"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

[onectica]

Co kto lubi
Ja na przykład lubię małe (no, nie mikro, takie kilkuletnie), które u mnie rosną. A inni inwestują w stare okazy z przeszłością.
Jedni wolą kwiaty, inni ciernie, a jeszcze inni korpusy. Ilu kaktusiarzy tyle upodobań.
Ale żeby docenić 'naturalny' wygląd kaktusa trzeba w tym trochę posiedzieć. Wszystko przed Tobą

A temat wcale nie drażliwy, kaktusiarze to bardzo tolerancyjny naród

[stefka]

A ja na razie kupuję, doglądam ale co mam to pojęcia nie mam. Po prostu kaktusy, które kupiłam bo mi się podobały. Po zimowaniu podejmę pewnie próbę porównania moich egzemplarzy z już rozpoznanymi a jeżeli nie to będę prosiła o pomoc.
Kaktusa, którego kupiłam w B...ce podsuszyłam, udało się wyczyścić korzenie z torfu i dałam do nowego podłoża. Stoi teraz ( bez podlania ) jeszcze w pokojowej temperaturze a po dwóch tygodniach postawię z innymi w piwnicy.

[toldi]

Ja preferuję okazałe ciernie i ogólny wygląd korpusów kwiaty choć często piękne trwają krótko a kaktusy oglądam cały rok. Rozmawiałem kiedyś z pewnym kaktusiarzem, który fascynował się wymianą nasion robieniem opisów, statystyk, rozmowami w klubie co jak i kiedy siał ale w pewnym momencie zdał sobie sprawę z tego, że nie nadąża za tym wszystkim i teraz woli wygodę nad przygodę a jak go pytam jakiego jeszcze chciał by kaktusa gdyby mógł wybrać to mówi, że małego bo na dużego nie ma już miejsca

[Sukulentowy]

Ja lubię potężne grube ciernie (oprócz Gymnocalycium - ma malutkie, ale ten rodzaj jest mój ulubiony) i ciało trochę kolorowe, małe i kuliste z wielkimi żebrami i dużą ilością odrostów (trochę nie fajnie że czyste astrofyta nie mają odrostów a to mój drugi ulubiony rodzaj).

Na wiosnę chcę siać kaktusy - między innymi Astrophytum ornatum var. glaberscesns i Gymnocalycium stenopleurum "Friedrich" i Ariocarpus agavoides.

Po roku jakiej wielkości będą? To kaktusy bardzo rzadkie i chcę szybko duże parę dużych a resztę małych. Nasiona zamówiłem w SuccSeed po 2 porcje a Ariocarpus agavoides dali mi tylko 10 nasion. Mam nasiona jeszcze 8 innych gatunków.
Poprawiłem mnóstwo błędów składniowych, interpunkcyjnych i ortograficznych. Takich postów więcej tutaj nie pozwolę umieszczać. Następne będą kasowane.
Tomek/blabla

[cokolwiek]

Co kto lubi
J
Jedni wolą kwiaty, inni ciernie, a jeszcze inni korpusy. Ilu kaktusiarzy tyle upodobań.

Święte słowa Każdy się czym innym zachwyca Ja też tak mam jak gdzieś dopadnę to wszystkie chciałabym mieć Tak na mnie patrzą że market nie market muszę kupić A jak jeszcze do domu same przyjdą Mam swoje ulubione typy ale jeszcze na chciej liście bo się zimowania boję Do wiosny pewnie coś przybędzie ale tych ulubionych nie kupię A na wiosnę
to wszyscy szaleć będziemy

[toldi]

[quote="Sukulentowy"]
Na wiosnę chcę siać kaktusy - między innymi Astrophytum ornatum var. glaberscesns i Gymnocalycium stenopleurum "Friedrich" i Ariocarpus agavoides.

Po roku jakiej wielkości będą?
Nie wiadomo czy po roku w ogóle będą No dobrze to był tylko żart nie mogłem się powstrzymać. Do wiosny jeszcze trochę czasu proponuję przeczytać artykuł Pana Mieczysława Siwca o wysiewaniu i pielęgnacji siewek. http://www.ptmk.warszawa.pl/artykuly/wysiewanie.html
http://www.ptmk.warszawa.pl/artykuly/pikowanie.html
Za jakiś czas napisz jak rosną. Powodzenia

[Sukulentowy]

Czy istnieją jakieś listy obejmujące wszystkie gatunki ,odmiany ,rodzaje ,kultywary i hybrydy z rodzin : gruboszowatych,przypołudnikowatych i kaktusowatych? To razem około 6 000 gatunków .przydały by się takie. Jak są to proszę o link lub podpowiedź gdzie znajdę.

[onectica]

A do tego frytki?

Oczywiście, że istnieją, tylko w różnych miejscach są i trzeba je sobie samemu poskładać

A tak serio - zajrzyj np. tu:
http://www.llifle.com/Encyclopedia/CACT ... Cactaceae/

[Sukulentowy]

Dzięki za link


Gdzie można zdobyć myrtillocalycium? To kaktus z listy które absolutnie muszę mieć.
To chimera gymnocalycium mihanovichi hibotan i myrtillocactus

[blabla]

Chimery powstają przy szczepieniu, gdy komórki dwóch różnych roślin zaczynają tworzyć jeden organizm. Pewnie Myrtillocalycium kupić się nie da ale można spróbować stworzyć je samemu. Przepis jest bardzo prosty: należy zaszczepić pewnie 1000-2000 gymnaków na Myrtillocactus i liczyć, że na którejś roślince pojawi się chimera, która będzie chciała dalej rosnąć.

Jeśli interesują Cię różne dziwne formy kaktusów to sugeruję kontakt tutaj: http://www.kaktusy.com.pl/ Uprzedzam: trzeba mieć bardzo gruby portfel, by móc pozwolić sobie na takie rośliny.

[Sukulentowy]

Zaszczepić 2000 roślin- co ja znimi bym zrobił?
Skąd bym pozyskał 2000 gymnocalycium bezchlorofilowego i jaką średnicę powinny mieć kulki do szczepienia?


Bardzo gruby portfel to znaczy?ile? Kilkadziesiąt, sto ,dwieście czy tysiąc?

Może mi ktoś wytłumaczyć jak powstaje taka chimera jak myrtillocalycium?
Gymnocalycium coś zapuszcza w podkłade a podkładka w gymnocalycium? Czy jakoś inaczej?
Bo jak się pozna to jak się to tworzy to może można jakoś zwiększyć prawdopodobieństwo powstania chimery?

[onectica]

Gdyby to było takie proste, to byłyby tego pełne markety, a przynajmniej nie byłoby problemu z kupieniem.

[Sukulentowy]

Raczej proste nie jest ,to hyba oczywiste .
Co bym zrobił z 2000 roślin ,które się nie zrobią w myrtillocalycium?
Jak powstaje takie coś?
Gruby portfel to ile?