kiedy wystawić kaktusy na balkon????

[max1232]

Kiedy mogę wystawić na balkon moje kaktusiki?????

[Spy]

Ilość znaków zapytania jest wg. Ciebie wprost proporcjonalna do szybkości odpowiedzi na Twoje pytanie, że tyle ich stawiasz ?
Kaktusy na pełne słonce możesz wystawić po przynajmniej dwutygodniowym cieniowaniu, jeśli zimowane były w ciemności. Jak nie, to wystawiaj już. Tylko na noc zabieraj ;)

[blabla]

To zależy jakie masz kaktusy. Jeśli są mrozoodporne to możesz je trzymać na balkonie cały rok. Jak masz ciepłoluby to wcale nie możesz ich wystawić, no chyba, że w czerwcu i lipcu. Więc najpierw warto napisać jakie się ma roślinki. Więcej szczegółów.
Jeśli są to typowe roślinki o standardowych wymaganiach to na otwartą przestrzeń można bez ryzyka wystawić je po 15. maja.

[Mania]

Ja wystawiam już teraz, ale stopniowo (już to opisywałam, chyba nawet pośrednio w moim wątku). Te kaktusy z największym zapotrzebowaniem na słońce zawsze stały (nawet podczas zimowania) przy pd. parapecie. Teraz wystawiam je począwszy od kilku min. do aktualnie kilkudziesięciu (+ cieniowanie, jak dziś przy temp. iście letniej pow. 20 st.C i pełnym słońcu), ale nie ukrywam, jest to bardzo kłopotliwe i ćwiczebne na kręgosłup (ja ręcznie przestawiam tacki z kaktusami i obracam je). Generalnie problem w tym, żeby kaków nie poparzyć - a o to niestety bardzo łatwo.
Zasadniczo chyba wszystko zależy od tego, jak (gdzie) kaktusy zimujemy i ile mamy czasu/cierpliwości wiosną.
pozdrawiam

[Majorek]

A czy np. opuncje i grubosze można już wystawia na balkon (oczywiście od strony południowej balkonik)?
pozdrawiam.

[Artur89]

Ja swoje (pewnie po ciężkich katorgach) wystawie jakoś pod koniec kwietnia, chyba, że nagle natura uraczy nas wysokimi temp. zarówno w dzień jak i w nocy Jednak już teraz na trochę je wystawiam - tak po 16.00 gdy słońce nie 'praży'. Niestety mam balkon zachodni lub trochę na południowy-zachód. Poza tym przytargałem stół z piwnicy więc trzeba go wykorzystać Pzdr.

[blabla]

Wg mnie bieganie z kaktusami z jednego miejsca na drugie jest bez sensu. Albo należy je wystawić i odpowiednio zabezpieczyć przed słońcem i chłodem albo nadal trzymać w bezpiecznym miejscu. A to czy wystawiać czy też nie zależy od roślin jakie się posiada i minimalnych temperatur, które potrafią wytrzymać.

[Artur89]

Wiem, wiem - już ściągnąłem tabele z temp. z PTMK. A co do latania z kaktusami - dla mnie to sama przyjemność I tak nie mam ich dużo - a cała 'bieganina' zajmuje mi tylko 20 min. (i tylko na weekendy bo w tygodniu siedzę we Wrocku).

[blabla]

Ale kaktusy to nie pies, którego należy wyprowadzić na spacer. Dla nich przenoszenie z jednego miejsca na drugie za każdym razem jest szokiem. A takie bieganie po kilka razy w tygodniu to zupełne wariactwo. Roślinki należy przestawiać możliwe rzadko, tak by ograniczyć im tego typu atrakcje.

[Artur89]

Powtarzam - że wyprowadzam je tylko na weekend - czyli dokładnie w sobotę po południu. Dobra, to co mam zrobić skoro nie mogę za bardzo liczyć na domowników, a jedyny czas kiedy jestem w domu to sobota i niedziela (częściowo). Nie chce je zostawiać na balkonie bo patrząc co się dzieje teraz za oknem (zimno i pada) nie bardzo mi sie to uśmiecha. Ten czas kiedy mnie nie ma spędzają na komodzie i biurku - mają słońce ale przez szybę - na razie nic mi się, nie wyciąga, poza tym kilka nadal kwitnie lub wypuszcza pąki.
Jeśli masz Tomek, dla mnie jakieś rozwiązanie to napisz - tak będzie lepiej Najwyżej jeśli te 'wypady' mają jakoś negatywnie wpłynąć na rozwój kaktusów to zostawię je tam gdzie są i jak sie konkretnie ociepli to zacznę je przyzwyczajać do warunków balkonowych.

[blabla]

Zbuduj na balkonie jakąś osłonę tak, by osłonić rośliny przed deszczem. Jeśli boisz się zbyt niskich temperatur spróbuj zrobić jakieś ogrzewanie włączane termostatem przy zbyt niskich temperaturach. Innych rozwiązań za bardzo nie widzę. Można też zabudować balkon na stałe. Zrobić tam ogrzewanie i w ten sposób zapewnić właściwe warunki kaktusom.

[Artur89]

Balkonu raczej nie zabuduje - pewnie trzeba dostać zgodę od spółdzielni na zmiany w 'pierwotnym projekcie budynku' a poza tym za duzo kasy. Myślę, że poczekam po prostu do końca kwietnia, jeśli temp. będzie optymalnie wysoka w dzień i w nocy to je wystawię - najwyżej wymyślę jakąś ochronę przed deszczem (postawie je w głębi balkonu, bo tam deszcze raczej nie dochodzi, chyba, że zacina).

[blabla]

A co Ci zrobi spółdzielnia jak zabudujesz bez ich zgody? Napiszą Ci pismo? Poza tym jeśli postawisz roślinki w głębi balkonu to będą dostawać mniej światła. To też kiepskie rozwiązanie. Jeśli nie chcesz robić trwałej zabudowy to pomyśl o jakimś mini inspekcie czy półce osłoniętej folią. Poza tym jeśli nie możesz dostosować warunków do roślin to dostosuj rośliny do warunków, którymi dysponujesz. Trzymaj kaktusy, które wytrzymują krótkotrwałe spadki temperatur nawet poniżej 0*C. pomyśl o echinokaktusach czy mediolobiwiach. Jest też dużo odpornych na chłody miniaturowych opuncji (tepro, cumulo, Puna, Maihuenia, Maihueniopsis). Jakieś gymna. sporo lobiwii. Wtedy nie będziesz miał problemów z wystawianiem na balkon roślin 1. marca i chowaniem ich na zimowisko 30. listopada.