Mini-szklarnia dla kaktusów
-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 29 kwie 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Więcej roślin nie będę tam wciskał , a podlanie to na tyle rzadka sprawa że mogę się pogimnastykować zwłaszcza że młody jestem :P
Tomek
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Taki oto inspekt mi się przydarzył:
Na następny sezon zamierzam zdemontować jedna ze ścian, żeby usprawnić wentylację.
ale ponieważ już wrzesień, to mysle, że lepiej zostawić jak jest, bo będzie cieplej, szczególnie noca.
I w związku z tym pojawiają mi się pewne wątpliwości.
Ponieważ ostatnio ryzyko opadów jest duże to na noc go przymykam. absolutnie szczelny nie jest, dodatkowo ma szczelinę w podstawie, ale na klapach zbiera się mnóstwo wody. Znaczy - dużo tam wilgoci. Problemu nie ma, jak jest ładna pogoda, bo otwarte na oścież, ale jak będzie deszczowo, to nie otworzę, bo mi napada do środka. Jak macie doświadczenia i wiedzę na ten temat, to powiedzcie, proszę, co z tym robić, jak tym sterować i jakie mogą być tego konsekwencje.
Na następny sezon zamierzam zdemontować jedna ze ścian, żeby usprawnić wentylację.
ale ponieważ już wrzesień, to mysle, że lepiej zostawić jak jest, bo będzie cieplej, szczególnie noca.
I w związku z tym pojawiają mi się pewne wątpliwości.
Ponieważ ostatnio ryzyko opadów jest duże to na noc go przymykam. absolutnie szczelny nie jest, dodatkowo ma szczelinę w podstawie, ale na klapach zbiera się mnóstwo wody. Znaczy - dużo tam wilgoci. Problemu nie ma, jak jest ładna pogoda, bo otwarte na oścież, ale jak będzie deszczowo, to nie otworzę, bo mi napada do środka. Jak macie doświadczenia i wiedzę na ten temat, to powiedzcie, proszę, co z tym robić, jak tym sterować i jakie mogą być tego konsekwencje.
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Super szklarenka,ja miałam troche inną ale mi burze powaliły
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Dlatego ona jest dodatkowo wzmocniona od środka (ta ukośna poprzeczka, która widać na zdjęciu), każdy pionowy słupek jest przykręcony do stołu tak, że całość stanowi jedna część, a nogi stołu sa wkopane w ziemię i na wszelki wypadek jeszcze przymocowane do słupka ogrodzenia (z pewnej odległości wprawdzie, ale zawsze to coś). Na klapy założyłam zwykłe sznurki, żeby w razie wiatru przywiazać do spodu (mam tam specjalne haczyki do tego celu).
Burzy już może nie będzie, ale jesienne wiatry i deszcze przyjdą. Mam nadzieje, że wytrzyma...
a może ktoś podpowie jeszcze jakiś pomysł na wzmocnienie?
Burzy już może nie będzie, ale jesienne wiatry i deszcze przyjdą. Mam nadzieje, że wytrzyma...
a może ktoś podpowie jeszcze jakiś pomysł na wzmocnienie?
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Lucy, bardzo fajna szklarenka - też bym taką chciał, ale razem z ogrodem (zamiast którego mam balkon...).
Nie znam konstrukcji Twojego modelu, ale moja szklarenka również wymagała paru modyfikacji - właśnie w zakresie szczelności przeciwdeszczowej.
Musiałem uszczelnić uchylany daszek - w szpary między poliwęglanem a ramami wcisnąłem uszczelki - takie gumowe do okien (profil D lub E - w zależności od szerokości szpary). Ponadto grzbiet szklarenki musiałem zasłonić taką srebrną taśmą, jakiej używał Mac Gyver ;-) Od czasu tego tuningu nie padał jeszcze deszcz, więc próba wody jeszcze przede mną
pozdrowienia
Nie znam konstrukcji Twojego modelu, ale moja szklarenka również wymagała paru modyfikacji - właśnie w zakresie szczelności przeciwdeszczowej.
Musiałem uszczelnić uchylany daszek - w szpary między poliwęglanem a ramami wcisnąłem uszczelki - takie gumowe do okien (profil D lub E - w zależności od szerokości szpary). Ponadto grzbiet szklarenki musiałem zasłonić taką srebrną taśmą, jakiej używał Mac Gyver ;-) Od czasu tego tuningu nie padał jeszcze deszcz, więc próba wody jeszcze przede mną
pozdrowienia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
No z ta szczelnością to właśnie jest jakaś dziwna rzecz. Lało wczoraj, padało w nocy. Dziś rano kilka doniczek mokrych, az z nich pociekło. ale - wcale nie były to brzegowe doniczki, ani te, które stoja pod łączeniem daszku, czego ewentualnie można by się spodziewać!
Przyznam, że trochę zgłupiałam, bo napadało do tych, które wydawało mi się, że sa bezpieczne i nie wiem, jak musiałoby zacinać, żeby osiagnać taki efekt.
a może to właśnie jest najbardziej ryzykowne miejsce? Czy ktoś mnie oświeci w dziedzinie fizyki deszczu?
* napadało w żółta pętelkę ;)
Przyznam, że trochę zgłupiałam, bo napadało do tych, które wydawało mi się, że sa bezpieczne i nie wiem, jak musiałoby zacinać, żeby osiagnać taki efekt.
a może to właśnie jest najbardziej ryzykowne miejsce? Czy ktoś mnie oświeci w dziedzinie fizyki deszczu?
