CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[Karta]

Chciałabym wrócić do mojego problemu z ferocactusem, o którym pisałam w poprzednim wątku ponad pół roku temu.

W skrócie: kaktus produkuje rosę miodową ( pełny opis tutaj, najniższy post na stronie: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=714 ). Za radą klakier7 zdecydowałam się na oprysk miedzią. Oprócz tego wyjęłam kaktusa z doniczki i powybierałam wszystko co mogło mieć organiczne pochodzenie (nie było tego wiele). W okresie zimowym kaktus praktycznie nie rósł*, problem się zmniejszył. Teraz wraz z początkiem sezonu rosa miodowa wróciła ze zdwojoną siłą. Ponowny oprysk miedzią nic nie dał, ponadto pojawiły się na kaktusie małe pomarańczowe owady wyraźnie żerujące na kropelce. Czy mogę coś z tym zrobić czy spisać roślinę na straty?
Przepraszam za brak aktualnego zdjęcia. Owady mają mniej niż milimetr długości i nie jestem w stanie sfotografować je aparatem, którym dysponuję.


*niestety nie mam miejsca na zimowisko. W mieszkaniu udaje mi się obniżyć temperaturę na parapetach do ok. 17,5°C.

[norbert76]

Jeśli są one pomarańczowe , to są to przędziorki. Kup Envidor albo Vertimec i zrób przynajmniej dwa opryski, każdy w odstępie tygodnia.

[Nina_Brzeg]

Cóż znowu?

[polyken]

Witam
Mam problem z sukulentem, którego przelałem - pień u nasady pękł i cały system korzeniowy przegnił.
Odciąłem przegnie części z reszty rośliny i umieściłem w małej ilości wody by puścił nowe korzenie ale nie jestem pewnie czy dobrze sobie radzi...
Roślina wygląda jakby traciła wodę,

załączam zdjęcie
https://ibb.co/iE6R7a

Będę bardzo wdzięczny za rady

Pozdrawiam

[norbert76]

Nie ukorzenia się sukulentów w wodzie Jeśli nie masz większego doświadczenia z roślinami, trzeba było wpierw zadać pytanie na forum, a dopiero później działać z rośliną. A na początku poczytać o uprawie sukulentów, bo traktuje się je inaczej niż zwykłe rośliny doniczkowe.

Co do samej rośliny jestem niemal pewien, że rośnie w niewłaściwym podłożu i na dodatek doniczka jest wsadzona w osłonkę. Jeśli roślina straciła korzenie to czym ma pobierać wodę? Czy do wody wsadziłeś tak dużą sadzonkę?

[stun]

Witam, najpierw chciałabym zaznaczyć ze sukulenty które zakupiłam pod koniec kwietnia tego roku sa moimi pierwszymi roslinami, zdecydowałam się na nie bo mam problem z podlewaniem Zaczeło im cos dolegać i pojawiły sie problemy. Bardzo dużo czasu juz poswieciłam na szukanie co im jest ale jedyne czego bylam pewna to ze mialy ziemiórki nic wiecej nie potrafie ustalic. Podlewam je nawozem raz na tydz lub półtora, ostatnio dosc obficie nie wiem czy dobrze zrobilam. Slonce maja od ok 12 do 17. Na haworsji widzialam plesn, zebralam ja nakulam zapalka podloze nie widac tam juz plesni. jeśli chodzi o golluma czy hobbita juz ze dwa listki mu zczernialy i zrobily sie miekkie do tego jak dzisiaj robilam zdjecia zauwazylam cos czego wczesniej nie widzialam. To byl chyba jakis grzyb na dole. Rupestris zas listki mu usychaja, czasem nie uschniete opadaja i tez potrafia sie marszczyc. Widac spore placki jakiegos pylku. No i eszeweria kupiona w markecie jak zreszta wszystkie moje sukulenty, dzisiaj miala szara, dosc ciemna plesc, kiedys od spodu lisci do ziemi miala pajeczyne, w ogrodniczym powiedziano mi ze to pewnie zwykly pajak zrobil. Obmylam te listki, jej tez juz kilka listkow uschlo, najpierw robia sie zolte a potem usychaja. Ostatnio podlewajac rosliny w terrarium, zraszalam je specjalnie z gory dlaczego a dlatego ze kiedy sypalam tam kamyczki, byly tez pokruszone a wlasciwie pylek z nich sie obsypywal w ten sposob chcialam to zmyc z nich ale czy poskutkowalo czy cos im dolega ja juz nie wiem, napisalam o tym pylku ktory mi sie posypal na te kwiatki bo moze on utrudniac identyfikację Bardzo prosze o pomoc





















Z góry dziekuje za pomoc

Zapomniałam dodac u eszeweri zolte plamki to zmywalam z niej delikatnie wacikiem farbe i sa tam jej pozostalosci

[polyken]

Tak, wsadziłem bezpośrednio w wodę, ziemia w doniczce była uniwersalna, jutro jadę po ziemię do sukulentów.
Co mogę zrobić z sadzonką na ten monet żeby przetrwała?

