Witaj
Też miałam te kaktusy kupiłam zeszłej jesieni w B. Niedawno je wyrzuciłam bo podkładka zupełnie zwiotczała została z niej sama skórka. Wtedy zaczynałam przygodę z kaktusami i też te kolorowe główki mnie zauroczyły.
----11 paź 2016, o 10:39---
Znalazłam fotkę. Tak rok temu wyglądały moje kolorowe główki bozchlorofilowców.
Kaktusy bezchlorofilowe
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Kaktusy bezchlorofilowe
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
- cokolwiek
- 500p
- Posty: 743
- Od: 7 wrz 2016, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kaktusy bezchlorofilowe
Każdego co innego zauroczy. Ja myślę że one tak nienaturalnie wyglądają Kwiaty to jest coś Niech mi nikt nie mówi że kaktusy to niewymagające rośliny Bo żeby kwitnienie zobaczyć to trzeba im dobre warunki stworzyć Teraz już wiem że jak nie kwitną to smutne na parapecie stoją A kwiat największą nagrodą dla miłośnika jest I kropka
Pozdrawiam! Basia w krainie kaktusów
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Kaktusy bezchlorofilowe
Zgadzam się z Tobą całkowicie i teraz inwestuje tylko w naturalne roślinki żadnych wynalazkow. I cierpliwie czekam na kwiaty..... No przynajmniej się staram
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów