Grubosz - Crassula cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Tak, można używać, jednak w ograniczonym zakresie. Starałam się wyjaśnić to w poście powyżej.
Kilka lat temu moi wykładowcy zwracali studentom na to uwagę, co właśnie chciałam przekazać.
x-mm-x
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 602
Od: 28 paź 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Rozumiem Cię, jak najbardziej. :)

Ta wiedza na pewno okaże się przydatna.

Ale tak jak mówię, ciężko wymagać używania zawodowej terminologii od forumowiczów. Tym bardziej, że w ogólnej polszczyźnie to słowo zyskało właśnie takie znaczenie, jak zacytowałam wyżej.

Pozdrawiam!

PS Mnie najbardziej razi określenie "kwiaty doniczkowe", w końcu kwiat to wiadomo, czym jest :) No ale jest to tak już popularne, że nie będę zwracać każdemu uwagi i tłumaczyć, czym jest kwiat :wink:
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Nikt nie wymaga i nikogo się tutaj nie linczuje za używanie słowa "hodowla".
Ludzie pytają, ludzie odpowiadają. Każdy stara się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem.
Moim celem jest dążenie do poszerzania swojej wiedzy, którą równie chętnie się dzielę.
Mmax!
Jeśli masz jakieś pytania, merytoryczne, lub praktyczne chętnie odpowiem na PW, bo chyba trochę odbiegliśmy od tematu.
Awatar użytkownika
agnieszka_
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 21 gru 2012, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

:wit
Ja bardzo w temacie .
Oto mój grubosz .
Przed cięciem
Obrazek
po cięciu , mam nadzieję że prawidlowo to zrobiłam ;:131
Obrazek
Trochę mi było szkoda , ale tak chyba trzeba ;:108
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

jak dla mnie szkoda, że przycięłaś drzewko :)
było cudownie wyprofilowane ;:333
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Aguś,dla mnie Twoje drzewko to też był ideał. Odważna jesteś!
Ale jeśli już przycięłaś, to te człony,które zostały możesz troszkę skrócić,tak aby zostało z 2 mm nad pierścieniem. Wtedy on obeschnie i odpadnie. I w tym miejscu powinnaś mieć 2 nowe gałązki, chociaż w większości zależy to od samego drzewka.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Agnieszko!
No jak dla mnie to cięcie też było niepotrzebne.
Jeśli miałaś ochotę coś zmienić to trzeba było oskubać liście z "konarów" wyrastających z "pnia" i ewentualnie zredukować liczbę dużych "gałęzi". Ja preferuję formowanie przez wycinanie, a nie przycinanie. Czyli roślina sama się kształtuje a ja jej pomagam. Ale oczywiście są różne sposoby prowadzenia. Na szczęście rośliny odrastają, a eksperyment ten możesz potraktować jako kolejne doświadczenie w opiece nad gruboszami.
Awatar użytkownika
agnieszka_
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 21 gru 2012, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

:( Naprawdę , źle że go tak przycięłam :?:
Dzięki za radę AleksandraBdg
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Agnieszko, myślę, że to nie zaszkodzi Twojemu drzewku, które niebawem zacznie odbijać. Natomiast było dość ładnie uformowane samo w sobie i nie potrzeowało cięć. urosło by jeszcze bardziej :) Teraz powinno Ci się zagęścić Będziesz miała mniejszą koronę, jednakże jak już odbije będzie śliczne :) To fajne jest w gruboszach, że zawsze im się polepsza :D
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

agnieszka_ pisze::( Naprawdę , źle że go tak przycięłam :?:
Dzięki za radę AleksandraBdg
Nie słuchaj narzekań, ja się też odważyłam na odważne cięcie ;:14 (i to na jesieni)
Obrazek

a teraz już mam ładnego gruboszka :heja i liczę że w lecie korona zrobi się
jeszcze ładniejsza, :tan
wiosna to dobra pora na cięcie bo listki rosną bardziej zwarte i korona się zagęszcza, :D
trzymam kciuki, nic sie nie martw tylko na ;:3 go, pooglądaj sobie zdj np raflezji
i innych jak mają fajnie uformowane korony crasulek ;:63
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
agnieszka_
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 21 gru 2012, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

lbanek ;:196 dzięki
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Mam prośbę, czy zechciałby ktoś wytłumaczyć mi jaka jest różnica pomiędzy:
1. Crassula 'Hobbit'
a
2. Crassula 'Hobbit special' ?
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Na przykładzie:

Hobbit ma takie liście: różnokształtne, rurki... Nie wszystkie z wgłębieniem na końcu liścia.
Obrazek

A Hobbit Special takie: zdecydowanie mniejsze, o jednakowym wyglądzie, bardziej "uszy" niż rurki. Mój przebarwia się na słońcu.
Obrazek
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Oleńko, jesteś wielka ;:180
Dzięki za ekspresowe wyjaśnienie :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Nie jest to jakieś fachowe wytłumaczenie,ale mam nadzieję, zdjęcia oddają to co miałam do przekazania.
Dla przykładu Crassula Ovata f.monstruosa "Gollum" ma jeszcze inny kształt liści.. Dla mnie samej rozróżnienie staje się już chwilami za trudne.
Gollum, w odróżnieniu od Hobbita powinien mieć same rureczki ( listki z wgłębieniem na końcu), a Hobbit ( tak ja u mnie) ma listki mieszane, troszkę rurek, troszkę takich owalnych bez wgłębienia, zakończone raczej spiczasto. I Hobbit nie wybarwia się na słońcu, Gollum powinien mieć lekko zaczerwienione końce.
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”