Stapeliowate (stapelia, orbea,caralluma itp.)

[_fox_]

Nie mogłem im robić spoczynku, ponieważ dopiero jesienią były kupowane, bez doniczek a więc musiałem posadzić i część w grudniu i to do ukorzenienia, z czego na 10 ukorzeniło się 9 Jestem jednak dobrej myśli i w tym roku już będą miały zasłużony spoczynek

[mgr_]

To suche zimowanie to tak do końca nie jest im potrzebne pod warunkiem że bedą miały wystarczającą ilość światła, np na południowym oknie. Po prostu będziesz miał wcześniej kwiaty.
Oczywiście ograniczyć podlewanie trochę trzeba bo się mogą powyciągać. Ja swoje w zimie podlewam co 3-4 tygodnie, a w sezonie dwa razy częściej.

[_fox_]

Co prawda stoją na południowym oknie, ale sam wiesz że zimowe dni nie obfitują w nadmiar tej świecącej gwiazdy grzejnik też jest przykręcony żeby im za gorąco nie było.

[mgr_]

Nie widzę żeby się powyciągały więc jest ok. Przy dużym nasłonecznieniu wiekszość stapeliowatych traci ten żywo zielony kolor i przebarwia się na brązowo czerwono. Oczywiście im to nie szkodzi. Czyli jak kto lubli.

[Marantha]

Te rośliny są takie piękne, że postanowiłam trochę ożywić wątek i wkleić kilka zdjęć.



Stapelia grandiflora




Piaranthus geminatus ssp. geminatus, prawdopodobnie

[britvictango]

Fajne kwiatuchy
Moja stapelia kwitnie nieprzerwanie od marca. Słabo już przyrasta więc chyba wiosną będę odmładzała roślinę

[Marantha]

Moje niestety w tym roku miały słabe warunki zimowania, tak że nie wiem czy zakwitną gratuluję, ale pewnie masz super zapach w domku
Gdzie i jak ją zimujesz?

[Akwelan_2009]

Piaranthus geminatus ssp. geminatus, prawdopodobnie

Piękne roślinki o super kwiatach - takich "gwiazdeczkach" .
Mam pytanie w jakim wieku są te roślinki i po jakim czasie zakwitły ?

[Marantha]

Dziękuję Dorosłe już zakupiłam i zakwitły w kolejnym sezonie, więc nie wiem, w jakim są wieku. Za to roślina ze zdjęcia rośnie jak szalona, po roku jest co najmniej dwa razy większa niż była

[_fox_]

Nie wiem wiele o uprawie i kwitnieniu dawno temu była u mnie w domu tylko tzw. gwiazda szeryfa, a pół roku temu zafundowałem sobie nowe hobby, a co z tego będzie, zobaczymy.
Posiłkuję się tą stronką http://www.asclepidarium.de/English/Fot ... lung_e.htm i dostałem już oczopląsu

[Marantha]

Piękne Też mam taką orbeę, tylko jeszcze mała i na dodatek przy przesadzaniu się połamała
Reszta na razie tylko obiecuje, chociaż jeden pąk powinien już na dniach się otworzyć.

[mgr_]

Orbea incomparabilis u mnie stoi jako Stapelia incomparabilis i ja osobiście skłaniam się ku tej drugiej nazwie patrząc na pędy i kwiat którym bliżej właśnie do stapelii.
Ale mam też złą wiadomość bo tego gatunku nie ma w ogóle w tych publikacjach do których mam dostęp, nawet jako synonim.

[_fox_]

Przysłali mi to jako orbelia incomparabilis, ja z kolei nie wnikam w nazwę Widoczny kwiat może w pełni nie oddawać swoich wdzięków ponieważ już po ukazaniu się pąka walczyłem z * mięskiem* na roślinach które mi ktoś przysłał, a że z kilku źródeł więc nie wiem od kogo ten załącznik No i z chemią troszkę przedobrzyłem Nawet osoba która mi ją przysłała stwierdziła że kwiat odbiega od normy.