Kaktusy mam już od ponad 20-tu lat,ale dawniej były traktowane jak inne rośliny w mieszkaniu.Stały na parapecie wewnętrznym
okna południowego przez cały rok.Kwitła wtedy tylko ta najstarsza mammillaria,a niektóre trochę się zdeformowały i przybrały kształt grzybów ( lobivie ).Od początku wiedziałem jednak,że kaktusy w czasie naszej zimy przechodzą stan spoczynku i wtedy nie należy je podlewać.W 2005 roku ocieplili mój blok steropianem "16" i wtedy mogłem wystawić je na duży parapet zewnętrzny.Zacząłem także zimować je w piwnicy.Trochę poczytałem literatury i poszperałem w internecie i " połknąłem bakcyla "
Na koniec chciałbym dołączyć kilka obrazków :







