pozdr.
PS: z tymi żebrami - aureolą - to zaliczyłem wpadkę


No właśnie...Dobrze, że przypominasz o piachu. W tamtym roku przesadzałam kaktusy i dałam ziemię tylko tą kupioną. Chyba tym poniszczyłam sobie rośliny przywykłe do innego podłoża. Mimo dziur w doniczkach.czarny pisze:No cóż, można i trzymać rośliny w doniczkach bez odpływów, ale wtedy trzeba mieć naprawdę genialną rękę do podlewania, żeby nie pozalewać roślin. I pamiętaj, że kupna ziemia do kaktusów, też najczęściej bywa trochę "za dobra" dla ich i trzeba uważać z podlewaniem. Dla przykłądu ja sam przygotowuje substrat i daje ~40% grubego piachu, ~40% żwirku i zazwyczaj niecałe 20% czarnoziemu (jak mam to ziemia z lasu dukowego, acz zdarzała się i ziemia kwiatowa z kwiaciarni, acz bez nawozów).