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.

[norbert76]

Przede wszystkim nie do samej ziemi, nawet takiej dedykowanej bezpośrednio do sukulentów. Trzeba sporządzić własną mieszankę ze żwirkiem w proporcji przynajmniej ok. 1:1 albo nawet 1:2.
Dwa, trzeba podzielić ją na mniejsze sadzonki, po ich pocięciu odczekujesz dzień, dwa. Sadzisz do całkowicie suchego podłoża, nie podlewasz przynajmniej z dwa tygodnie, możesz w tym czasie od czasu spryskać ziemię. Po tym czasie możesz zacząć delikatnie podlewać.


Stun one są posadzone w jakimś słoiku On się nie nadaje do uprawy roślin, a przede wszystkim sukulentów.
Podłoże też do wymiany. Kolejna rzecz, sukulentów nie nawozi się tak często - nie ma takiej potrzeby.
Proponuję zacząć od poczytania wątków w tej sekcji.

PS. Proszę używać wszystkich polskich liter.

[stun]

Czy wymiana podłoża wystarczy? Ziemie kupiłam do sukulentów mam jeszcze jej sporo, mam nadzieję że jest dobra. A co to za biały nalot na ziemi? To wina wody? Skąd pleśń i co z białymi plackami i ciemnymi plackami? To nie jest słoik tylko duża kula mam wsadzone tam 6 sukulentów i trochę żałuję, ale to z braku mojego doświadczenia i to co tam widać białe to korzenie?

[polyken]

Dzięki za rady, czy jako żwirek nadaje się podłoże z ikea: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00317650/ (akurat mam taki w domu)?

[norbert76]

Stun poprzesadzaj do dwóch, trzech mniejszych doniczek. Sama ziemia, nawet do sukulentów, jak napisałem we wcześniejszym poście nie nadaje się do bezpośredniego posadzenia. Napisałem też, żebyś samodzielnie poczytała trochę tematów w tej sekcji, chociażby o podłożu: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 30&t=29595 .
Tak, to może być pleśń która powstaje albo przy zbyt nadmiernym podlewaniu, zbyt zbitym podłożu oraz niewłaściwym stanowisku - sukulenty preferują sloneczne parapety.

Polyken może być, ale dokup jeszcze w akwarystycznym kwarcowego żwirku i będzie dobra mieszanka.

[Ekspresja]

Na moich sukulentach (Crasula Falcata, Epiphyllum) zawsze wczesną wiosną pojawiają się takie fioletowo-brązowe plamki na liściach. Obserwuję rośliny od 3 lat i nie mogę dojść co powoduje takie fizjologiczne zmiany. Nie szkodzi to roślinom, jedynie je oszpeca.
Zimą wszystkie plamki znikają samoistnie, ale wiosną znów pojawiają się nowe. Sukulenty podlewane są przegotowaną wodą ....specjalistyczną odżywkę dostają sporadycznie i nie stoją na słońcu. Pięknie rosną i kwitną, tylko te plamy nie dają mi spokoju.
Ciekawa jestem czy ktoś spotkał się z czymś takim i może mi udzielić jakiejś rady.

[adammm]

Witam,

Kaktusa posiadam od trochę ponad roku. Jest to mój pierwszy kaktus, więc niestety po kilku miesiącach naszej znajomości go przelałem :/ Starałem się to naprawić w ten sposób, że przez miesiąc go nie podlewałem i dałem podeschnąć, niestety to co zgniło to zgniło - nic nie ucinałem. Kaktus jakoś ocalał ale od tej pory przestał rosnąć i stracił wigor (to było kilka miesięcy temu). Ostatnio zauważyłem na nim dziwne plamy. Lubię tego kaktusa i chciałbym jakoś mu pomóc - niestety ani trochę się na kaktusach/ogrodnictwie nie znam. Dlatego też prosiłbym o pomoc:

A) Czy powinienem coś teraz zrobić w sprawie tego przelania? Uciąć całość powyżej tego co zgniło i ponownie ukorzenić, a może uciąć tylko fragmenty z zewnątrz, czy może skoro przeżył kilka miesięcy w takim stanie to lepiej go teraz już nie ruszać?

B) Czy te plamy to objaw jakiejś choroby? Czy powinienem coś z nimi zrobić zanim będzie za późno?

Zdjęcia kaktusa: http://imgur.com/a/s2P1C

Z góry dziękuje za poświęcony mi czas, i mam nadzieje że uda mi się uzyskać jakieś odpowiedzi, by pomóc temu małemu kujkowi ;)