma.

Wracając do meritum sprawy nie istnieje coś takiego jak Lobivia hatinhensis. Sprawdź, co też masz napisane na etykiecie, bo na pewno jest tutaj jakaś pomyłka.
Jeśli chodzi o uprawę lobiwek to należy traktować je standardowo, jak wszystkie inne kaktusy. Lubią możliwie słoneczne stanowisko latem ale nie za bardzo kochają temperatury powyżej 35-40*C ponieważ to górskie rośliny. Zatem w czasie sezonu bardzo dobrze czują się w przewiewnym inspekcie lub nawet na bezpośrednim słonku, byle były osłonięte od deszczu. Rosną dobrze w standardowym podłożu kaktusowym, lubią standardowe podlewanie czyli należy dać wody, gdy podłoże zupełnie przeschnie. Jeśli latem będą trzymane w temperaturze wyższej niż 35*C przechodzą okres spoczynku. Wtedy nie należy ich podlewać, bo będą im gniły korzenie. Zimą należy trzymać je w temperaturze 0-10*C, optymalna jest temperatura ~5*C. Ważne, by rośliny miały zimą zupełnie sucho i chłód. Jest to warunek pojawienia się kwiatów. Jeśli zimą będą miały za ciepło zaczną rosnąć i się zdeformują co będzie dla nich katastrofą. Niektóre gatunki potrafią przetrzymać krótkotrwałe spadki temperatury kilka stopni poniżej zera, ale jest to wielce ryzykowne i nawet jeśli roślinki to przeżyją to przez kilka kolejnych sezonów mogą mieć problem z prawidłowym wzrostem. Ponieważ są to górale znakomicie czują się, gdy w czasie sezonu są duże różnice temperatur między dniem a nocą. Optymalnie jest, gdy w nocy jest temperatura 5-10*C a w dzień 20-25*C i słonko. Dlatego najlepiej rozwijają się te roślinki wiosną i pod koniec lata, ponieważ wtedy można u nas uzyskać właśnie takie duże różnice temperatur między porami doby. Ich cykl roczny to krótkotrwały wzrost na początku wiosny, następnie kwitnienie na przełomie wiosny i lata, później okres spoczynku jeśli są upały i intensywny okres wzrostu w sierpniu. Od września właściwie powinno się przestać je podlewać. Rozmnażanie najlepiej z nasion. Bardzo dobrze rosną, siewki są od razu dużych rozmiarów i nie sprawiają najmniejszych problemów w uprawie.

W przypadku sulek uprawa jest właściwie identyczna jak lobiwek ale należy zdecydowanie bardziej uważać przy podlewaniu. Sulki są zdecydowanie mniej odporne niż lobiwki na nadmiar wilgoci, mają korzenie rzepowe, które łatwo mogą zagniwać. Sulki mają problemy z kiełkowaniem. Kiełkowalność nasion na poziomie 20% jest zadowalająca a powyżej 50% to prawdziwy sukces.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Marcin8411
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 3 mar 2012, o 01:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: lobivia

Post »

Przepraszam Tomku miałem na myśli -
Lobivia famatimensis

Dzięki za wyczerpującą odpowiedz co do sugestii będę się oczywiście stosował
Awatar użytkownika
NINa
200p
200p
Posty: 468
Od: 15 maja 2008, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: lobivia

Post »

To jeszcze powiedz Tomku o krzyżowaniu, czy rośliny dziedziczą cechy po rodzicach, czy raczej ciężko? Czy można krzyżować Lobivie z innymi gatunkami kaktusów, czy tylko w obrębie jednego gatunku? Np. Lobivia sp. x Trichocereus grandiflorus?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: lobivia

Post »

Nie mam o tym kompletnie pojęcia. Myślę, że z krzyżowaniem się lobiwek nie powinno być większego problemu. Pylą się bez najmniejszego problemy z różnym materiałem. Ale co z tego wyrośnie to nie mam pojęcia, bo takich nasion nie wysiewam.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”