Grubosz - Crassula cz.2
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Tak, można używać, jednak w ograniczonym zakresie. Starałam się wyjaśnić to w poście powyżej.
Kilka lat temu moi wykładowcy zwracali studentom na to uwagę, co właśnie chciałam przekazać.
Kilka lat temu moi wykładowcy zwracali studentom na to uwagę, co właśnie chciałam przekazać.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Rozumiem Cię, jak najbardziej.
Ta wiedza na pewno okaże się przydatna.
Ale tak jak mówię, ciężko wymagać używania zawodowej terminologii od forumowiczów. Tym bardziej, że w ogólnej polszczyźnie to słowo zyskało właśnie takie znaczenie, jak zacytowałam wyżej.
Pozdrawiam!
PS Mnie najbardziej razi określenie "kwiaty doniczkowe", w końcu kwiat to wiadomo, czym jest
No ale jest to tak już popularne, że nie będę zwracać każdemu uwagi i tłumaczyć, czym jest kwiat 

Ta wiedza na pewno okaże się przydatna.
Ale tak jak mówię, ciężko wymagać używania zawodowej terminologii od forumowiczów. Tym bardziej, że w ogólnej polszczyźnie to słowo zyskało właśnie takie znaczenie, jak zacytowałam wyżej.
Pozdrawiam!
PS Mnie najbardziej razi określenie "kwiaty doniczkowe", w końcu kwiat to wiadomo, czym jest


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Nikt nie wymaga i nikogo się tutaj nie linczuje za używanie słowa "hodowla".
Ludzie pytają, ludzie odpowiadają. Każdy stara się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem.
Moim celem jest dążenie do poszerzania swojej wiedzy, którą równie chętnie się dzielę.
Mmax!
Jeśli masz jakieś pytania, merytoryczne, lub praktyczne chętnie odpowiem na PW, bo chyba trochę odbiegliśmy od tematu.
Ludzie pytają, ludzie odpowiadają. Każdy stara się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem.
Moim celem jest dążenie do poszerzania swojej wiedzy, którą równie chętnie się dzielę.
Mmax!
Jeśli masz jakieś pytania, merytoryczne, lub praktyczne chętnie odpowiem na PW, bo chyba trochę odbiegliśmy od tematu.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Aguś,dla mnie Twoje drzewko to też był ideał. Odważna jesteś!
Ale jeśli już przycięłaś, to te człony,które zostały możesz troszkę skrócić,tak aby zostało z 2 mm nad pierścieniem. Wtedy on obeschnie i odpadnie. I w tym miejscu powinnaś mieć 2 nowe gałązki, chociaż w większości zależy to od samego drzewka.
Ale jeśli już przycięłaś, to te człony,które zostały możesz troszkę skrócić,tak aby zostało z 2 mm nad pierścieniem. Wtedy on obeschnie i odpadnie. I w tym miejscu powinnaś mieć 2 nowe gałązki, chociaż w większości zależy to od samego drzewka.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Agnieszko!
No jak dla mnie to cięcie też było niepotrzebne.
Jeśli miałaś ochotę coś zmienić to trzeba było oskubać liście z "konarów" wyrastających z "pnia" i ewentualnie zredukować liczbę dużych "gałęzi". Ja preferuję formowanie przez wycinanie, a nie przycinanie. Czyli roślina sama się kształtuje a ja jej pomagam. Ale oczywiście są różne sposoby prowadzenia. Na szczęście rośliny odrastają, a eksperyment ten możesz potraktować jako kolejne doświadczenie w opiece nad gruboszami.
No jak dla mnie to cięcie też było niepotrzebne.
Jeśli miałaś ochotę coś zmienić to trzeba było oskubać liście z "konarów" wyrastających z "pnia" i ewentualnie zredukować liczbę dużych "gałęzi". Ja preferuję formowanie przez wycinanie, a nie przycinanie. Czyli roślina sama się kształtuje a ja jej pomagam. Ale oczywiście są różne sposoby prowadzenia. Na szczęście rośliny odrastają, a eksperyment ten możesz potraktować jako kolejne doświadczenie w opiece nad gruboszami.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Grubosz - Crassula cz.2


Dzięki za radę AleksandraBdg
- kotolin21
- 200p
- Posty: 326
- Od: 25 paź 2012, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Agnieszko, myślę, że to nie zaszkodzi Twojemu drzewku, które niebawem zacznie odbijać. Natomiast było dość ładnie uformowane samo w sobie i nie potrzeowało cięć. urosło by jeszcze bardziej
Teraz powinno Ci się zagęścić Będziesz miała mniejszą koronę, jednakże jak już odbije będzie śliczne
To fajne jest w gruboszach, że zawsze im się polepsza 



- lbanek
- 200p
- Posty: 345
- Od: 11 wrz 2012, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Nie słuchaj narzekań, ja się też odważyłam na odważne cięcieagnieszka_ pisze:Naprawdę , źle że go tak przycięłam
![]()
Dzięki za radę AleksandraBdg


a teraz już mam ładnego gruboszka

jeszcze ładniejsza,

wiosna to dobra pora na cięcie bo listki rosną bardziej zwarte i korona się zagęszcza,

trzymam kciuki, nic sie nie martw tylko na

i innych jak mają fajnie uformowane korony crasulek

- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Mam prośbę, czy zechciałby ktoś wytłumaczyć mi jaka jest różnica pomiędzy:
1. Crassula 'Hobbit'
a
2. Crassula 'Hobbit special' ?
1. Crassula 'Hobbit'
a
2. Crassula 'Hobbit special' ?
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Na przykładzie:
Hobbit ma takie liście: różnokształtne, rurki... Nie wszystkie z wgłębieniem na końcu liścia.

A Hobbit Special takie: zdecydowanie mniejsze, o jednakowym wyglądzie, bardziej "uszy" niż rurki. Mój przebarwia się na słońcu.

Hobbit ma takie liście: różnokształtne, rurki... Nie wszystkie z wgłębieniem na końcu liścia.

A Hobbit Special takie: zdecydowanie mniejsze, o jednakowym wyglądzie, bardziej "uszy" niż rurki. Mój przebarwia się na słońcu.

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Oleńko, jesteś wielka
Dzięki za ekspresowe wyjaśnienie

Dzięki za ekspresowe wyjaśnienie

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Nie jest to jakieś fachowe wytłumaczenie,ale mam nadzieję, zdjęcia oddają to co miałam do przekazania.
Dla przykładu Crassula Ovata f.monstruosa "Gollum" ma jeszcze inny kształt liści.. Dla mnie samej rozróżnienie staje się już chwilami za trudne.
Gollum, w odróżnieniu od Hobbita powinien mieć same rureczki ( listki z wgłębieniem na końcu), a Hobbit ( tak ja u mnie) ma listki mieszane, troszkę rurek, troszkę takich owalnych bez wgłębienia, zakończone raczej spiczasto. I Hobbit nie wybarwia się na słońcu, Gollum powinien mieć lekko zaczerwienione końce.
Dla przykładu Crassula Ovata f.monstruosa "Gollum" ma jeszcze inny kształt liści.. Dla mnie samej rozróżnienie staje się już chwilami za trudne.
Gollum, w odróżnieniu od Hobbita powinien mieć same rureczki ( listki z wgłębieniem na końcu), a Hobbit ( tak ja u mnie) ma listki mieszane, troszkę rurek, troszkę takich owalnych bez wgłębienia, zakończone raczej spiczasto. I Hobbit nie wybarwia się na słońcu, Gollum powinien mieć lekko zaczerwienione końce.