Agave - agawa

[onectica]

Zawsze zostaje jeszcze trzecia opcja - zeolit ;)
Tez mi się sprawdza, a plus ma taki, że jest 'cieplejszy' od żwiru, co ma znaczenie pod koniec sezonu przy roślinach stojących na zewnątrz.

A forum w końcu po to jest, żeby wymieniać poglądy

[tom_ek]

Lucyno, dopytam Cię jeszcze o ten zeolit, ale wieczorem, bo teraz praca wzywa.

[ejacek]

Kiedy można wystawić agawy na dwór?Chciałam się z nimi już przemieścić gdyż trochę mi zawadzają w pokojach.

Ja już stopniowo wynoszę , co prawda do szklarni .

[magda1975]

Ja jednak jeszcze poczekam z nimi bo faktycznie jak złapie przymrozek to mi wszystko zniszczy.

[onectica]

Jacek, a co ta szklarnia taka mała - ledwie kilka okazów się tam mieści

[tom_ek]

Zawsze zostaje jeszcze trzecia opcja - zeolit ;)
Tez mi się sprawdza, a plus ma taki, że jest 'cieplejszy' od żwiru, co ma znaczenie pod koniec sezonu przy roślinach stojących na zewnątrz

Lucyno - poczytałem trochę (niewiele) o zeolicie i tak: prezentuje się lepiej niż żwirek kwarcowy, ale jest od niego znacznie droższy. Ponoć świetnie absorbuje wodę, więc podłoże powinno szybciej przesychać. I jest, jak piszesz, cieplejszy. Ale - czy on aby nie jest zasadowy?

[ejacek]

Lucyno - poczytałem trochę (niewiele) o zeolicie i tak: prezentuje się lepiej niż żwirek kwarcowy, ale jest od niego znacznie droższy.

tomek nie jestem przeciwnikiem zeolitu ani innych wynalazków typu lawa czy jeszcze coś innego ale jestem przeciwnikiem niepotrzebnych wydatków . Na pewno dobrze zrobisz jeśli zamiast tego użyjesz zwykłego gruboziarnistego piasku , piasek poza rozluźnieniem dostarcza też pewnych b. ważnych pierwiastków.

[tom_ek]

Jacku, masz rację, że im prościej, tym lepiej. Do agaw stosuję podłoże, które składa się z ziemi do kaktusów, gliny, piachu, żwiru i niewielkiego dodatku skałki wapiennej (coby odkwasić ziemię, bo wyczytałem, że agawy lubią nieco alkaliczne podłoże). Natomiast zeolit to tylko na posypkę od góry (nie tyle do agaw, co do kaktusów) - dla ochrony szyjki korzeniowej oraz ze względów estetycznych.

[onectica]

Wszystko z tymi kosztami to prawda, ale to ostatecznie nie jest główny składnik mojego podłoża, a tylko domieszka, stosuję go głównie do adenium i do ukorzeniania sukulentów, reszta 'jak sie wrzuci' czyli nie zawsze i nie za każdym razem w tej samej ilości. Ma sporo plusów, a ja nie mam ostatecznie jeszcze tysięcy doniczek, więc te koszty mnie nie zżerają.

[tom_ek]

Lucy, a jak to jest z jego pH: kwaśne, zasadowe?

[onectica]

a widzisz..... jak by tu powiedzieć 8)
O ile mi wiadomo to nie, ale rzuciłam dzisiaj temat naszym szkolnym geografom i chemikom, mają mi dać fachową odpowiedź, bo tak od razu tez nie wiedzieli ;)

[ejacek]

Ja jednak jeszcze poczekam z nimi bo faktycznie jak złapie przymrozek to mi wszystko zniszczy.

Mnie do późnego wnoszenia (o ile pamiętam wnosiłem pod koniec listopada) i wczesnego wynoszenia zmuszają warunki na zimowisku . Pod koniec zimowania są w kiepskawej kondycji i albo zaczną podgniwać na zimowisku albo zniszczy je mróz w szklarni ale z reguły wychodzą cało przy drugiej opcji . Dlatego z dwojga złego jak pogoda wydaje mi się nie najgorsza to wolę je wystawić już do szklarni.

[onectica]

No więc jeżeli chodzi o zeolit, to są różne zeolity i w zależności od zawartości pierwiastków może być mocno zasadowy, lub prawie wcale nie zasadowy.
Jakież to proste
Żeby tak jeszcze było konkretne...