CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[hen_s]

Faktycznie na pęknięcia z przejedzenia nie wygląda...
Podobnie jak Basia skłaniam się do opinii że są to uszkodzenia mechaniczne.

[tom_ek]

Dzięki Basiu i Henryku za odpowiedź, ale to raczej nie ptaki, zwłaszcza wielkości sroki (uszkodzenie na hypogei jest naprawdę niewielkie). W okresie, kiedy dochodziło do pęknięć / uszkodzeń, rośliny były dość dobrze osłonięte folią przed deszczem i wilgocią, mimo dużych szczelin ptak by się raczej do nich nie dostał. Gdyby nawet, musiałby usiąść i trochę wśród innych kaktusów narozrabiać, ale na regałach miałem idealny porządek, żadnych śladów napaści. To trochę tak, jakby w składzie porcelany znaleźć dwie pęknięte filiżanki i od razu podejrzewać słonia;) Z osób trzecich dostęp do kaktusów miała tylko żona ;), ale choć krzywo na nie patrzy i ma z nimi na pieńku, to jednak cierń by im z głowy przy niej nie spadł. Nie wykluczam więc uszkodzeń mechanicznych, ale wydają mi się mało prawdopodobne.

[onectica]

Pęknięcie to to na pewni nie jest. Ktoś kiedyś mówił, że mu szczypawka takie coś wyżarła.

[tom_ek]

Dzięki za odpowiedzi, jeśli to rzeczywiście uszkodzenie mechaniczne a nie rozpuk, to trochę mnie uspokoiliście, bo myślałem, że ja coś w uprawie zawaliłem.

[cactus habitat]

Jednak kto chce mieć zdrowe rośliny czasem chemii użyć musi.

Ależ ja też stosuję chemię, ale nie w pomieszczeniach używanych na cele mieszkaniowe.

[Black Rose]

A ja nie mam możliwości wyniesienia roślin poza mieszkanie w którym mieszkam.

Kiedyś wystawiłam na chwilę na korytarz, to za moment już ich nie było.

---

No, podlałam dziś chemią, co będzie to będzie, trudno.
Grubosz hobbit, sprawca wszystkiego w zasadzie już poległ. Wygląda tak strasznie, że nie śmiem zamieścić zdjęcia.

[bkcejtke]

Dobry wieczór,

potrzebuję porady dotyczącej grzyba/pleśni. Dosyć spora żyworódka pierzasta moich znajomych stała na zimnym parapecie okiennym w ceramicznej donicy. Ziemia nie jest wilgotna, ale liście i łodygi są pokryte białawym nalotem (niestety, nie mam jak zrobić zdjęcia). Czy jest co i jak ratować, czy lepiej pozbyć się rośliny (szkoda, bo dorodna), zanim szlag trafi pozostałe? Na razie stoi w kwarantannie i czeka na decyzję.

[norbert76]

Dokonać oprysku preparatem grzybobójczym.

[basia_l]

Dzień dobry ;) Proszę o poradę w sprawie mojej opuncji. Od jakiegos czasu na jej pędach zaczęły pojawiać się brunatne, zasychające plamy. Podejrzewam jakąś chorobę grzybiczą i w zeszłym tygodniu dokonałam oprysku środkiem grzybobójczym. Niestety nie zauważyłam efektu, na pędach pojawiają się nowe zmiany. Opuncja latem stała w słonecznym, ciepłym miejscu, jednak obawiam się, że pod moją nieobecność mogła zostać przelana. W załączniku dodaję zdjęcia chorobowo zmienionych pędów.

[Karta]

Mojego Rhipsalis coś dopadło. Planuję oprysk. Nie wiem tylko, czy to choroba grzybowa i powinnam użyć np. środka Topsin, czy wybrać coś przeciw niepożądanym gościom. Proszę o radę.

[barbra13]

Karta, usuń delikatnie te brązowe pędy i wtedy się zorientujesz, czy to uschła jedna roślinka (bo wygląda, że jest tam kilka w jednej doniczce), a pozostałe są zdrowe, czy może są to kawalki kilku roślin, wtedy świadczyłoby to o chorobie grzybowej.

[aannay]

Witam.prosze o pomoc. Od jakiegos juz czasu jakby wysuszal mi sie kaktus. Co to moze byc? Jak temu zaradzic?

[norbert76]

Jak dla mnie, to przede wszystkim podłoże do wymiany. O podłożu poczytasz tutaj: viewtopic.php?f=30&t=29595
Jakie stanowisko - parapet, jaka wystawa, jak często podlewasz?