Przelany kaktus - co robic ?

[blabla]

To rzeczywiście jest Echinocactus grusonii. Są dwa wyjścia z sytuacji:
1. Wstawić w suche, jasne i ciepłe miejsce i liczyć na to, że podłoże szybko wyschnie zanim roślinka zacznie rosnąć lub co gorsza gnić.
2. Wybić kaktusa z doniczki, usunąć podłoże i w ten sposób przetrzymać go do wiosny; w marcu/kwietniu ponownie roślinę posadzić do nowego podłoża i rozpocząć podlewanie.
Drugi sposób jest bardziej pracochłonny, ale skuteczniejszy.

[blabla]

Kaktusy potrzebują zawsze maksymalnej ilości światła. Więc oczywistym jest, że trzeba roślinkę ustawić w jasnym - o ile to możliwe - miejscu.
Po wybiciu kaktusa z ziemi należy się jej pozbyć. Roślinę można "posadzić" np. na pustej doniczce o odpowiednio mniejszej średnicy. Echinocactus grusonii w mieszkaniu i tak nie zakwitnie więc temperatura nie musi być niska. Ponieważ fotel teściowej nie lubi zbyt dużych chłodów to temperatura nie powinna spadać poniżej 10*C. Myślę, że optymalnie było by ok. 14*C, ale przy 18* też będzie ok.
Po kilku dniach od wybicia kaktusa z doniczki, gdy korzenie już wyschną można sprawdzić ich stan. Czy są w dobrej kondycji czy też podgniły.

[aska73]

Witam.
Dostałam 2 tygodnie temu kaktusa. Chciałam go podlać ale ziemia była totalnie przesuszona i nie wsiąkała w ziemię. Wstawiłam go więc na chwilę do miski z wodą. Jest to mój pierwszy kaktus więc nie wiedziałam jakie będą tego konsekwencje. Listki zaczęły żółknąć i powyrastały mu strasznie długie pędy. Z dnia na dzień wygląda coraz gorzej Czy można go jakoś uratować i co zrobić z tymi pędami?

http://img641.imageshack.us/img641/669/dsc00039qn.jpg

http://img805.imageshack.us/img805/9853/dsc00036xk.jpg

[blabla]

To nie jest kaktus. To jakiś inny sukulent. A tak zupełnie szczerze - za bardzo nie widzę, by tej roślince działo się coś złego.

[popiolek69]

Witam, przede wszystkim to nie jest kaktus, owszem sukulent ale nie wiem co to dokładnie. Jeśli chodzi o wyciąganie się pędów to przede wszystkim więcej słońca. Tomek mnie ubiegł w trakcie pisania

[aska73]

Ta roślinka 2 tygodnie temu wyglądała zupełnie inaczej, nie miała w ogóle tych pionowych pędów a liście były zieloniutkie. Teraz ewidentnie gniją z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Może na tym zdjęciu będzie lepiej widać.

http://img341.imageshack.us/img341/61/dsc00042vg.jpg

[chaveiro]

Mnie to wygląda na Echeveria setosa tylko bardzo wyciągnięta

[Majorek]

Ta Eszeweria nie ginie tylko po prostu pozbywa się zbędnych liści, często tak się dzieje u większości sukulentów, eszewerii to również dotyczy. Masz nie najgorszy egzemplarz w lato ustaw na stanowisku bardziej słonecznym to Ci się pień grubszy zrobi.

[Matiii]

Witam. Mam takiego kaktusika,był on już raz delikatnie przelany ale udało mi się go odratować(chyba?)bo zaczął rosnąć jak tylko zmieniłem podłoże i wystawiłem na intensywne słońce.
Ale jednak dalej jest z nim coś nie tak ponieważ zaczyna się zginać i tak jakby marnieje. Co z nim jest nie tak? I co to są te czarne kropki,punkty w miejscu gdzie wyrastają igiełki? Będę bardzo wdzięczny za pomoc ;]
http://images70.fotosik.pl/1150/0dc2e6c4131f8044.jpg
http://images69.fotosik.pl/1150/a489a090a3c1caa3.jpg
http://images68.fotosik.pl/1151/cbd07b7e75db3fa2.jpg
Zdjęcia są zbyt duże dlatego zamieniłem je na linki.
Tomek/blabla

[barbra13]

Kaktus przechyla się do słońca, a te ciemne miejsca, to ślady po wyrwanych, lub naderwanych, cierniach. Na odległość trudno stwierdzić coś na 100%. Niech stoi blisko szyby , ale z dala od firanki, na której potrafi nawet zawisnąć, już nie mówiąc o wyrwaniu cierni.

[Matiii]

a co z podlewaniem? On wciąż gnije? bo wygląda tak jakby się zapadał do środka

[barbra13]

Czy gnije, tego nie wiem, bo nie widzę. Jeżeli zapada się od środka, to już nic nie da się zrobić. Można próbować ukorzenić zdrową , całkowicie zdrową część. Narzędzia muszą być sterylne jak na sali operacyjnej, a na ratowanej części nie może pozostać nawet kropeczka zgnilizny. Może on się nie zapada, to zwężenie mogło powstać wskutek dawniejszego niedoboru światła. Teraz oświetlenie jest lepsze i dlatego kaktus jest szerszy.