* napadało w żółta pętelkę ;)
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 23 lip 2014, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
U mnie było podobnie - jak był ulewny deszcz, woda przenikała do profili aluminiowych i spływała do środka po wewnętrznej stronie daszku. Trzaz mam uszczelki więc powinno być oki. Może taka przyczyna była również u Ciebie?
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Artur89, czy taka folia wytrzymuje mocny deszcz i zwykły grad? Na wiosnę sama będę tworzyć inspekt i nie wiem czy na początek spróbować z folią bo jakoś łatwiej mi ogarnąć jak ją zamontować czy od razy brać się za pleksi.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Wszystko zależy od tego jak porządnie naciągniesz folie no i oczywiście od grubości folia, a ta wynika z ceny z mb. Folia porządnie naciągnięta powinna wytwarzać przy delikatnym uderzeniu dźwięk bębenka. Tak naciągnięta folia wytrzyma nawet solidny grad.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Dziękuję za informację
Na wiosnę raczej nie potrzebuję inspektu bo ze względu na prace budowlane kwiaty w tym roku, jak dobrze pójdzie, wystawię dopiero w maju. Jednak na jesień będę już potrzebować by osłonić przed wilgocią.
Muszę podpatrzyć w jaki sposób ją zamontować by naciągnąć wystarczająco. Można ją przybijać gwoździkami do deski?
Na wiosnę raczej nie potrzebuję inspektu bo ze względu na prace budowlane kwiaty w tym roku, jak dobrze pójdzie, wystawię dopiero w maju. Jednak na jesień będę już potrzebować by osłonić przed wilgocią.
Muszę podpatrzyć w jaki sposób ją zamontować by naciągnąć wystarczająco. Można ją przybijać gwoździkami do deski?
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Witam
Piszę bo miałem w zeszłym roku taka mini szklarnię jak Wy tutaj pokazujecie, jednak szklarnia nie przetrwała zimy :/ W sobotę wypatrzyłem w Biedronce foliową mini szklarnię dla roślin - wygląda całkiem fajnie, składana na zimę i mi taka by pasowała. Powiedzcie tylko czy takie coś Waszym zdaniem nadaje się dla kaktusów? Myślę, że nie byłoby problemów ale wolę jeszcze się zapytać ludzi z większym stażem przy kaktusach
Szklarnia wygląda tak:
http://www.sklep.ekotools.pl/galerie/m/ ... on_192.jpg
Mam prośbę, by nie wklejać a forum zdjęć nie swojego autorstwa. Powyższą fotkę zamieniłem na link. Taka forma odniesienia do nieswojego zdjęcia jest dopuszczalna.
Tomek/blabla
Piszę bo miałem w zeszłym roku taka mini szklarnię jak Wy tutaj pokazujecie, jednak szklarnia nie przetrwała zimy :/ W sobotę wypatrzyłem w Biedronce foliową mini szklarnię dla roślin - wygląda całkiem fajnie, składana na zimę i mi taka by pasowała. Powiedzcie tylko czy takie coś Waszym zdaniem nadaje się dla kaktusów? Myślę, że nie byłoby problemów ale wolę jeszcze się zapytać ludzi z większym stażem przy kaktusach
Szklarnia wygląda tak:
http://www.sklep.ekotools.pl/galerie/m/ ... on_192.jpg
Mam prośbę, by nie wklejać a forum zdjęć nie swojego autorstwa. Powyższą fotkę zamieniłem na link. Taka forma odniesienia do nieswojego zdjęcia jest dopuszczalna.
Tomek/blabla
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Mam taką mini folijkę,ale ona nie za bardzo zdaje egzamin ,trzeba uważać aby nie zagotować roślin i dolne półki mają za mało
słonka,musisz postawić tam roślinki,które lubią cienia a najważniejsze trzeba ustawić ją tak ,aby się nie przewróciła,bo nie jest
stabilna,o ile chodzi o wiatr
słonka,musisz postawić tam roślinki,które lubią cienia a najważniejsze trzeba ustawić ją tak ,aby się nie przewróciła,bo nie jest
stabilna,o ile chodzi o wiatr
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Mini-szklarnia dla kaktusów
Ja mam w sumie takie cztery, tylko cztero- półkowe i jak dla mnie sprawdziły się, tylko jeden rzeczywiście minus, jak mówi Leszek: folia jeśli nie jest uchylona, robi tam niezły ukrop, ale akurat niektóre moje kaktusy, a przede wszystkim sukulenty typu pachypodia to lubią. Lepiej byłoby ją zastąpić folią tunelową, a gdyby wysokość półek była regulowana, byłby szczyt radochy. I są bardzo lekkie - moje mają dopasowane specjalne paski, którymi trzymam je przy barierkach, a wiatry u nas są dość silne i jeszcze się nic nie przytrafiło, mimo naprawdę dużych sztormów i zawiei.
Aha: przy dużym obciążeniu może się któraś półka złamać, tak miał jeden Kolega z tego Forum (Mieczysław - Akwelan). U mnie tylko nadpękła w jednym miejscu, ale nic nie "poszło" dalej.
Moim zdaniem jednak lepiej kupić stelaż z regulowaną wysokością półek i zadbać o poliwęglanowe (na przykład) osłonki boczne i górne. Niemniej jak dla mnie i te szklarenki są całkiem dobre, takie... na 4.
Aha: przy dużym obciążeniu może się któraś półka złamać, tak miał jeden Kolega z tego Forum (Mieczysław - Akwelan). U mnie tylko nadpękła w jednym miejscu, ale nic nie "poszło" dalej.
Moim zdaniem jednak lepiej kupić stelaż z regulowaną wysokością półek i zadbać o poliwęglanowe (na przykład) osłonki boczne i górne. Niemniej jak dla mnie i te szklarenki są całkiem dobre, takie... na 4.