Co z tym gruboszem???
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 3 cze 2009, o 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co z tym gruboszem???
od razu z góry dziękuję Ci za pomoc Karpek w dniu dzisiejszym już nie zrobię tego, ale obiecuję zamieścić je jutro to zrobię z czterech stron. jeszcze się nie zastanowiłem jaki wariant wybiorę, ale coś z nim zrobić muszę. jak widziałeś zdjęcia z początku postu był piękny i zdrowy lecz coś go dopadło i zaczęły odpadać całe pnie więc sprzedawca polecił mi środek na rakowatość pni lub coś w tym stylu i po jakimś czasie przestał je gubić, ale stracił na urodzie. razem z żoną nie chcielibyśmy go stracić lecz prawdę mówiąc to teraz szpeci a nie zachwyca
więc do roboty
a z tym balkonem to mam trochę problem ponieważ od wschodu do zachodu jest cały w słońcu i bardzo gorący
pozdrawiam,
michał
więc do roboty
a z tym balkonem to mam trochę problem ponieważ od wschodu do zachodu jest cały w słońcu i bardzo gorący
pozdrawiam,
michał
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 3 cze 2009, o 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co z tym gruboszem???
Moj grubosz wyglądał bardzo podobnie. Postanowiłam go radykalnie odmłodzić. Wycięłam ostro, właściwie zostały tylko same ładne pnie, beż żadnego listka. Z odciętych konców zrobiłam nowe szczepki.
Wszyscy krzyczeli co ja robię, zmarnuję taki duży kwiatek. W tej chwili na łodygam mam już nowe listki, ładny pokrój rośliny a młode szczepione roślinki poszły w swoiat dla znajomych i rodziny.
Wszyscy krzyczeli co ja robię, zmarnuję taki duży kwiatek. W tej chwili na łodygam mam już nowe listki, ładny pokrój rośliny a młode szczepione roślinki poszły w swoiat dla znajomych i rodziny.
Re: Co z tym gruboszem???
Mam pytanie ,:
zostawiłem grubosza na balkonie i dzisiejszej nocy troche przemarzł łodygi ma skierowane ku dołowi choć był dość okazały przymrozek dal mu sie we znaki.
Napisze ktos czy jest szansa ze odzyje czy zastosowac ciecie?
zostawiłem grubosza na balkonie i dzisiejszej nocy troche przemarzł łodygi ma skierowane ku dołowi choć był dość okazały przymrozek dal mu sie we znaki.
Napisze ktos czy jest szansa ze odzyje czy zastosowac ciecie?
Mąż Ani
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Co z tym gruboszem???
Ciężka spawa, jeśli przemarzł. Ja bym ucięła te części przemarznięte. Może "pień" jest zdrowy?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Co z tym gruboszem???
Trzeba zobaczyć, które pędy będą szkliste i miękkie, takie trzeba od razu odciąć, bo będą gnić.
Niestety grubosz ma tkanki zawierajace bardzo dużą ilość wody, która przy przemrożeniu rozrywa ściany komórek; nie da się tego odbudować.
Niestety grubosz ma tkanki zawierajace bardzo dużą ilość wody, która przy przemrożeniu rozrywa ściany komórek; nie da się tego odbudować.
Zielonym do góry!!!